0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedKapsuła czasu otwarta

Kapsuła czasu otwarta

-

Polonijnym Chicago wstrząsnęła wiadomość o odkryciu w postumencie, na którym stoi pomnik Tadeusza Kościuszki tajemniczej miedzianej skrzynki. Niewielkie grono wtajemniczonych oczami wyobraźni widziało już skarby ukryte przez ponad 100 lat.

Uroczyste otwarcie ważącej kilka funtów kapsuły czasu nastąpiło w ostatnią sobotę w Muzeum Historii Chicago w obecności konsula generalnego RP Zygmunta Matyni i prezesa Kongresu Polonii Amerykańskiej Franciszka Spuli. Skrzynkę do otwarcia przygotował dzień wcześniej Andrzej Dajnowski, który rzeźbę Naczelnika poddaje konserwacji. Wyraźnie podekscytowany był też Timothy Mitchell – prezes zarządu Chicago Park District, dzięki któremu nadano temu jakże ważnemu dla chicagowskiej Polonii wydarzeniu odpowiednią rangę i oprawę.

Obecny w pięknych salach muzeum przy Clark Avenue był też dyrektor Muzeum Polskiego w Ameryce Jan M. Loryś i nieliczni, o dziwo, przedstawiciele mediów. Otwarcie skrzynki przyniosło małe rozczarowanie. Nie było listu prezydenta Theodore Roosevelta jr., który takowy napisał do Polaków, nie mogąc być obecnym 11 września 1904 roku na odsłonięciu pomnika. Nie było też skarbów ani historycznych „białych kruków”. Wszystko dlatego, że kapsuła czasu była skonstruowana, wypełniona, zalutowana, a potem wsadzona do wnętrza postumentu w 1978 roku, gdy pomnik odnawiano i przeniesiono z Humboldt Park na Solidarity Drive.

Co stało się z oryginalną, pierwszą kapsułą? Jest pewien ślad i postaram się Państwu tę sprawę wyjaśnić w najbliższym czasie. Póki co cieszyć się musimy z tego co odnaleziono po 30 latach, a są to dokumenty z połowy lat siedemdziesiątych: list ówczesnego presesa ZNP Alojzego Mazewskiego, archiwalne i nieznane dotąd zdjęcia pomnika, medale i polonijna prasa z tamtych lat. Zwłaszcza list nieodżałowanego prezesa Mazewskiego jest ciekawy, bo opisuje tamtejsze czasy, a był to przecież gorący okres prezydentury Reagana walczącego z „imperium zła”.

Rewaloryzacja pomnika potrwa jeszcze kilka tygodni. Do wnętrza postumentu włożona będzie następna kapsuła. Znajdzie się w niej dokumentacja naszych czasów. Wykonaną z nierdzewnej stali, zakręconą specjalnymi śrubami uniemożliwiającymi przenikanie do środka gazów i cieczy skrzynkę znajdą pewnie za kilkadziesiąt lat następni konserwatorzy pomnika bohatera dwóch narodów.

Czy też będą tak niecierpliwie oczekiwali otwarcia metalowego pudełka, jak my, zgromadzeni w sobotni ranek? Co pomyślą sobie o nas oglądając dziwne kształty przedmiotów wyciąganych z kapsuły. Czy w Wietrznym Mieście wciąż będzie obecna liczna polska diaspora? A może zawczasu przygotujmy informacje o nas w hindu lub w języku mandaryńskim?
Tekst i zdjęcia:
Sławek Sobczak

REKLAMA

2091272678 views

REKLAMA

2091272982 views

REKLAMA

2093069442 views

REKLAMA

2091273264 views

REKLAMA

2091273410 views

REKLAMA

2091273554 views