Jeden na pięciu Amerykanów, czyli blisko 36,9 mln obywateli nie jest w stanie prowadzić auta i oblałoby test na prawo jazdy. Jednak to i tak lepiej niż przed rokiem.
- fot. Ponad jedna piąta amerykańskich kierowców oblałaby test na prawo jazdy
Odsetek osób, które otrzymały w badaniu pozytywne oceny z egzaminów wyniósł 78 proc. W roku ubiegłym było to 76 proc. Nie są to jednak wyniki zadowalające – wielu osobom brakuje podstawowej wiedzy z zakresu kodeksu ruchu drogowego, co prowadzi do wyrobienia złych i niebezpiecznych nawyków na drodze.
85 respondentów nie potrafiło powiedzieć jak należy się zachować, kiedy pojazd zbliża się do nadawanego przez sygnalizator stałego sygnału żółtego (oznacza on, że za chwilę zapali się sygnał czerwony).
A tylko jedna osoba na cztery potrafiła podać bezpieczne odległości, jakie należy zachować od poprzedzającego pojazdu.
Dla zaniepokojonych wskazówka: badanie wykazało, że należy unikać młodych kierowców, kobiet oraz kierowców mieszkających na północnym wschodzie USA, a szczególnie w Waszyngtonie.
Test oblało 27 proc. kobiet, w porównaniu z 13,6 proc. mężczyzn. Najlepszą zdawalność miały osoby w wieku 60-65 lat – otrzymywały średnio 80,3 proc. punktów.
Najlepsi kierowcy mieszkają w USA na środkowym zachodzie – w Wyoming test oblało mniej niż 5 proc. mieszkańców stanu.
Badanie przeprowadzono na zlecenie jednej z amerykańskich firm ubezpieczeniowych. Test składający się z 20 standardowych pytań z egzaminu na prawo jazy rozwiązywało 5,130 kierowców z 50 stanów i Dystryktu Kolumbii posiadających prawo jazdy.
as
