Dzięki przyznaniu się do dwukrotnego posiadania narkotyków, estrawagancka dziedziczka Hiltonów, nie spędzi roku za kratkami. To efekt ugody zawartej z sądem, w której 29-letnia Paris Hilton przyznaje się do przestępstwa, akceptuje karę 2 tys. dolarów i 200 godzin prac społecznych.
- fot. Najdrobniejsze wykroczenie spowoduje, że Paris Hilton spędzi rok za kratkami
W najbliższy poniedziałek celebrytka stanie przed sądem w Las Vegas, gdzie oficjalnie przyzna się do posiadania narkotyków oraz utrudniania pracy policjantowi. Jak powiedział prokurator David Roger z sądu okręgowego Nevady : „Osiągnęliśmy porozumienie, które pozwoli nam przejąć kontrolę nad jej przyszłością. Jeśli natomiast nie będzie go przestrzegała i wejdzie w konflikt z prawem spędzi rok za kratkami naszego więzienia”.
Oznacza to w praktyce, że Paris Hilton w ciągu roku nie może w żadnej formie wejść w konflikt z prawem. Nawet zatrzymanie za przekroczenie szybkości będzie oznaczało odbywanie reszty kary za kratkami.
W 2007 roku młoda dziedziczka spędziła 3 tygodnie w więzieniu przyłapana na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu w czasie, kiedy miała zawieszone prawo jazdy; 28 sierpnia tego roku zatrzymano ją za posiadanie narkotyków. Cadillac, którym wraz z przyjacielem podróżowała gwiazda został zatrzymany do kontroli. Funkcjonariusze poczuli wydobywająca się z samochodu woń marihuany. Podczas kontroli okazało się, że kierowca SUV jest pod wpływem substancji odurzających. W samochodzie znaleziono także kokainę. Hilton trafiła do aresztu pod zarzutem posiadania narkotyków.
MB (People)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
