0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportZnakomita gra Jastrzębskiego Węgla w LM

Znakomita gra Jastrzębskiego Węgla w LM

-

Jastrzębski Węgiel w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów odniósł już drugie zwycięstwo fot.Andrzej Grygiel/EPA
Jastrzębski Węgiel w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów odniósł już drugie zwycięstwo fot.Andrzej Grygiel/EPA

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla pokonali u siebie bułgarski Marek Union Ivkoni Dupnica 3:0 (25:13, 25:16, 25:15) w swoim drugim meczu grupy B Ligi Mistrzów. Jastrzębianie wcześniej zwyciężyli na wyjeździe hiszpański CAI Teruel 3:0, a ekipa bułgarska przegrała u siebie z Lokomotiwem Nowosybirsk 1:3.

Miejscowi kibice oczekiwali zapewne łatwego sukcesu gospodarzy. Początek spotkania mógł ich nieco rozczarować, bowiem niewielką przewagę punktową zdobyli mistrzowie Bułgarii, grający niemal krajowym składem. Jedynym „stranieri” był macedoński rozgrywający i kapitan Gjorgi Gjorgiew. Jastrzębianie wystąpili bez swojego kapitana i atakującego Michała Łasko.

REKLAMA

Wyrównana walka w pierwszym secie szybko się skończyła. Od szczęśliwego (po taśmie) „asa” Patryka Czarnowskiego (11:8) rosła przewaga polskiej drużyny (20:10). Goście mylili się w ataku, nie potrafili sobie poradzić z blokiem rywali i w rezultacie ugrali tylko 13 punktów.

Drugą partię rozpoczął dwoma punktowymi zagrywkami Michal Masny. Długo nie pozwolił się zmienić – przy pierwszej przerwie technicznego było 8:0. To oczywiście „ustawiło” grę. Bułgarzy nie byli w stanie odrobić strat. W końcówce seta na parkiecie w miejsce Zbigniewa Bartmana wszedł 19-letni Konrad Formela z klubowej Akademii Talentów.

Jastrzębianom już w tym sezonie ligowym zdarzało się przegrywać trzeciego seta po dwóch zwycięskich. We wtorek trzecią część spotkania też rozpoczęli nieco słabiej (1:3), a goście się zmobilizowali, nie chcąc pewnie tak szybko wracać do hotelu w żorskim miasteczku westernowym.

Dobrze wyszli na tym widzowie, bo zobaczyli bardziej zaciętą grę. Ale do pewnego momentu, bo potem nastąpił „odjazd” zespołu Roberto Piazzy, a kibice mogli się przenieść na sąsiadujące z halą lodowisko i obejrzeć mecz hokejowej ekstraligi.

– Michał Łasko miał niewielki problem z kolanem. Mógł zagrać, ale chciałem uniknąć ryzyka w obliczu czekających nas spotkań. Jestem oczywiście usatysfakcjonowany wynikiem. Osiągnęliśmy cel. Nie oczekiwałem tak łatwego zwycięstwa. Oglądałem pięć meczów zespołu bułgarskiego, w tym ten z Lokomotiwem, i spodziewałem się większych problemów. My zagraliśmy dziś naprawdę dobrze, szczególnie w przyjęciu – powiedział PAP Piazza.

(PAP)

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

REKLAMA

2091272039 views

REKLAMA

2091272339 views

REKLAMA

2093068800 views

REKLAMA

2091272624 views

REKLAMA

2091272772 views

REKLAMA

2091272918 views