0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportNationals - Cubs 8:9. Awans po meczu, jakiego jeszcze nie było

Nationals – Cubs 8:9. Awans po meczu, jakiego jeszcze nie było

-

Pierwsza przeszkoda pokonana. Teraz kolej na Dodgers fot.Shawn Thew/EPA

Chicago Cubs wygrali w Waszyngtonie z Nationals 9:8 w piątym meczu National League Division Series i po raz trzeci z rzędu awansowali do finału konferencji, w którym spotkają się z Los Angeles Dodgers. Pierwszy mecz w serii do czterech zwycięstw zostanie rozegrany w LA w sobotę o godz. 19. 08.

Takiego meczu, trwającego 4 godziny i 37 minut w historii MLB pewnie jeszcze nie było. Kończył się on przed północą w czwartek w Chicago i już w piątek (trzynastego!) w Waszyngtonie. Meczu pełnego zwrotów akcji, szalonych reakcji, chaotycznych decyzji, głupich błędów, „popisów” aż czternastu miotaczy z jednej i z drugiej strony, a na koniec radości zwycięzców i rozpaczy pokonanych.

REKLAMA

Pierwszy punkt w inauguracyjnej odsłonie po akcji Anthony’ego Rizzo zdobył Jon Jay. Odpowiedź Nationals była jednak błyskawiczna i spektakularna. Daniel Murphy i Michale Taylor wyrzucili piłeczkę na trybuny i miejscowi objęli prowadzenie 4:1.

W trzeciej odsłonie Cubs zmniejszyli deficyt do jednego punktu, by w piątej objąć prowadzenie 7:4. Duży udział w tym mieli Addison Russell i Jason Heyward, którzy w czterech poprzednich meczach byli mało niewidoczni, przebudzili się jednak w odpowiednim momencie.

Kiedy w następnej odsłonie Ben Zobrist po uderzeniu Russella dorzucił kolejny punkt, wydawało się, że już nic nie może się wydarzyć. Jednak w tym momencie nastąpił kolejny zwrot. Tym razem punkty zaczęli zdobywać Nationals. Przed decydującą rozgrywką zmniejszyli straty do jednego punktu (8:9) i wydawało się, że są w stanie przechylić szalę na swoją korzyść. Na szczęście kończący miotacz Cubs Wade Dawis, zapomniał już, kto był sprawcą grand slam w czwartym meczu i tym razem był nie do ruszenia, zapewniając zespołowi Joe Maddona po raz trzeci z rzędu awans do National League Finals.

Cubs spotkają się w nim z najlepszym zespołem sezonu regularnego Los Angeles Dodgers (104-58). Będzie to powtórka sprzed roku, kiedy, późniejszy zdobywca World Series wygrał 4:2.

Pierwszy mecz w serii do czterech zwycięstw odbędzie się w Los Angeles sobotę o godz.19.08.

Dariusz Cisowski

REKLAMA

2091299799 views

REKLAMA

2091300098 views

REKLAMA

2093096557 views

REKLAMA

2091300379 views

REKLAMA

2091300525 views

REKLAMA

2091300669 views