Polskie siatkarki na kolejkę przed zakończeniem fazy zasadniczej Ligi Narodów zapewniły sobie szóste miejsce i udział w turnieju finałowym w chińskim Nankinie. W środę odnotowały dziewiąte zwycięstwo, pokonując Dominikanę 3:2 (25:18, 25:20, 23:25, 22:25, 17:15). Liderem pozostają Brazylijki.
Środowe spotkania wyłoniły ostatniego uczestnika Final Six, którym została Polska. Podopieczne trenera Jacka Nawrockiego w koreańskim Boryeong pokonały po dramatycznym boju i tie-breaku Dominikanę 3:2, ale to zwycięstwo jeszcze im nie gwarantowało awansu do decydującej rozgrywki. Szansę na dogonienie biało-czerwonych miały bowiem Japonki oraz Belgijki. Oba zespoły przegrały jednak swoje spotkania i w ten sposób Polki mogły świętować dość niespodziewany sukces.
Wcześniej udział w turnieju finałowym (3-7 lipca) miały zapewnione reprezentacje Brazylii, Włoch, Turcji i USA.
Tymczasem przed ostatnią kolejką nie wiadomo, kto zwycięży w fazie zasadniczej rozgrywek. Brazylijki mają punkt przewagi nad Włoszkami, ale w czwartek czeka je niezwykle trudne starcie w Ankarze z Turcją. Siatkarki Italii z kolei po zaciętym pojedynku wygrały z Turczynkami 3:2 i na zakończenie turnieju zmierzą się z Belgią.
Z Ligą Narodów pożegnała się Bułgaria, która okazała się najsłabszym zespołem spośród krajów mających status „pływających” (niemających zagwarantowanego udziału w kolejnej edycji LN). W tym gronie była także Polska, Belgia i Dominikana.
Ubiegłoroczną, pierwszą edycję LN wygrały Amerykanki.
(PAP)