0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwumNaga prawda o życiu seksualnym Amerykanów

Naga prawda o życiu seksualnym Amerykanów

-

Jaki rodzaj stosunku najczęściej doprowadza kobiety do orgazmu, a jaki mężczyzn? Jak wygląda życie seksualne 14-latków? Jakie grupy wiekowe i etnicznie najczęściej używają prezerwatyw? To tylko część pytań, na które udziela odpowiedzi największe badanie dotyczące życia seksualnego Amerykanów w skali kraju od 1994 roku.

 
fot. Najnowsze badanie obnaża tajemnice życia seksualnego Amerykanów…

Co się zatem zmieniło? Wzrosła liczba infekcji przenoszonych drogą płciową i powszechniejsze stało się przyjmowanie leków przeciw zaburzeniom erekcji, ale wprowadzono także nowe metody edukacji seksualnej młodzieży, małżeństwa homoseksualne przestały być tematem tabu, a Internet zrewolucjonizował interakcje społeczne.

REKLAMA

Dr Dennis Fortenberry, profesor pediatrii i współautor badania, stwierdził, że dzięki raportowi Amerykanie nabiorą więcej pewności mogąc porównać swoje życie seksualne z innymi. Według profesora opinie samych Amerykanów, że ich zachowania seksualne nie są takie jak powinny, zostaną dzięki badaniu skutecznie zrewidowane. – Dane potwierdzają, że wszystko przebiega, jak należy – twierdzi Fortenberry.

Ale do rzeczy. 130 stron pikantnych szczegółów opublikowano w specjalnym wydaniu “Journal of Sexual Medicine”. 5,865 osób w wieku od 14 do 94 lat odpowiadało na pytania, na przykład, jak często uprawiają seks, z kim i… z jakim skutkiem.

By zyskać miano mistrzów kamasutry Amerykanie muszą jeszcze poczekać, ale z pewnością nie można stwierdzić, że ich życie seksualne jest pozbawione smaku. Ankietowani wymienili 41 różnych eksperymentowanych przez siebie pozycji seksualnych, od stosunków dopchwowych przez analne i oralne do rozkoszy w pojedynkę i masturbacji wspólnie z partnerką/partnerem.

 

Mieszkańcy USA wydają się jednak doceniać w szczególności dopasowanie w stylu klasycznym – blisko 33 proc. mężczyzn i 39 proc. kobiet w wieku od 18 do 59 lat odbywało jedynie stosunki dopochwowe. Ale już 6 proc. mężczyzn w wieku od 25 do 29 lat doświadczało wszystkich pięciu wyżej wymienionych technik erotycznych. W przypadku kobiet statystyki są nieco wyższe. Ok. 16 proc. pań w wieku od 18 do 24 lat testowało cztery z pięciu pozycji, w porównaniu z 8 proc. w wieku od 50 do 59 lat.

Ciekawie przedstawiają się też wyniki dotyczące źródeł doznań seksualnych. – Do orgazmu u mężczyzn dochodzi najczęściej podczas stosunków pochwowych. U kobiet natomiast świetnie sprawdza się zasada: im więcej, tym lepiej – osiągnięcie szczytowego momentu ułatwia wiele pozycji seksualnych, w tym seks oralny – twierdzi Debra Herbenick, autorka sekcji dotyczącej seksualności kobiet. Na potwierdzenie – statystki: 54 proc. kobiet doznało orgazmu stosując tylko jedną pozycję, a 89 proc. szczytowało stosując pięć technik podczas jednego stosunku.

Jednocześnie Debra Herbenick przywołuje dane, które wskazują na rozbieżności w dostrzeganiu orgazmu u partnera. 85 proc. mężczyzn oświadczyło, że podczas ostatniego stosunku ich partnerki przeżyły orgazm, podczas gdy tylko 64 proc. ich partnerek w rzeczywistości go doznało.

Z badań wynika także, że jedna trzecia kobiet odczuwała ból narządów płciowych podczas ostatniego stosunku. Problem ten dotyczył 5 proc. mężczyzn.

