Jaki rodzaj stosunku najczęściej doprowadza kobiety do orgazmu, a jaki mężczyzn? Jak wygląda życie seksualne 14-latków? Jakie grupy wiekowe i etnicznie najczęściej używają prezerwatyw? To tylko część pytań, na które udziela odpowiedzi największe badanie dotyczące życia seksualnego Amerykanów w skali kraju od 1994 roku.
Co się zatem zmieniło? Wzrosła liczba infekcji przenoszonych drogą płciową i powszechniejsze stało się przyjmowanie leków przeciw zaburzeniom erekcji, ale wprowadzono także nowe metody edukacji seksualnej młodzieży, małżeństwa homoseksualne przestały być tematem tabu, a Internet zrewolucjonizował interakcje społeczne.
Dr Dennis Fortenberry, profesor pediatrii i współautor badania, stwierdził, że dzięki raportowi Amerykanie nabiorą więcej pewności mogąc porównać swoje życie seksualne z innymi. Według profesora opinie samych Amerykanów, że ich zachowania seksualne nie są takie jak powinny, zostaną dzięki badaniu skutecznie zrewidowane. – Dane potwierdzają, że wszystko przebiega, jak należy – twierdzi Fortenberry.
Ale do rzeczy. 130 stron pikantnych szczegółów opublikowano w specjalnym wydaniu “Journal of Sexual Medicine”. 5,865 osób w wieku od 14 do 94 lat odpowiadało na pytania, na przykład, jak często uprawiają seks, z kim i… z jakim skutkiem.
By zyskać miano mistrzów kamasutry Amerykanie muszą jeszcze poczekać, ale z pewnością nie można stwierdzić, że ich życie seksualne jest pozbawione smaku. Ankietowani wymienili 41 różnych eksperymentowanych przez siebie pozycji seksualnych, od stosunków dopchwowych przez analne i oralne do rozkoszy w pojedynkę i masturbacji wspólnie z partnerką/partnerem.
Mieszkańcy USA wydają się jednak doceniać w szczególności dopasowanie w stylu klasycznym – blisko 33 proc. mężczyzn i 39 proc. kobiet w wieku od 18 do 59 lat odbywało jedynie stosunki dopochwowe. Ale już 6 proc. mężczyzn w wieku od 25 do 29 lat doświadczało wszystkich pięciu wyżej wymienionych technik erotycznych. W przypadku kobiet statystyki są nieco wyższe. Ok. 16 proc. pań w wieku od 18 do 24 lat testowało cztery z pięciu pozycji, w porównaniu z 8 proc. w wieku od 50 do 59 lat.
Ciekawie przedstawiają się też wyniki dotyczące źródeł doznań seksualnych. – Do orgazmu u mężczyzn dochodzi najczęściej podczas stosunków pochwowych. U kobiet natomiast świetnie sprawdza się zasada: im więcej, tym lepiej – osiągnięcie szczytowego momentu ułatwia wiele pozycji seksualnych, w tym seks oralny – twierdzi Debra Herbenick, autorka sekcji dotyczącej seksualności kobiet. Na potwierdzenie – statystki: 54 proc. kobiet doznało orgazmu stosując tylko jedną pozycję, a 89 proc. szczytowało stosując pięć technik podczas jednego stosunku.
Jednocześnie Debra Herbenick przywołuje dane, które wskazują na rozbieżności w dostrzeganiu orgazmu u partnera. 85 proc. mężczyzn oświadczyło, że podczas ostatniego stosunku ich partnerki przeżyły orgazm, podczas gdy tylko 64 proc. ich partnerek w rzeczywistości go doznało.
Z badań wynika także, że jedna trzecia kobiet odczuwała ból narządów płciowych podczas ostatniego stosunku. Problem ten dotyczył 5 proc. mężczyzn.
