Mercedes, producent luksusowych samochodów zapowiada, że w następnych kilku latach wypuści na amerykańki rynek nową linię kompaktowych aut, pojazdów znacznie mniejszych niż te, z których znana jest marka z trójramienną gwiazdą. Nowe modele mają pomóc firmie nie tylko w nowych wymogach spalania, ale również poszerzyć grupę odbiorców wprowadzając ich do „rodziny Mercedes-Benz”.
Recesja oraz rosnące ceny benzyny wymusiły na producentach samochodów dostosowanie się do nowych warunków na rynku. „Rozmiar samochodu, nie jest już takim wyznacznikiem statusu jak kiedyś”, twierdzi Jeff Schuster, analityk jednej z firm konsultacyjnych. „Nie jest już fajnie, postawić dużego mercedesa na swoim podjeździe”, dodaje. Firma wychodzi więc naprzeciw nowym trendom. Najbardziej popularny w USA model czyli klasa C, doczeka się niedługo młodszych braci. W Europie od lat znane są już klasa A oraz B. Ich premiera Ameryce jest tylko kwestią czasu.
- fot.insideline/ Aston Martin Cygnet
Marka z siedzibą w Stuttgarcie, nie jest jedyną, która poszerza swoją ofertę. Inne firmy, kojarzone od lat z luksusowymi pojazdami, wypuściły w ostatnich latach mniejsze modele. Najlepszym przykładem jest BMW serii 1, Aston Martin Cygnet oraz Lexus CT 200h. Jednak znaczek na masce zobowiązuje i mimo mniejszych gabarytów, te małe luksusowe pojazdy nie należą do tanich. Nie ma jednak co narzekać. Rynek małych samochodów jest ogromny i z roku na rok oferta jest coraz bogatsza. Do tego wiele kompaktów staję się coraz lepiej wyposażonych. Lista opcji Forda Focusa obejmuje zintegrowany zestaw głośnomówiący oraz system samoistnego parkowania. Są to opcje, które jeszcze kilka lat temu były zarezerwowane tylko dla luksusowych samochodów.
W ciągu następnych paru lat możemy się więc spodziewać dużej ofensywy producentów na małe samochody. Ci, którzy chcą przetrwać muszą przełknąć dumę i sięgnąć do kieszeni zwykłych zjadaczy chleba. My, klienci możemy na tym tylko skorzystać.
rm
