0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportCAS nie przywrócił Legii do rozgrywek

CAS nie przywrócił Legii do rozgrywek

-

Wysiłki właściciciela Legii Dariusza Mioduskiego i jego prawników okazały się bezskuteczne fo. Salvatore Di Nolfi/EPA
Wysiłki współwłaściciela Legii Dariusza Mioduskiego (z lewej) i jego prawników okazały się bezskuteczne fot. Salvatore Di Nolfi/EPA

Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS) odrzucił wniosek Legii Warszawa o warunkowe dopuszczenie do 4. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. Piłkarski mistrz Polski został 8 sierpnia ukarany walkowerem za wystawienie nieuprawnionego zawodnika i odpadł z rywalizacji.

Warszawski zespół złożył apelację do organu odwoławczego Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA), który 14 sierpnia podtrzymał jednak werdykt pierwszej instancji. W tej sytuacji Legii pozostało tylko zwrócenie się do CAS.

REKLAMA

Poniedziałkowa decyzja dotyczy jedynie zawieszenia dyskwalifikacji Legii do czasu ogłoszenia werdyktu przez CAS. UEFA nie wyraziła zgody na zastosowanie trybu przyspieszonego, w związku z czym ostateczne rozstrzygnięcie zapadnie w ciągu trzech miesięcy.

W końcówce drugiego spotkania z Celtikiem na boisku pojawił się Bartosz Bereszyński, który – zdaniem europejskich władz – nie odbył kary zawieszenia na trzy mecze za czerwoną kartkę z poprzedniego sezonu Ligi Europejskiej.

Warszawski klub argumentuje, że Bereszyński nie zagrał w pierwszym starciu z mistrzem Szkocji oraz w dwumeczu poprzedniej rundy z Saint Patrick’s Athletic. 22-letni zawodnik nie był jednak oficjalnie zgłoszony do tych meczów, dlatego nie zaliczono mu ich na poczet kary.

„Po przeanalizowaniu wniosków i wyjaśnień złożonych przez wszystkie strony, przewodniczący sekcji odwoławczej CAS odrzucił wniosek Legii. W związku z tym w kolejnej rundzie eliminacji Champions League 2014/15 Celtic FC zmierzy się 20 sierpnia z NK Maribor. Postępowanie odwoławcze będzie kontynuowane. Zostanie powołany sztab arbitrów, który podejmie decyzję w nadchodzących tygodniach. Legia domaga się finansowej rekompensaty od UEFA oraz cofnięcia kar dla klubu i Bartosza Bereszyńskiego” – napisano w oficjalnym komunikacie CAS.

Legia pokonała Celtic 4:1 w Warszawie i 2:0 w Edynburgu, ale decyzja o walkowerze (0:3) wyrównała stan rywalizacji na 4:4. Celtic awansował dzięki bramce zdobytej na wyjeździe.

Taka decyzja wydała się podejrzana trenerowi Henningowi Bergowi.

– Co by zrobiła UEFA, gdybyśmy wygrali w pierwszym meczu 5:1? Walkower 0:3 w drugim i przechodzimy? A gdybyśmy wygrali 4:0, a potem przegrali 0:7 i wystawili Bereszyńskiego – też by nas zdyskwalifikowali i dali awans za lepszy bilans w dwumeczu? To wszystko jest dość szalone, dlatego mamy nadzieję, że CAS przyjrzy się tej sprawie uważnie – mówił norweski szkoleniowiec na konferencji prasowej.

Żalu do europejskich władz futbolu nie ukrywa współwłaściciel Legii Dariusz Mioduski.

„Gdyby UEFA dotrzymała złożonej obietnicy i wsparła nasze starania o zastosowanie przez CAS przyspieszonej procedury arbitrażu, dzisiaj wszystko mogłoby być jasne. Ponieważ tak się nie stało, złożyliśmy w piątek wniosek o zastosowanie środka zabezpieczającego, czyli tymczasowe dopuszczenie nas do dalszych rozgrywek Ligi Mistrzów do czasu podjęcia przez CAS ostatecznego werdyktu” – wyjaśnił, cytowany na oficjalnej stronie klubu.

Ostateczna decyzja ma zostać podjęta w ciągu trzech miesięcy. Mioduski zapewnił, że niezależnie od poniedziałkowego rozstrzygnięcia nie zrezygnuje z dalszego poszukiwania sprawiedliwości.

– Będziemy walczyć do końca, gdyż w tej sprawie nie chodzi tylko o Legię, ale o zasady, na których ma się opierać współczesna piłka nożna – o fair play i uczciwą walkę na boisku. Wciąż mam nadzieję, że wygra futbol – podkreślił Mioduski.

W czwartek Legia zmierzy się na wyjeździe z kazaskim FK Aktobe w decydującej fazie eliminacji Ligi Europejskiej. Rewanż 28 sierpnia w Warszawie.

(PAP)

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

REKLAMA

2091307601 views

REKLAMA

2091307901 views

REKLAMA

2093104360 views

REKLAMA

2091308182 views

REKLAMA

2091308328 views

REKLAMA

2091308473 views