– prof. dr hab. Jacek Witkoś
W tegorocznej edycji Polish Universities Fair, organizowanych przez Farenheit Center for Study Abroad, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu uczestniczył po raz pierwszy.
Było kilka zasadniczych argumentów, poza honorowymi patronatami Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Związku Nauczycielstwa Polskiego w Kanadzie i Konsulatu Generalnego RP w Toronto, które przekonały nas do udziału w tej dedykowanej polskim uczelniom imprezie rekrutacyjnej.
Po pierwsze, obecne tendencje demograficzne i prognozy zapowiadające dalszy systematyczny spadek liczby kandydatów na studia w Polsce pokazują, że wychodzenie z ofertą studiów poza granice Rzeczpospolitej jest działaniem jak najbardziej uzasadnionym i pożądanym. Tym bardziej oczywiste wydają się próby pozyskania studentów ze środowisk polonijnych, znających rzeczywistość studiowania i mieszkania w Polsce, często znających też język i specyfikę kulturową. Największe skupiska Polonii na kontynencie amerykańskim znajdują się w trzech miastach: Nowy Jork, Chicago i Toronto.
Wydaje się również, że pod wieloma względami uczelnie polskie skutecznie konkurują z uczelniami europejskimi i amerykańskimi. Oferta dydaktyczna jest bardzo bogata, różnorodna, profesjonalna i stojąca na wysokim poziomie. Finansowanie z programów Unii Europejskiej pozwoliło na stworzenie na wskroś nowoczesnej infrastruktury, nowych laboratoriów, budynków dydaktycznych, sal wykładowych, a także akademików i centrów kultury studenckiej.
Nowoczesną infrastrukturę uzupełnia bardzo dobrze przygotowana kadra naukowo-dydaktyczna. Młodzi polscy uczeni zdobywają doświadczenie w najlepszych uczelniach zagranicznych, tam spędzają część swoich studiów doktoranckich i staży podoktorskich, łącząc te doświadczenia z wiedzą przekazaną im przez ich polskich mistrzów. Dla tego pokolenia naukowców przygotowywanie publikacji i prowadzenie zajęć w języku obcym, np. j. angielskim, nie stanowi najmniejszego problemu. Dodatkowo, potrafią oni funkcjonować w środowisku wielokulturowym i wyczuleni są na różnorakie problemy związane z trudnościami adaptacyjnymi, jakich mogą doświadczać studenci zagraniczni w Polsce.
Poważnym atutem w konkurencji na globalnym rynku edukacyjnym pozostają niewygórowane koszty edukacji w Polsce, włączając koszty kształcenia na kierunkach i specjalnościach medycznych, ścisłych i technicznych (także na klasycznych uniwersytetach, „nieprzymiotnikowych”).
Ważna byłaby zatem, dla osiągnięcia pożądanych efektów, cykliczna obecność Polish University Fair w projekcie Zintegrowanego Systemu Promocji Polskich Uczelni oraz Innowacyjnych Projektów Badawczych Za Granicą, którego zarys przedstawiła Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego, prof. Barbara Kudrycka, 22 marca na specjalnym spotkaniu w Warszawie.
Wydaje się także rzeczą najzupełniej naturalną, że MNiSW mogłoby dołączyć się do tak pozytywnych działań nie tylko jako patron, ale także sponsor następnych edycji targów polonijnych w USA i Kanadzie. Dodatkowo, zorganizowanie medialnej ofensywy i agresywniejszej promocji uczelni polskich, które nie znalazły jeszcze odpowiedniego miejsca dla swojego potencjału w świadomości wielu kandydatów na kontynencie amerykańskim, być może pozwoliłoby na rozszerzenie przedsięwzięcia również na rejon Nowego Jorku, w którym liczba Polonii jest nie mniej znaczna niż w Chicago.
Pojawiają się również informacje, że być może już wkrótce powołany zostanie do życia polski odpowiednik niemieckiej agencji wymiany akademickiej DAAD. Jest to inicjatywa ze wszech miar godna poparcia i od dawna w polskim środowisku akademickim oczekiwana. Nawet jednak przed jej powołaniem i niezależnie od niego warto skorzystać z istniejących działań, zareklamować oraz wesprzeć kolejne Polskie Targi Uniwersyteckie, organizowane przez Farenheit Center, i zainteresować nimi jeszcze szerszą publiczność, nie tylko polonijną.
Dostęp do 15-tysięcznej rzeszy uczniów szkół polonijnych aglomeracji chicagowskiej z rodzicami oraz amerykańskich studentów z północy i wschodu Stanów Zjednoczonych, pragnących podjąć równe jakościowo, ale znacznie tańsze niż w USA studia w programach B.A. i M.A. oraz studiach doktoranckich, wydaje się dla polskich uczelni niezmiernie cenny.
Podobnie np. na obszarze prowincji Ontario w Kanadzie, gdzie już aktywnie działa Polish Students’ Association i Polska Inicjatywa Studentów (np. uniwersytet w Toronto), co znakomicie ułatwia dotarcie do potencjalnych kandydatów.
Młodzi Kanadyjczycy i Amerykanie (szczególnie dzieci obywateli Kanady i USA z polskimi paszportami) pytają m.in. o możliwości płatnej nauki języka polskiego lub doskonalenia tej znajomości w celu podjęcia dalszych studiów. Zainteresowanie kandydatów, poza naukami medycznymi, generowały zarówno programy studiów z zakresu nauk przyrodniczych i ścisłych, ale także dotyczących historii i polityki Europy Środkowo-Wschodniej oraz programy filologiczne. W tych, a także innych obszarach, oferta Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu jest bardzo bogata. Obejmuje 36 różnych programów studiów, których ceny okazują się konkurencyjne w porównaniu z podobnymi programami na uczelniach amerykańskich o porównywalnym potencjale.
Dlatego wierzymy w dalszy rozwój idei Polish University Fair i coraz lepszą promocję polskich uczelni za granicą, także dzięki wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego czy placówek dyplomatycznych i konsularnych RP na świecie.
Prof. dr hab. Jacek Witkoś
Prorektor ds. nauki i współpracy międzynarodowej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.