Polskie siatkarki pokonały w Makau Chiny 3:2 (18:25, 25:17, 25:18, 22:25, 15:12) w kolejnym meczu Ligi Narodów. To drugie zwycięstwo podopiecznych Jacka Nawrockiego w tych rozgrywkach. W środę zmierzą się z Serbią.
Polska: Marlena Pleśnierowicz, Agnieszka Kąkolewska, Zuzanna Efiemienko-Młotkowska, Natalia Mędrzyk, Martyna Grajber, Malwina Smarzek, Agata Witkowska (libero) – Emilia Mucha, Julia Nowicka, Martyna Łukasik.
Aż osiem lat musiała czekać polska reprezentacja na zwycięstwo nad Chinami. Po raz ostatni dokonała tego drużyna prowadzona przez Jerzego Matlaka podczas mistrzostw świata w Japonii – wówczas wygrała 3:0. Chinki to mistrzynie olimpijskie z Rio de Janeiro, dlatego wtorkowy triumf to ogromny sukces drużyny Nawrockiego.
Pierwsza partia nie zwiastowała jednak przełamania tej serii. O ile do stanu 10:10 mecz był wyrównany, to później Azjatki skuteczniejsze były w ataku i bez większych trudności wygrały tę odsłonę.
Kolejne sety to prawdziwy popis biało-czerwonych. Tradycyjnie już w roli egzekutora wystąpiła Malwina Smarzek, a na środku siatki rządziła Agnieszka Kąkolewska. Gdy do tego polskie siatkarki dołożyły trudną zagrywkę, rywalki były momentami bezradne. W trzeciej odsłonie Polki zagrały wręcz perfekcyjnie i w pewnym momencie wygrywały 16:6.
Niewiele brakowało, by podopieczne Nawrockiego sięgnęły po pełną pulę, bowiem w końcówce Azjatki zaczęły popełniać błędy w przyjęciu i prowadząc 23:18, straciły cztery punkty z rzędu. W decydującym momencie Chinki przedarły się przez polski blok, a po chwili, po mocnym zbiciu Smarzek piłka wylądowała kilka centymetrów za linią boiska.
Smarzek rzadko jednak zdarzały się pomyłki i była wręcz nie do zatrzymania. Mecz skończyła z imponującym dorobkiem – 35 punktów. Także w tie-breaku skutecznie kończyła ataki, ale bohaterką drugiego planu okazała się rezerwowa rozgrywająca Julia Nowicka. Jej serwisy okazały się niezwykle precyzyjne, Chinki często musiały oddawać piłki „za darmo” i biało-czerwone ze stanu 7:9 wyszły na prowadzenie 12:9. W końcówce Smarzek zaatakowała z prawego skrzydła, a po chwili do spółki z Kąkolewską zanotowały skuteczny blok.
Liga Narodów to nowe rozgrywki, które zastąpiły dotychczasowy cykl World Grand Prix. Bierze w niej udział 16 reprezentacji, każda z nich wystąpi w pięciu turniejach i w fazie zasadniczej rozegra 15 spotkań. Do turnieju finałowego awansuje najlepsza piątka klasyfikacji generalnej, a stawkę zespołów uzupełni gospodarz – Chiny.
(PAP)