0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Pamiętny rejs

-

Dwadzieścia lat temu odbyła się największa impreza polonijnych żeglarzy z Chicago – rejs do niepodległej Polski. W kwietniu 1991 roku opuściły Chicago dwa jachty polonijne SOLIDARITY i FREE POLAND udając się w długi rejs do Polski. Zanim jednak ten rejs mógł dojść do skutku, musiał upaść komunistyczny reżim wraz ze swoim tworem zwanym PRL-em. Stało się to w roku 1989.

 

REKLAMA

Wówczas to w gronie żeglarzy stanowiących załogę polonijnego jachtu SOLIDARITY powstał pomysł popłynięcia do co dopiero odzyskanej ojczyzny. Z tym pomysłem skiper SOLIDARITY (autor tegoż artykułu) udał się w następnym roku do Londynu, gdzie przedstawił pomysł ówczesnym „wodzom” klubu polonijnego Polski Yacht Club London – Jurkowi Knabe i Maćkowi Gumplowiczowi. Autor poznał ich podczas rejsu SOLIDARITY w 1986 roku z Europy do USA, podczas którego jacht polonijny z Chicago cumował w St. Katharine Docks w Londynie. Poznani wówczas żeglarze z Londynu w rewanżu odwiedzili polonijne środowisko żeglarskie w 1989 roku, zaproszeni na XX-lecie Joseph Conrad Yacht Club Chicago.

 

Pomysł popłynięcia do Polski bardzo się spodobał w Londynie, podczas paru spotkań zaowocował nawet rozszerzeniem pomysłu na spotkanie jachtów polonijnych z całego świata w Gdyni 14 lipca 1991 roku. Projekt nazwaliśmy World Polonia Sailing Jamboree – Poland 1991. Organizatorami imprezy stały się dwa kluby polonijne z Chicago i Londynu reprezentowane przez Andrzeja W. Piotrowskiego i Jurka Knabe. Koordynatorem polonijnej akcji był również znany żeglarz Leszek Kosek z Australii. Prawie dwa lata trwały przygotowania do spotkania w Polsce, aż wreszcie dnia 28 kwietnia 1991 roku dwa chicagowskie jachty opuściły Monroe Harbor w Chicago. Trasą Wielkich Jezior Amerykańskich, New York Barge Canals i rzeką Hudson dotarły do Nowego Jorku. Tutaj spotkały się z jachtem POLONUS, który reprezentował Kanadę. Po krótkim postoju w Imperial Marina dnia 21 maja SOLIDARITY opuścił Nowy Jork obierając kurs na odległe Azory.

 

Załogę jachtu stanowili: Andrzej W. Piotrowski, Stanisław Paśkiewicz, Wojciech Gajda i William Stanaszek. Żegluga do Horty na wyspie Faial trwała 19 dni. Pod koniec maja polonijny jacht dostał się w objęcia potężnego sztormu trwającego dwie doby. Sztormujący pod „gołym patykiem” jacht dwukrotnie przewróciła dwunastometrowa fala, powodując wiele awarii. Postój na Azorach trwał 8 dni. Musieliśmy wysuszyć wnętrze jachtu, naprawić żagle. W międzyczasie do Horty dotarł FREE POLAND (skiper; Ryszard Rewucki), który płynąwszy znacznie później napotkał już tylko resztki sztormu.

 

Z Azorów przez Falmouth w Wielkiej Brytanii dotarliśmy do Le Havre, gdzie załogi obydwu jachtów polonijnych pomagały przy remoncie MARII. To jacht sławnego kpt. Ludomira Mączki, który również postanowił wziąć udział w polonijnym zlocie już pod kanadyjską banderą (Ludomir Mączka osiedlił się w Kanadzie). Z Le Havre polonijne jachty podążyły w kierunku Kanału Kilońskiego, bowiem czas naglił. Najpierw odpłynął FREE POLAND, a prawie 2 dni później (4 lipca) SOLIDARITY. Kanadyjska MARIA wyszła znacznie później. Spieszyliśmy się, bowiem spotkanie w Gdyni było zaplanowane na 14 lipca. Niespełna dziesięć dni pozostało na pokonanie Kanału Angielskiego, Morza Północnego, Kanału Kilońskiego i południowego Bałtyku. Na Kanale Kilońskim zaokrętował się Jacek Giergiel, który w tym celu przyleciał z Chicago.