Według autorów raportu wielkie zwycięstwo odniósł szczególnie jeden środek antykoncepcyjny – jeden stosunek dopochwowy na cztery jest w USA zabezpieczony prezerwatywą. Co więcej, najczęściej korzysta z nich młodzież w wieku od 14 do 17 lat. Podczas ostatniego stosunku używało prezerwatywy 79 proc. chłopców z tej grupy wiekowej, w porównaniu z 25 proc. wszystkich ankietowanych mężczyzn. Trzeba jednak zauważyć, że grupa reprezentatywna w tej kategorii wiekowej obejmowała jedynie 57 nastolatków. W zeszłym roku w podobnym badaniu przeprowadzonym przez Youth Risk Behavior Survey uczestniczyło ich dużo więcej. Wówczas wyniki wskazywały, że 61 proc. uczniów szkół średnich używało prezerwatyw. Warto również dodać, że 2 proc. 14-latków i aż 40 proc. 17-latków przyznało się do odbycia stosunku seksualnego.

 
fot.www.nationalsexstudy.indiana.edu/ Najczęściej prezerwatywy stosują chłopcy w wieku 14-17 lat

Fortenberry uważa, że wyniki i tak są bardzo zadowalające, gdyż okazuje się, że stosowanie prezerwatyw jest już normą w życiu   seksualnym młodych ludzi.

Strzałem w dziesiątkę okazały się także inicjatywy ostrzegające przed zagrożeniem HIV/AIDS wśród Afroamerykanów i Latynosów. Według badania właśnie te grupy etniczne używają prezerwatyw znacznie częściej niż biali.

Najrzadziej z prezerwatyw korzystają mężczyźni powyżej 50 roku życia. Pomimo, iż do tej grupy wiekowej należą w większości żonaci już panowie, to warto dodać, że decydują się oni coraz częściej na wielu partnerów seksualnych… jednocześnie. Cóż, teoretycznie „każdemu według jego potrzeb”. Z tym, że według naukowców jest to niepokojąca tendencja, bo zwiększa się tym samym ryzyko przeniesienia choroby wenerycznej. Niewiedza jest błogosławieństwem? Chyba jednak nie w tym przypadku…

Poniżej kolejne fakty obnażające pożycie intymne Amerykanów:

  • Podczas gdy ok. 7 proc. dorosłych kobiet i 8 proc. mężczyzn podaje swoją orientacją seksualną inną niż „heteroseksualna”, odsetek Amerykanów, którzy przyznają się do kontaktów intymnych z osobą tej samej płci jest wyższy. Dla przykładu, 15 proc. mężczyzn w wieku od 50 do 59 lat przyznaje się do odbycia stosunku oralnego z innym mężczyzną. Jeżeli chodzi o kobiety w wieku od 30 do 39 lat, to 14 proc. z nich przyznaje się do seksu oralnego z inną przedstawicielką płci pięknej.
  • Oralne kontakty seksualne stają się coraz bardziej powszechne. 88 proc. mężczyzn w wieku od 30 do 39 lat przyznało się od odbycia z kobietą takiego stosunku (z czego 69 proc. w ciągu ostatniego roku). W przypadku chłopców w wieku 16-17 lat, odsetek ten wynosi 18 proc. Ponad 10 proc. mężczyzn uprawiało seks oralny z innym mężczyzną.
  • 20 proc. kobiet do 19 roku życia przyznało, że odbyło przynajmniej raz stosunek analny.

Badaniom przewodniczyli naukowcy z Center for Sexual Health Promotion (Centrum Promocji Zdrowia Seksualnego) z Uniwersytetu w Indianie. Przeprowadzono je w okresie od marca do kwietnia 2009 roku przez internet, co dało z pewnością większy komfort badanym przy udzielaniu przez nich odpowiedzi.

Dr Irwin Goldstein, redaktor naczelny „Journal of Sexual Medicine” pisze we wprowadzeniu do badania: – Opublikowany materiał należy do sondażowej awangardy i porusza temat często traktowany jako zakazany. I to właśnie w czasach, kiedy nagie sceny na HBO są na porządku dziennym, ale w wieczornych wiadomościach podanie nazw narządów płciowych graniczy z cudem. Między innymi właśnie dlatego musimy więcej uwagi poświęcić zagadnieniom dotyczącym zdrowia seksualnego.

Anna Samoń (Na podstawie CBS News, Inf. wł.)

REKLAMA

2091297429 views

REKLAMA

2091297728 views

REKLAMA

2093094187 views

REKLAMA

2091298009 views

REKLAMA

2091298155 views

REKLAMA

2091298299 views