REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportEkstraklasa piłkarska - Legia wykorzystała potknięcie Górnika. Wisła Kraków zwolniła trenera

Ekstraklasa piłkarska – Legia wykorzystała potknięcie Górnika. Wisła Kraków zwolniła trenera

-

Legia pokonała Termalikę i zmniejszyła stratę do Górnika do jednego punktu fot.Facebook

Legia Warszawa pokonała Bruk-Bet Termalicę Nieciecza 3:0 w sobotnim meczu 19. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Mistrzowie Polski tym samym wykorzystali piątkowy remis 1:1 prowadzącego w tabeli Górnika Zabrze z Lechią Gdańsk i zmniejszyli stratę do zaledwie punktu.

„Słonie” długo na Łazienkowskiej stawiały opór rywalom. Legia zdołała go przełamać w 53. minucie, kiedy rzut karny na bramkę zamienił Guilherme. Brazylijczyk nie zdecydował się przedłużyć kontraktu i zimą odejdzie ze stołecznego klubu.

REKLAMA

Od tego momentu gospodarzom grało się znacznie łatwiej i szybko strzelili kolejne gole. W 56. minucie podwyższył Włoch Cristian Pasquato, a w 65. wynik ustalił Kasper Hamalainen. Fin miał również udział przy obu wcześniejszych golach. Najpierw to on był faulowany w polu karnym, a następnie asystował Pasquato.

Górnik w meczu z Lechią prowadzenie objął w 49. minucie za sprawą trafienia Hiszpana Daniego Suareza. W 70. wyrównał Portugalczyk Flavio Paixao.

„To był dla nas bardzo trudny mecz. Zdawaliśmy sobie sprawę z jakości zespołu z Gdańska. Był tylko jeden fragment, kiedy mogliśmy spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść. Było to po zdobyciu przez nas gola, kiedy trener Lechii zrobił dwie ofensywne zmiany, a rywal się +otworzył+” – ocenił szkoleniowiec Górnika Marcin Brosz.

W sobotę pierwszej od blisko trzech miesięcy porażki doznała Korona Kielce, która u siebie uległa Arce Gdynia 0:3. Bramki dla gości zdobyli Rafał Siemaszko (36), Marcin Warcholak (49) i Mateusz Szwoch (60).

„To spotkanie pokazało, że przed nami jeszcze sporo nauki. Nie będziemy się jednak załamywać, bo do tej pory graliśmy w tej rundzie bardzo dobrze. Takie mecze po prostu się zdarzają. Pierwsze dwie bramki praktycznie strzeliliśmy sobie sami” – przyznał szkoleniowiec Korony Gino Lettieri.

Sandecja Nowy Sącz natomiast od 17 września czeka na zwycięstwo. W piątek uległa Jagiellonii Białystok 0:1, a bramkę w 67. minucie z rzutu karnego zdobył Litwin Arvydas Novikovas.

„To dla nas trudny moment. Chcielibyśmy, aby ta przedłużona runda już się skończyła, żebyśmy mogli dokonać pewnych zmian. Przed nami jednak jeszcze dwa mecze i musimy się na nich skupić i powalczyć o punkty” – przyznał trener Sandecji Radosław Mroczkowski.

Jagiellonia w tabeli jest trzecia, a do Górnika traci trzy punkty.

W ostatnim sobotnim meczu Śląsk Wrocław zremisował u siebie z Piastem Gliwice 2:2. Gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie po golach Arkadiusza Piecha w drugiej i 65. minucie. Przyjezdni do remisu doprowadzali dzięki trafieniom Czecha Michala Papadopulosa (36) i Karola Angielskiego (87).

W niedzielnych meczach oba krakowskie zespoły doznały porażek po 0:1. Cracovia uległa w Poznaniu Lechowi, a Wisła przegrała u siebie z imienniczką z Płocka. Po tym spotkania dokonano zmiany trenera „Białej Gwiazdy”.

W Poznaniu gola na wagę zwycięstwa Lecha zdobył w 38. minucie austriacki obrońca bośniackiego pochodzenia Emir Dilaver. Wcześniej boisko z powodu kontuzji musiał opuścić reprezentant Polski Maciej Makuszewski (źle stanął na murawie).

Gospodarzy po raz czwarty poprowadził asystent Nenada Bjelicy Rene Poms, bowiem Komisja Liga zawiesiła chorwackiego szkoleniowca na dwa mecze. Drugi trener ekipy z Wielkopolski ma dobry bilans „na zastępstwie” – trzy zwycięstwa i jeden remis.

Dzięki niedzielnemu zwycięstwu Lech awansował na czwarte miejsce (32 pkt), Cracovia jest dwunasta (19).

Powodów do zadowolenia nie mają fani Wisły Kraków, która doznała drugiej porażki z rzędu. Tym razem „Biała Gwiazda” uległa u siebie Wiśle Płock 0:1 po golu Damiana Szymańskiego w 42. minucie.

„To spotkanie było bardzo ciężkie i w pełni przyjmuję odpowiedzialność za jego wynik. A jeśli chodzi o przyszłość, to jestem o tyle spokojny, że nie zależy to ode mnie. Wiadomo, że praca trenera uzależniona jest od wyników” – przyznał po meczu szkoleniowiec gospodarzy Kiko Ramirez.

Wkrótce potem krakowski klub poinformował, że zwolnił Hiszpana z pełnionej przez niego funkcji. W dwóch najbliższych spotkaniach, m.in. derbowym z Cracovią, Wisłę poprowadzi duet trenerski Kazimierz Kmiecik i Radosław Sobolewski. Nazwisko nowego szkoleniowca, który obejmie zespół od 1 stycznia 2018 roku, ma zostać podane w poniedziałek. Jednym z najpoważniejszych kandydatów jest Hiszpan Joan Carrillo.

Druga kolejna porażka kosztowała krakowską drużynę spadek na ósme miejsce w tabeli. Wiślacy mają 28 punktów i o dwa wyprzedzają swoich niedzielnych rywali.

Najwięcej bramek w niedzielę padło w Szczecinie, gdzie ostatnia w tabeli Pogoń zremisowała z Zagłębiem Lubin 3:3, choć do przerwy prowadziła 3:1. Po raz drugi z rzędu hat-trickiem popisał się napastnik „Miedziowych”, reprezentant Polski Jakub Świerczok. Na stadionie Pogoni trafił do bramki w 41. i 52. minucie oraz w doliczonym czasie gry, ustalając wynik spotkania.

W poprzedniej kolejce Świerczok, kandydat do wyjazdu na mistrzostwa świata w Rosji, zdobył trzy bramki – w ciągu zaledwie dziewięciu minut – w meczu z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza (4:2). W klasyfikacji najlepszym strzelców obecnego sezonu ekstraklasy niespełna 25-letni napastnik awansował na drugie miejsce – 15 goli.

W tabeli Zagłębie jest szóste (28). Dla mającej tylko 11 punktów Pogoni, która na zwycięstwo czeka od 19 sierpnia, gole w niedzielę strzelili Bułgar Spas Delew, Jakub Piotrowski i David Niepsuj.

„Cieszę się, że po męskiej rozmowie w szatni moi zawodnicy zrozumieli, iż mogą zmienić losy meczu” – przyznał trener Zagłębia Mariusz Lewandowski.

(PAP)

REKLAMA

2091191615 views

REKLAMA

2091191914 views

REKLAMA

2092988374 views

REKLAMA

2091192200 views

REKLAMA

2091192346 views

REKLAMA

2091192490 views