Jagiellonia ma jeden cel – awans do kolejnej rundy – powiedział trener Michał Probierz przed czwartkowym meczem z litewskim FE Kruoja Pokroje w rewanżu 1. rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Europejskiej. Na wyjeździe jego zespół wygrał 1:0.
Na przedmeczowej konferencji prasowej Probierz podkreślił, że spotkanie jest dla zespołu trudne, bo nie ma okresu przygotowawczego, a przez inny sposób trenowania nie ma możliwości wdrożyć nowych zawodników. Dodał, że czerwona karta Rafała Grzyba spowodowała zmiany w grze, dodatkowo nie może wystąpić Jacek Góralski. – Jeżeli chodzi o samo ustawienie osobowe, to są wymuszone zmiany, ale reszta jest gotowa do gry – powiedział.
Probierz mówił, że zespół ma świadomość, iż przeciwnik jest groźny przy stałych momentach gry i kontrataku, dlatego – jak podkreślił – Jagiellonia – nie może sobie pozwolić na dekoncentrację”. – Od pierwszych minut chcemy zagrać dobre spotkanie i zrobić historyczny awans – zapewnił.
Trener odniósł się też do krytycznych głosów po pierwszym meczu z litewskim zespołem. Mówił, że Jagiellonia jest zespołem, który „jest budowany, a puchary to jest dodatek”. Zauważył też, że dla większości zawodników gra w pucharach to jest debiut. – Dla nich na pewno frycowe będzie i to trudne, ale chcemy to przezwyciężyć i jak najdalej zajść, a wiemy też, że przeciwnik się nie położy – dodał.
– My mamy jeden cel, awans do kolejnej rundy i to jest najważniejsze – dodał Probierz.
Powiedział też, że Jagiellonia rozegrała już pięć pucharowych spotkań, ale w meczu z Kruoja Pokroje po raz pierwszy wygrała. Odniósł się też do warunków w Szawlach (Litwa), gdzie było gorąco, a murawa sucha. – Tutaj na pewno jest ta piłka trochę szybsza – zaznaczył.
Obecny na konferencji Sebastian Madera mówił, że po raz pierwszy ma okazję zagrać w pucharach i jest to dla niego wielka przygoda. W jego ocenie, przeciwnik jest bardzo trudny, co pokazał podczas pierwszego meczu.
– Teraz mamy fajny stadion, dobrze przygotowaną płytę, więc nie ma żadnych wymówek, chcemy jak najdalej zajść, jak najdalej ciągnąć tę przygodę i spełniać swoje marzenia – powiedział Madera. Ma nadzieję, że w czwartkowym spotkaniu Jagiellonia pokaże „szybką piłkę”.
Trener litewskiego Kruoja Pokroje Mykoła Trubaczow mówił w środę na konferencji, że przyjechali do Białegostoku „po trudnej grze i po przegranej”.
– Jesteśmy tu po to, aby wygrać i przejść kolejny etap. My bardzo dobrze wiemy, jakie są nasze cele – dodał.
Trubaczow ma też nadzieję, że „zrobi trudną grę dla Jagiellonii”.
(PAP)