REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Tatarzy z Iwia

-

Polskie ślady na Białorusi


REKLAMA

W okresie II Rzeczpospolitej Iwie było niewielkim miasteczkiem kresowym liczącym ok. 3 tys. mieszkańców, w którym obok Polaków – stanowiących zdecydowaną mniejszość – żyli Żydzi, Białorusini, Tatarzy oraz kilka innych mniejszości narodowych. Dziś są tam głównie Białorusini (65%). Żydów, których przed II wojną światową było najwięcej (76%), praktycznie już nie ma. Są natomiast Polacy (28,5%), Rosjanie (2,9%), Tatarzy (1%) oraz Ukraińcy.

Według legendy Ewa, żona wielkiego księcia litewskiego Giedymina, na błotnistych rozlewiskach rzeki Gawja postawiła zamek. Od niej to pochodzi też nazwa miejscowości – Iwie.

 

W XVI wieku działała tu akademia ariańska, założona przez Jana Kiszkę (+ 1592). W pięciu klasach nauczano filozofii, prawa, logiki, retoryki, etyki, fizyki, muzyki i medycyny w pięciu językach: polskim, ruskim, łacińskim, greckim i starożydowskim. Rektorem akademii był uczeń Szymona Budnego – Jan Niemysłowski.

 

Na terenie zamku kasztelan trocki i podskarbi litewski Mikołaj Kiszka ufundował kościół św. Piotra i Pawła (1631) i klasztor bernardynów. Przyklasztorna biblioteka liczyła blisko 500 tomów. Kościół p.w. św. Piotra i Pawła i klasztor bernardynów zostały wzniesione w XV wieku i były nieprzerwanie czynne.

 

Jest to świątynia wzniesiona na planie prostokąta, trójnawowa, z niskim trójbocznie zamkniętym prezbiterium z późnobarokową fasadą, podzieloną gzymsem na dwie kondygnacje. Dolna, o skromnym wystroju, ozdobiona jest pilastrami i łukowatym portalem wejściowym. Znacznie bogatszy wystrój ma kondygnacja górna. W wyposażeniu świątyni znajduje się 6 cennych ołtarzy z drugiej połowy XVIII wieku. Obok świątyni znajdują się zabudowania klasztoru, wzniesione ok. roku 1633.

 

Pierwsza świątynia parafialna wzniesiona została w roku 1499 staraniem Piotra Kiszki. W roku 1600 drewnianą świątynię przebudowano na murowaną za pieniądze Stanisława Kiszki, wojewody mścisławskiego, i zamieniono na zbór kalwiński. Sześć lat później Stanisław Kiszka, późniejszy biskup, skłonił swego ojca Stanisława do zamknięcia zboru i ufundowania w tym miejscu nowego, drewnianego kościoła katolickiego i osadzenia tam bernardynów.

 

Kościół parafialny w Iwiu został następnie, w roku 1760, przebudowany przez Ignacego Ogińskiego. Liczba wiernych, razem z filią w pobliskich Dudach, wyniosła w 1781 roku 5583 osoby.

 

Z zabytków, obok wspomnianego już kościoła pw.  Św. Piotra i Pawła, godny uwagi jest również tatarski meczet – ufundowany w roku 1884 przez właścicielkę miejscowych dóbr Elfrydę Zamoyską. Meczet zbudowany jest na planie prostokąta, z czterospadowym dachem i smukłym ośmiobocznym minaretem. W pobliżu meczetu znajduje się cmentarz tatarski (mizar) z licznymi interesującymi, często wiekowymi nagrobkami.

 

Meczet, stojący przy ulicy Sowieckiej, nie wyróżnia się specjalnie niczym z otoczenia. Jest drewniany, seledynowo-błękitny, czworoboczny z czterospadowym dachem. Przypomina nieco ten z Bohonik, lecz jest od niego większy i ma dwa wejścia – na środku główne, dla mężczyzn, z prawej natomiast dla kobiet. Dzięki dobudowanemu w latach dwudziestych minaretowi widać go ze znacznej odległości.

 

Kiedy tam byłem ostatni raz, trafiłem na nabożeństwo, na którym przeważały starsze panie, w sięgających do łydki spódnicach. Było też kilka osób w średnim wieku i 2-3 młode dziewczyny. Niektóre z nich miały wyraźnie wschodnie rysy twarzy i ciemne, proste włosy. Wszystkie kobiety miały na głowach chustki.

 

Modlitwa odbywała się w języku arabskim. Trudno powiedzieć w jakim stopniu była ona zrozumiała dla obecnych. W pewnym momencie przed każdym z rzędów rozwinięto zielone, długie i wąskie dywaniki, na których podczas modlitewnych skłonów opierano ręce i czoło. W zasadzie tylko wtedy panował w meczecie spokój i powaga. Liczba obecnych na nabożeństwie kształtowała się w granicach 65-75 osób.

 

Obok meczetu znajduje się cmentarz muzułmański, zbudowany na planie kwadratu. W jego wnętrzu znajdują się najstarsze nagrobki, z zupełnie nieczytelnymi napisami, często całkowicie zrujnowane. Praktycznie na wszystkich nagrobkach, obok napisów po białorusku lub rosyjsku, znajdują się napisy arabskie oraz półksiężyce. Starsze groby składają się zazwyczaj z dwóch rzędów kamieni i kamiennej tablicy z napisami z tyłu, nowsze zbudowane są z płyt kamiennych lub lastrykowych.

 

Wśród nazwisk wiele znanych nam z polskich mizarów – Szahidewicz wraz z  jego formami obocznymi:Szegidewicz, Szehidewicz, Szagidewicz; a także Bogdanowicz, Sefirewicz i inne. Tylko jeden nagrobek opisany był po polsku: Fatyma Bogdanowicz, bez podania imienia ojca.

 

Iwie i okolice to największe obecnie na Białorusi skupisko Tatarów, którzy mieszkają tam od XVI wieku. Tatarzy słynęli zawsze z ogrodnictwa, uprawy ogórków i pomidorów. Tożsamość tatarska opiera się dziś przede wszystkim na kultywowaniu tradycji podczas różnych festiwali, gdzie ich obecność jest bardzo widoczna. Istnieją tatarskie zespoły pieśni i tańca, regularnie występujące w kraju i za granicą, wydawany jest miesięcznik społeczno-kulturalny „Żizń”, kolportowany bezpośrednio wewnątrz społeczności.

 

            Tekst i zdjęcia:

Leszek Wątróbski

REKLAMA

2091186899 views

REKLAMA

2091187200 views

REKLAMA

2092983659 views

REKLAMA

2091187485 views

REKLAMA

2091187633 views

REKLAMA

2091187778 views