Festiwal Rodzinny w Ośrodku ZNP w Yorkville
Chicago (Inf. wł.) – Jedenastego lipca na trenie Ośrodka Młodzieżowego Związku Narodowego Polskiego w Yorkville odbyła się doroczna impreza rozrywkowo-towarzyska zorganizowana w tym roku w ramach obchodów „Dnia Związku Narodowego Polskiego” pod hasłem: „Festiwal Rodzinny”.
Uczestniczyło w niej kilkuset członków ZNP wraz z rodzinami. Obecni byli członkowie władz krajowych Związku na czele z prezesem Franciszkiem Spulą oraz prezesi i członkowie zaprzyjaźnionych organizacji. Przybył prezes Związku Podhalan Stanisław Zagata, wiceprezeska Związku Klubów Polskich Elżbieta Kozioł, prezeska Korpusu Pomocniczego Pań Okręgu I Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej Anna Bucoń z mężem Romanem, komendantem Placówki XIV SWAPi zarazem komisarzem Okręgu XII ZNP.
W bogatym programie przygotowanym i realizowanym przez kilkunastoosobowy Komitet Organizacyjny pracujący pod kierownictwem Matt’a Matusiaka nie zabrakło elementów dobrej rozrywki: muzyki, tańca, sportu, historii i smacznej kuchni.
Tradycyjnie już związkowe święto rozpoczęło się od udziału jego uczestników w nabożeństwie polowym, odprawionym w pięknej ośrodkowej kaplicy w intencji zmarłych i żyjących członków Związku przez ks. Bruno Chmiela, proboszcza parafii św. Pankracego, który od wielu lat pełni duszpasterską posługę wśród związkowej rodziny.
pracujący pod kierownictwem Matt’a Matusiaka nie zabrakło elementów dobrej rozrywki: muzyki, tańca, sportu, historii i smacznej kuchni.
Tradycyjnie już związkowe święto rozpoczęło się od udziału jego uczestników w nabożeństwie polowym, odprawionym w pięknej ośrodkowej kaplicy w intencji zmarłych i żyjących członków Związku przez ks. Bruno Chmiela, proboszcza parafii św. Pankracego, który od wielu lat pełni duszpasterską posługę wśród związkowej rodziny.
W wygłoszonej homilii duszpasterz nawiązał do 130. letniej historii Związku i pięknej tradycji wspólnego działania dla dobra członków, całej Polonii i Ojczyzny. Związek był i jest organizacją skupiającą Polonię wokół szczytnych celów społeczno – politycznych i charytatywnych. Organizacja powołana z myślą niesienia bratniej pomocy najbardziej potrzebującym swoim członkom z czasem rozrosła się do potężnego związku pełniącego obok celów ekonomicznych silną siłę polityczną nakierowaną na niesienie pomocy i wsparcia zniewolonemu narodowi polskiemu.
W okresie zaborów jej członkowie pielęgnowali tradycje niepodległościowe. Tworzyli silne polonijne wspólnoty religijne. Przed pierwszą wojną światową Polonia chicagowska stworzyła liczne parafie i wybudowała wiele świątyń stanowiących po obecne czasy obiekt dumy Polaków z przywiązania do Boga i Ojczyzny. Związek i jego przywódcy byli inicjatorami niesienia pomocy narodowi polskiemu i Ojczyźnie w ciężkich chwilach, szczególnie w okresie II wojny światowej oraz utworzenia politycznego ramienia Polonii Amerykańskiej, jakim do tej pory jest Kongres Polonii Amerykańskiej. Bezpośrednio po zakończeniu działań wojennych ZNP wniosło duży wkład w przyjęcie i pomoc w zagospodarowaniu się na amerykańskiej ziemi kilkudziesięciotysięcznej rzeszy weteranów Armii Polskiej walczącej z hitlerowcami na różnych frontach. Idea wspierania się i gromadzenia wokół wspólnych celów dla dobra rodaków, Stanów Zjednoczonych i Polski była i jest wiodącym celem działalności ZNP przejawiającej się obecnie, po zrzuceniu przez Polskę komunistycznego zniewolenia, budową silnych struktur związkowych i rozwijaniu biznesu opartego na oferowaniu interesujących polis ubezpieczeniowych, propagowaniu tego rodzaju zabezpieczenia wśród naszych rodaków oraz wspomagania swoich członków, szczególnie tych najmłodszych poprzez stypendia oraz różnego rodzaju wsparcie finansowe dzieci członków związku.
O potrzebie gromadzenia się Polaków wokół tych celów zaapelował do Polonii prezes ZNP i KPA Franciszek Spula, który przypominając znaną powszechnie zasadę; w jedności siła, zaapelował do Polaków właśnie o takie postawy, które wyrażają się między innymi osobistym członkostwem w ZNP oraz instytucjach stworzonych w ostatnich latach przez Związek, jak chociażby bankach oraz wspieraniem przedstawicieli Polonii na drodze amerykańskiej kariery.