 

Jedenastego lipca wchodziliśmy do portu Roenne na wyspie Bornholm, tak przewidywał harmonogram polonijnej flotylli. Niestety byliśmy już spóźnieni. Polonijne jachty z Anglii, Szwecji, Danii i Niemiec były już w drodze do Polski. Na UKF-ce słyszeliśmy tylko głosy rozmawiających ze sobą polonijnych skiperów. Tego samego dnia opuściliśmy Roenne obierając kurs na Półwysep Helski. Dnia trzynastego lipca SOLIDARITY opłynął Hel kierując się na latarnię Kaszyca, wytyczającą farwater do portu Jastarnia. W popołudniowym słońcu wpłynęliśmy do Jastarni, kończąc bezprecedensowy dwu i pół miesięczny rejs z Chicago do Polski.

 

W Jastarnii odbyła się odprawa graniczna i celna. Była zgromadzona prawie cała polonijna flotylla. Brakowało jeszcze FREE POLAND i jachtów z Kanady. Następnego dnia polonijne jachty w szyku defiladowym wpłynęły do portu jachtowego im. Mariusza Zaruskiego w Gdyni. Na czele flotylli płynął chicagowski SOLIDARITY pod spinakerem z wielkim stylizowanym orłem w koronie. Spotkanie w Polsce trwało 2 tygodnie, podczas których Polonusi odwiedzili Gdańsk, Kołobrzeg, Świnoujście i Szczecin. Po paru dniach do flotylli dołączyły FREE POLAND, MARIA i POLONUS.

 

W polonijnym zlocie uczestniczyło 26 jachtów z USA, Kanady, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Danii, Szwecji i Finlandii. Uczestników spotkania witali przedstawiciele władz polskich w osobach prof. Andrzeja Stelmachowskiego, marszałka Senatu i prezesa Wspólnoty Polskiej i prezydent Gdyni p. Franciszki Cegielskiej. Była to pierwsza historyczna wizyta żeglarzy polonijnych w niepodległej Polsce.

 

Kpt. Andrzej W. Piotrowski

Chicago

 

Appendix

 

W trakcie przygotowań do WPSJ Poland 1991 nawiązaliśmy kontakt z kpt. Władysławem Wagnerem mieszkającym w Winter Park na Florydzie. Władysław Wagner w latach 1932 -1939 odbył rejs dookoła świata na jachtach ZJAWA, ZJAWA II i ZJAWA III. Był pierwszym polskim żeglarzem, który dokonał takiego wyczynu. Z powodu napaści Niemiec na Polskę nie mógł zakończyć swojego rejsu w Gdyni, skąd wypłynął. W 1990 roku odwiedziłem Wielkiego Żeglarza. Podczas kilkugodzinnej rozmowy poznałem historię rejsu, jak też motywy kierujące polskim skiperem w podjęciu decyzji pozostania na emigracji. Kpt. W. Wagner był wielkim patriotą i powrót do Polski opanowanej przez Sowietów był dla niego nie do przyjęcia. Wielki Żeglarz patronował naszemu przedsięwzięciu. Był nawet pomysł, aby odnaleźć jego ostatnią ZJAWĘ III i żeby jacht pod dowództwem Kapitana wziął udział w końcówce WPSJ Poland 1991 symbolicznie kończąc swój Wielki Rejs. Niestety zdrowie kpt. W. Wagnera (przeżył wylew i był częściowo sparaliżowany), jak też kłopot ze znalezieniem ZJAWY III, wykluczyły tę ewentualność. W następnych artykułach z uwagi na zbliżający się 2012 rok W. Wagnera (100-lecie urodzin, 80-lecie rozpoczęcia Wielkiego Rejsu i 20-lecie śmierci Kapitana) przybliżę sylwetkę Wielkiego Żeglarza i Emigranta.


AWP

REKLAMA

2091208952 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091209251 views

REKLAMA

2093005710 views

REKLAMA

2091209533 views

REKLAMA

2091209682 views

REKLAMA

2091209826 views