0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportFonfara z Dawsonem 4 marca w Nowym Jorku

Fonfara z Dawsonem 4 marca w Nowym Jorku

-

Andrzej Fonfara powraca na ring po trwającej ponad osiem miesięcy przerwie fot.Artur Partyka
Andrzej Fonfara powraca na ring po trwającej ponad osiem miesięcy przerwie fot.Artur Partyka

Zajmujący ósmą pozycję w rankingu WBC Andrzej Fonfara zmierzy się 4 marca w Barclays Center w Nowym Jorku z byłym trzykrotnym mistrzem świata WBC i IBF Chadem Dawsonem.

Walka była zapowiadana już od dłuższego czasu, nie wiadomo jednak było, kiedy się odbędzie i gdzie. Początkowym terminem był styczeń, później mówiono o lutym, ostatecznie walka odbędzie się podczas gali, której kulminacją będzie pojedynek o pasy WBA i WBC wagi półśredniej pomiędzy niepokonanymi do tej pory Keithem Thurmanem i Dannym Garcią.

REKLAMA

35-letni Dawson stoczył 40 walk, wygrywając 34, w tym 19 przez nokaut. Trzy z ostatnich sześciu pojedynków przegrał. Pięć lat temu z Andre Wardem przez TKO w dziesiątej rundzie, nie mając nic do powiedzenia. Rok później z Adonisem Stevensonem przez nokaut w pierwszej rundzie. Poległ również z Tommym Karpencym, którego wcześniej bez większych problemów pokonał Fonfara. Ostatnią walką Dawsona był kwietniowy pojedynek z Corneliusem White wygrany na punkty.

Polscy kibice pamiętają Amerykanina z walki o pas WBC z Tomaszem Adamkiem. Obaj przystąpili do niej jako niepokonani. Pojedynek odbył się dziesięć lat temu i zakończył się zdecydowanym zwycięstwem Dawsona na punkty.

O pięć lat młodszy Fonfara (28-4, 16 KO) powraca na ring po porażce 18 czerwca ubiegłego roku przez nokaut z Joe Smithem Jr. Niedługo później postanawia rozstać się z trenerem Samem Colonną, zamienić Chicago na Oakland i szkolić się pod kierunkiem Virgila Huntera.

Wygraną w tym pojedynku Fonfara będzie chciał udowodnić, że nokaut ze Smithem był dziełem przypadku, dla Dawsona natomiast zwycięstwo będzie ostatnią szansą przedłużenia kariery. Polak podkreśla, że wróci w marcu jeszcze mocniejszy, Amerykanin z kolei spróbuje przekonać, że są w błędzie ci, którzy twierdzą, że najlepsze lata ma już za sobą, że teraz walczy bez wyrazu, szybkości, dynamiki i polotu.

Na analizę walki, jej potencjalnych losów i konsekwencji przyjdzie jeszcze czas, ale już teraz można powiedzieć, że jej przegrany wypadnie z gry. Jednak mówienie, że ewentualnym zwycięstwem Fonfara otworzy sobie drzwi do walki o pas lub do rewanżu ze Smithem jest daleko idącą przesadą. Polak, wygrywając w Nowym Jorku te drzwi tylko uchyli, a co nastąpi później, zależeć będzie od jego wyżej notowanych rywali, których w WBC jest w tej chwili wyjątkowo dużo.

Dariusz Cisowski

REKLAMA

2091261888 views

REKLAMA

2091262195 views

REKLAMA

2093058658 views

REKLAMA

2091262481 views

REKLAMA

2091262630 views

REKLAMA

2091262777 views