Po zakończeniu liturgii, którą uświetnił akompaniament Władysława Stęchłego, w słoneczne niedzielne popołudnie rozpoczęła się część artystyczna i rozrywkowa Festiwalu. Na uczestników czekało wiele niespodzianek i atrakcji.
Duże stoisko z wojskowymi namiotami przygotowali członkowie Towarzystwa Historycznego Armii Polskiej, na którym zaprezentowali elementy uzbrojenia, sprzętu wojskowego oraz wyposażenia żołnierzy z czasów wojny obronnej 1939 roku. Obok pokazu militariów ubrani w historyczne mundury członkowie Towarzystwa zapraszali do posmakowania smacznej wojskowej grochówki z wkładką oraz bigosu serwowanych z oryginalnej kuchni polowej.
– Jak co roku zapraszamy uczestników festynu na swoistą lekcję historii i degustację wojskowych przysmaków – wyznał prezes Andrzej Lisowski. – W tym roku ponownie pragniemy we wrześniu zaprezentować widowisko plenerowe, które z okazji 71. rocznicy wybuchu II wojny światowej zamierzamy wystawić 18 i 19 września na ternie Ośrodka. Tak jak w roku ubiegłym, w rocznicę wydarzeń wrześniowych chcemy pokazać fragment bitwy, jaka w ramach wojny obronnej 1939 roku rozegrała się na terenach polskich.
Chcemy pokazać fragment nadgranicznej polskiej wioski z symbolicznym słupem granicznym i szlabanem. Ostanie minuty ciszy i spokoju, który rozpryśnie się za chwilę bezpowrotnie. Tego symbolicznego skrawka Polski ma bronić szwadron kawalerii, który będzie stawiał czoła przeważającym siłom agresora. W pokazie będzie uczestniczyło przeszło dwieście osób, konie oraz kilkanaście pojazdów bojowych. W tym roku będzie jeszcze więcej oryginalnego sprzętu i broni. Efekty pirotechniczne zapewniają specjaliści. Takiego pokazu jeszcze nie było. Do jego przygotowania i przeprowadzenia przygotowujemy się praktycznie od zeszłorocznego pokazu.
W części artystycznej „Festiwalu Rodzinnego” na ośrodkowej scenie wystąpiły zespoły muzyczne: „Broken Hip”, „Spring Break” i „Crystal Band”. Do tańca grał popularny zespół „Biało-Czerwoni”. Równolegle z popisami muzycznymi i tanecznymi odbywał się cały szereg innych imprez.
Bardzo liczną widownię miał mag i iluzjonista Dirk Spence, który przygotował kilka pokazów dla dzieci i dorosłych. Na stoisku ludwisarskim Stanisław Kulawiak ze Związku Podhalan pokazywał jak robi się najróżniejsze odlewy z metali lekkich. Właścicielka księgarni „Golden Bookstore” Anna Luniewska oferowała wydawnictwa z Polski. Popularny kaletnik Edmund Petkiewicz wystawiał modne zimowe czapy ze skóry owczej oraz inne wyroby. Obok dużego ruchu w ośrodkowej kuchni i stoisku „To tu Cafe” serwującym przysmaki kuchni polskiej, dużym zainteresowaniem cieszyło się stoisko z lodami i innymi słodkościami pani Grażyny Wójcik, która nie kryła radości z faktu zostania kilka godzin wcześniej babcią. Jej córce Dorocie i popularnemu artyście rzeźbiarzowi Jerzemu Kenarowi urodziła się córeczka CoCo Ines. Gratulujemy!
Fani sportu mieli okazję na dużym ekranie obejrzeć finał mistrzostw świata w piłce nożnej, w którym reprezentacja Hiszpanii pokonała po dogrywce Holandię 1:0. Dla dzieci i młodzieży oraz dorosłych fanów pływania czynne było kąpielisko. W ośrodkowym parku zabaw dla dzieci bawili się najmłodsi uczestnicy rodzinnej związkowej imprezy.
Wśród uczestników rozprowadzane były bilety na loterię, w której do wygrania była połowa pieniędzy uzyskanych ze sprzedaży biletów. Rozlosowano kilkadziesiąt nagród po 20 dolarów oraz główną wygraną w kwocie 100 dolarów, której laureatem został Marian Górski z synem Adrianem, znakomitym młodym pływakiem i szachistą, który na wiosnę zdobył tytuł najlepszego szachisty polonijnego do lat 15 w zawodach organizowanych przez ZNP. Dla wygody uczestników festynu zorganizowano dojazd autobusami, które przywiozły i odwiozły osoby z Chicago.