Według autorów raportu wielkie zwycięstwo odniósł szczególnie jeden środek antykoncepcyjny – jeden stosunek dopochwowy na cztery jest w USA zabezpieczony prezerwatywą. Co więcej, najczęściej korzysta z nich młodzież w wieku od 14 do 17 lat. Podczas ostatniego stosunku używało prezerwatywy 79 proc. chłopców z tej grupy wiekowej, w porównaniu z 25 proc. wszystkich ankietowanych mężczyzn. Trzeba jednak zauważyć, że grupa reprezentatywna w tej kategorii wiekowej obejmowała jedynie 57 nastolatków. W zeszłym roku w podobnym badaniu przeprowadzonym przez Youth Risk Behavior Survey uczestniczyło ich dużo więcej. Wówczas wyniki wskazywały, że 61 proc. uczniów szkół średnich używało prezerwatyw. Warto również dodać, że 2 proc. 14-latków i aż 40 proc. 17-latków przyznało się do odbycia stosunku seksualnego.
Fortenberry uważa, że wyniki i tak są bardzo zadowalające, gdyż okazuje się, że stosowanie prezerwatyw jest już normą w życiu seksualnym młodych ludzi.
Strzałem w dziesiątkę okazały się także inicjatywy ostrzegające przed zagrożeniem HIV/AIDS wśród Afroamerykanów i Latynosów. Według badania właśnie te grupy etniczne używają prezerwatyw znacznie częściej niż biali.
Najrzadziej z prezerwatyw korzystają mężczyźni powyżej 50 roku życia. Pomimo, iż do tej grupy wiekowej należą w większości żonaci już panowie, to warto dodać, że decydują się oni coraz częściej na wielu partnerów seksualnych… jednocześnie. Cóż, teoretycznie „każdemu według jego potrzeb”. Z tym, że według naukowców jest to niepokojąca tendencja, bo zwiększa się tym samym ryzyko przeniesienia choroby wenerycznej. Niewiedza jest błogosławieństwem? Chyba jednak nie w tym przypadku…
Poniżej kolejne fakty obnażające pożycie intymne Amerykanów:
- Podczas gdy ok. 7 proc. dorosłych kobiet i 8 proc. mężczyzn podaje swoją orientacją seksualną inną niż „heteroseksualna”, odsetek Amerykanów, którzy przyznają się do kontaktów intymnych z osobą tej samej płci jest wyższy. Dla przykładu, 15 proc. mężczyzn w wieku od 50 do 59 lat przyznaje się do odbycia stosunku oralnego z innym mężczyzną. Jeżeli chodzi o kobiety w wieku od 30 do 39 lat, to 14 proc. z nich przyznaje się do seksu oralnego z inną przedstawicielką płci pięknej.
- Oralne kontakty seksualne stają się coraz bardziej powszechne. 88 proc. mężczyzn w wieku od 30 do 39 lat przyznało się od odbycia z kobietą takiego stosunku (z czego 69 proc. w ciągu ostatniego roku). W przypadku chłopców w wieku 16-17 lat, odsetek ten wynosi 18 proc. Ponad 10 proc. mężczyzn uprawiało seks oralny z innym mężczyzną.
- 20 proc. kobiet do 19 roku życia przyznało, że odbyło przynajmniej raz stosunek analny.
Badaniom przewodniczyli naukowcy z Center for Sexual Health Promotion (Centrum Promocji Zdrowia Seksualnego) z Uniwersytetu w Indianie. Przeprowadzono je w okresie od marca do kwietnia 2009 roku przez internet, co dało z pewnością większy komfort badanym przy udzielaniu przez nich odpowiedzi.
Dr Irwin Goldstein, redaktor naczelny „Journal of Sexual Medicine” pisze we wprowadzeniu do badania: – Opublikowany materiał należy do sondażowej awangardy i porusza temat często traktowany jako zakazany. I to właśnie w czasach, kiedy nagie sceny na HBO są na porządku dziennym, ale w wieczornych wiadomościach podanie nazw narządów płciowych graniczy z cudem. Między innymi właśnie dlatego musimy więcej uwagi poświęcić zagadnieniom dotyczącym zdrowia seksualnego.
Anna Samoń (Na podstawie CBS News, Inf. wł.)