Chicago (Inf. wł.) – Pragnę serdecznie podziękowć wszystkim, którzy trwają przy tradycji polskiej, przy przekonaniu, że obyczaj polski, historia, język, kultura, stanowi wielką wartość, dlatego patrzę w sposób szczególny na Franka Spulę i myślę sobie, że to przecież także jest odznaczenie wręczone całemu Kongresowi Polonii Amerykańskiej za jego wieloletnią działalność, za dbanie także o polskie interesy – powiedział prezydent RP Bronisław Komorowski po zakończeniu ceremonii wręczenia wysokich odznaczeń państwowych jedenastu polonijnym działaczom podczas spotkania z Polonią, które z udziałem stu pięćdziesięciu osób miało miejsce w miniony poniedziałek wieczorem, w Blackstone Renaissance Hotel przy 636 S. Michigan w centrum “Wietrznego Miasta”.
– Chciałbym serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy w trudnym okresie przyczyniali się do wytrwania przy polskości, przyczyniali się do trwania przy utrzymywaniu związków i relacji polsko-amerykańskich, którzy dbali o polskie życie kulturalne, którzy dbali o polskie życie religijne, którzy dbali o polską kulturę, dbali o polskie życie społeczne.
Chciałbym w tym momencie serdecznie podziękować wszystkim odznaczonym i wielu osobom, które Polska odznaczyła pośrednio poprzez te osoby, które dzisiaj zostały uhonorowane. Wszystkim państwu z osobna i wszystkim razem dziękuję z całego serca – podkreślił prezydent.
Szczególnie serdeczne słowa podziękowania skierował do obecnych na sali weteranów i harcerek, prosząc ich o przekazanie pozdrowień od polskiego narodu wszystkim żołnierzom, kombatantom, druhnom i druhom.
W swoim wystąpieniu prezydent powiedział, że obecnie warto dokonać oceny wspólnej drogi przebytej przez tyle pokoleń Amerykanów polskiego pochodzenia, aby odpowiedzieć sobie na pytanie, co można zrobić lepiej, aby lepiej funkcjonowała Polska, aby lepiej funkcjonowali Polacy w Ameryce? Podkreślił, że obecnie Polska przeżywa szczególnie dobry okres. Od ponad dwudziestu lat jest krajem demokratycznym o nieprzerwanym rozwoju gospodarczym, co zwraca uwagę i budzi szacunek, a czasami nawet zazdrość reszty świata. Jest krajem, do którego można z dumą się przyznawać. Prezydent wyraził przekonanie, że Polonia i Polska nadal są sobie nawzajem potrzebne, aby wzmacniać pozycję Polski na świecie i po to, aby wzmacniać pozycję Polaków i Amerykanów polskiego pochodzenia tutaj, wykorzystując atut energicznie się rozwijajacej Polski.
– Myślę, że wielkim zadaniem nas wszystkich powinna być umiejętność wykorzystania sukcesów polskich na rzecz Polaków i Amerykanów polskiego pochodzenia tutaj w Chicago i Stanach Zjednoczonych. Co można zrobić, jakie cele sobie postawić na tym polu? – pytał prezydent.
– To są te wielkie pytania, przed którymi jak sądzę stoi każdy z państwa. Zarówno organizator życia kulturalnego, jak i organizator życia społecznego, religijnego i każdego innego na obczyźnie. Sadzę, że trzeba mieć ambicję, trzeba mieć głęboką wiarę w to, że potrafimy osiągnąć parę rzeczy. Polska sobie generalnie świetnie dzisiaj radzi i winna pamiętać, aby z wdzięcznością myśleć o Polonii rozsianej po całym świecie, ale szczególnie serdecznie myśleć o Polakach w Chicago.
Trzeba zadbać o to, żeby sprawy państwa były jak najlepiej zorganizowane i jak najlepiej realizowane. Przecież tak liczne skupisko musi mieć ambicję zdobycia pozycji w wyborach na różnych szczeblach władzy, żeby mieć w niej swoich reprezentantów. Tego państwu z całego serca życzę. I w tym zakresie bardzo byśmy chcieli jako wolne, w pełnym rozwoju, w pełni niepodległe, demokratyczne państwo polskie pomóc.
Myśle sobie, że jest jeszcze jedna sprawa, którą wspólnym wysiłkiem można by zrobić. Otóż to jest wielkie wyzwanie. Dzisiaj częściowo o wymiarze symbolicznym, ale częściowo o wymiarze bardzo praktycznym. Jak zapewne państwo wiedzą, dwa lata temu, w czasie mojej wizyty w Stanach Zjednoczonych uzyskałem od prezydenta Obamy obietnicę rozwiązania problemu wizowego.
Tak, aby wizy nie dzieliły nie tylko Polski i Ameryki, ale również nie dzieliły Polaków w Polsce i Amerykanów polskiego pochodzenia oraz Polaków żyjących tutaj w Stanach Zjednoczonych.
Pragnę państwu powiedzieć z wielką satysfakcją, że trwają działania zmierzające do tego, żeby Kongres Stanów Zjednoczonych przyjął odpowiednie rozwiązania prawne. Jutro będę się widział z politykami amerykańskimi, republikaninem i demokratą po to, aby zabiegać o to, żeby ta ustawa stała sie faktem (we wtorek prezydent rozmawiał z kongresmanem Mike Quigley i senatorem Markiem Kirkiem, współautorami ustawy – przp. autora).