Będący od blisko 80 lat we władaniu Okręgów XII i XII ZNP Ośrodek w Yorkville ciągle się rozwija oferując wiele atrakcyjnych form letniego wypoczynku dla całej Polonii. Od wielu sezonów w okresie letnim organizowane są kolonie letnie dla dzieci i młodzieży. Na boiskach piłkarskich Ośrodka rozgrywane są mecze Ligi Podhalańskiej oraz polonijne turnieje piłkarskie. Od czerwca do września praktycznie w każdy weekend odbywają się festyny i pikniki organizowane przez różne organizacje polonijne, kluby i stowarzyszenia. Prywatny charakter Ośrodka zapewnia znakomite warunki do spędzenia wolnego czasu w spokojnej atmosferze, bez konieczności zabiegania ze strony organizatorów imprez charytatywnych o różnego rodzaju zgody i zezwolenia u miejscowych władz administracyjnych.
– Staramy się zapewnić wszystkim jak najlepsze warunki do rekreacji i wypoczynku – wyznał obecny prezes obozu Edward Mika. – Od 20 czerwca do 7 sierpnia prowadzimy akcję kolonijną dla polonijnych dzieci i młodzieży. W czasie jednego turnusu może wypoczywać grupa 80 dzieci. Obok wspaniałych warunków do letniego wypoczynku na łonie natury dzieci korzystają z ośrodkowego basenu kąpielowego, wyjeżdżają do pobliskiego parku wodnego, uczestniczą w zajęciach tańca towarzyskiego, mini kursach nauki fotografii, astronomii, uczą się podstaw łucznictwa, strzelectwa, gry w koszykówkę, siatkówkę i piłkę nożną. Oprócz codziennych gier i zabaw organizowane są pokazy filmowe, zabawy przy ognisku, dyskoteki. Nad ich wypoczynkiem i bezpieczeństwem czuwają doświadczeni wychowawcy i nauczyciele. Rodziców zainteresowanych zapewnieniem dzieciom ciekawych wakacji prosimy o kontakt telefoniczny: 847-401-0512 lub 630-553-7800. Więcej informacji można znaleźć na naszej stronie internetowej: www.pnayouthcamp.com.
Korzystając z okazji pragnę polecić nasz obiekt wszystkim małym i dużym organizacjom charytatywnym, harcerzom, zespołom tanecznym i sportowym. Mamy wspaniałe warunki do biwakowania, jest polana, las, rzeka. Na terenie znajduje się piękna kaplica, w której odprawiane są niedzielne nabożeństwa. Jednym słowem oferujemy wszystko co niezbędne dla duszy i ciała. To naprawdę wspaniałe i bezpieczne miejsce na piknik lub biwak. Warto się o tym przekonać. Zapraszam po słońce i wypoczynek – podkreśla na zakończenie rozmowy prezes Mika.
Od kilkunastu lat mam okazję osobiście kilka razy w roku przebywać na terenie Ośrodka uczestnicząc w różnego rodzaju imprezach i z przyjemnością pragnę podkreślić, że obiekt staje się coraz wygodniejszy, piękniejszy i bardziej funkcjonalny. Na jego terenie cały czas prowadzone są prace polepszające standard wypoczynku. Nowe oblicze zyskała stołówka i sala taneczna. Są estetyczne toalety i klimatyzowane pomieszczenia kolonijne. Obecnie wykonywana jest wymiana części instalacji wysokiego napięcia zasilającej ośrodek w energię elektryczną. W planach jest przebudowa boisk piłkarskich, a być może budowa hotelu, czego włodarzom obiektu serdecznie życzymy.
Póki co warto przypomnieć naszym Czytelnikom, że już w tę niedzielę odbędzie się w Yorkville doroczny piknik Związku Podhalan. Pierwszego sierpnia na swój piknik zapraszają członkowie zespołu tanecznego „Siumni”. W Święto Matki Bożej Zielnej piknikową imprezę organizuje Radio 1030 AM. Tydzień później organizowany jest piłkarski turniej drużyn polonijnych, a w ostatnią niedzielę sierpnia odbędą się doroczne dożynki organizowane przez Związek Klubów Polskich. 18 i 19 września odbędzie się wspominana już inscenizacja działań wojennych z 1939 roku przygotowywana przez Towarzystwo Historyczne Armii Polskiej. Warto więc zarezerwować sobie miejsce w kalendarzu i przyjechać do Yorkville, aby osobiście przekonać się o walorach tego Ośrodka mieszczącego się pod adresem: 10701 River Road w Yorkville.
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak
(Zdjęcia na stronie: www.newsrp.smugmug.com)
