0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportGortat o zmianie klubu: to krok w karierze

Gortat o zmianie klubu: to krok w karierze

-

Marcin Gortat jest zadowolony z ogłoszonego transferu z Orlando Magic do Phoenix Suns. Zdaniem polskiego koszykarza, gra w drużynie z Arizony da mu możliwość dalszego rozwijania umiejętności na boisku. Poniżej cytujemy oświdczenie Gortata na ten temat…

fot. Marcin Gortat zamieni koszulkę Orlando Magic na Phoenix Suns

„Uważam, że wymiana, na mocy, której przeszedłem wraz z Vince’m Carterem i Mickaelem Pietrusem do Phoenix Suns jest dla mnie bardzo korzystna. Postrzegam ten transfer jako krok naprzód w mojej karierze. Przede wszystkim jestem podekscytowany szansą spędzania większej ilości minut na parkiecie. W końcu wyjdę z cienia Dwighta Howarda i zapewniam, że jestem na to gotowy.

REKLAMA

W tym ważnym dniu chciałbym podziękować wszystkim w klubie Orlando Magic, także naszym kibicom. Zachowałem bardzo dobre relacje z wszystkimi fanami, całym sztabem szkoleniowym czy koszykarzami. Mam wiele wspaniałych wspomnień z okresu gry w Orlando i na pewno długo nie zapomnę o tym jak traktowali mnie kibice Magic. Nawet, kiedy grałem zaledwie 5 minut to i tak zawsze nagradzali mnie głośnymi brawami. Jestem im za to bardzo wdzięczny. Jednak cieszę się, że otwieram nowy rozdział w moim życiu i teraz będę starał się zyskać szacunek kibiców Phoenix Suns i wraz z tym zespołem odnosić sukcesy.

 Nie zapomnę też o tym, że to w Orlando w dużym stopniu wychowałem się koszykarko. To miasto jest moim domem w USA, lecz przyszedł czas na zmiany. Przyszedł czas, aby wskoczyć na kolejny poziom, a takie perspektywy mam przed sobą w Phoenix. Tak naprawdę wracam do Suns, gdyż to oni wybrali mnie w drafcie w 2005 roku.

Czy mogłem trafić lepiej? Szczerze mówiąc, chyba nie. Styl gry drużyny trenera Alvina Gentry’ego bardzo mi pasuje. „Słońca” preferują szybką i swobodną koszykówkę. Myślę, że bardzo dobrze pasuje do tej drużyny i będę starał się potwierdzić to w każdym kolejnym meczu w koszulce Phoenix Suns. Z jakim numerem? To się jeszcze okaże, na pewno nie będzie to już moja „trzynastka”. 

Nie mogę nie dodać, iż bardzo wyczekuje możliwości gry z rozgrywającym Steve’m Nashem, który świetnie współpracuje z wysokimi graczami i rozdaje w ich kierunku bardzo wiele podań. Mam nadzieję, że występy u boku takiego zawodnika sprawią, że stanę się lepszym zawodnikiem. Dodam, że to właśnie za jego sprawą muszę szukać nowego numeru.

REKLAMA

2091335323 views

REKLAMA

2091335622 views

REKLAMA

2093132081 views

REKLAMA

2091335903 views

REKLAMA

2091336049 views

REKLAMA

2091336193 views