Myślę, że tak jak swego czasu Polonia amerykańska moblizowała się wokół przyjęcia Polski do Sojuszu Północnoatlatyckiego, na którego szczycie jestem w Chicago, warto zmoblizować polskie siły wokół zabiegów o ruch bezwizowy, o wsparcie Kongresu amerykańskiego dla dobrego dla nas rozwiązania. Do tego serdecznie zachęcam, o to serdecznie proszę. To uda się, jeżeli się będziemy starali. Warto powiedzieć, że to od nas zależy, czy damy radę.
Tu w Chicago ja jestem tego pewny. Ja jestem pewny, Yes we can – podkreślił na zakończenie prezydent.
Po odśpiewaniu przez Mirosławę Sojkę-Topór hymnów narodowych Polski i Stanów Zjednoczonych, prezydent RP Bronisław Komorowski udekorował wysokimi odznaczeniami państwowymi następujące osoby: za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczpospolitej Polskiej oraz za działalność polonijną i kombatancką Krzyżem Komandorskim Orderu Zasługi RP wyróżniony został Zygmunt Biernat, obrońca Tobruku, komendant Okręgu I Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej.
Takim samym odznaczeniem przyznanym za wybitne zasługi w działalności na rzecz rozwijania kultury wśród środowisk polonijnych udekorowana została prezeska Muzeum Polskiego w Ameryce, Maria Cieśla, oraz Stanisław Olgierd Stawski, uczestnik Powstania Warszawskiego, któremu przyznano odznaczenie między innymi za wybitne zasługi dla niepodległości Polski, za popularyzowanie polskiej kultury i historii oraz działalność społeczną na rzecz środowisk polonijnych i kombatanckich.
Za wybitne zasługi w działalności na rzecz polonijnych środowisk kombatanckich i upowszechnianie wiedzy o historii Polski Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi RP odznaczony został Wiesław Chodorowski, uczestnik Powstania Warszawskiego, prezes Koła AK w Stanach Zjednoczonych i prezes Fundacji AK.
Kolejnym odznaczonym Krzyżem Oficerskim Orderu Zasługi przyznanym za wybitne zasługi w działalności polonijnej oraz za popularyzowanie polskiej kultury i tradycji narodowych został prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej i Związku Narodowego Polskiego Franciszek Spula. Trzecim kawalerem Krzyża Oficerskiego został popularny biznesmen i filantrop Arie Zweig, któremu prezydent przyznał odznaczenie za wybitne zasługi w upowszechnianiu polskiej kultury, historii, tradycji narodowych oraz za działalność na rzecz środowisk polonijnych.
Krzyżami Kawalerskimi Orderu Zasługi odznaczeni zostali: Tadeusz Czajkowski, prezes Związku Klubów Polskich, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Parady 3 Maja uhonorowany za wybitne zasługi w działalności polonijnej oraz popularyzowanie polskiej kultury i tradycji. Za wybitne zasługi w popularyzowaniu polskiej kultury i sztuki odznaczeni zostali: artysta rzeźbiarz Jerzy Kenar oraz dyrektor Teatru Chopina Zygmunt Dyrkacz.
Kolejne dwie osoby odznaczone Krzyżami Kawalerskimi przyznanymi za wybitne zasługi na rzecz środowisk polonijnych to: prof. Marek Rudnicki, popularny lekarz, prezes Światowej Federacji Polonijnych Organizacji Medycznych, promotor polonijnej akcji walki z rakiem piersi oraz Teresa Skawski, prezeska Legionu Młodych Polek.
W imieniu odznaczonych za przybycie na spotkanie i przyznane wyróżnienia podziękował prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Franciszek Spula, który stwierdził, że możliwość goszczenia prezydenta Polski jest zaszczytem dla ponad milionowej polskiej diaspory w Illinois.
– Szanowny panie prezydencie! W imieniu własnym oraz wszystkich odznaczonych osób pragnę serdecznie podziękować panu prezydentowi za te wyróżnienia. Jestem przekonany, że wszyscy razem będziemy służyć Polonii i Polsce najlepiej, jak potrafimy. Pan prezydent apelował, żeby popierać sprawę wiz, i że Polska i Polonia powinna dalej razem iść naprzód i się wzajemnie wspierać. Tak będziemy postępować – podkreślił Frank Spula
Wraz z prezydentem RP Bronisławem Komorowskim w spotkaniu uczestniczyli: ambasador RP w Waszyngtonie Robert Kupiecki, który wraz z konsulem generalnym Zygmuntem Matynią i konsulem Konradem Zielińskim pełnił honory gospodarza spotkania i powitał prezydenta. Obecny był szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej, podsekretarz stanu Jaromir Sokołowski i podsekretarz stanu Bogusław Winid, stały reprezentant Polski w NATO i UE oraz doradca prezydenta RP, prof. Roman Kuźniar.
Stronę polonijną reprezentowali przedstawciele organizacji weterańskich, kombatanckich, społecznych, prawnicy, lekarze, duchowni, biznesmeni, przedstawiciele środowisk twórczych, naukowych i szkolnych.
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
(Zdjęcia dostępne na stronie: www.newsrp.smugmug.com)
