REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPublicystyka“Saddam Husajn” w Tel Awiwie

“Saddam Husajn” w Tel Awiwie

-

Byłem na pokazowej projekcji filmu “Saddam” – kontrowersyjnej kooprodukcji angielsko-izraelskiej o Saddamie Husajnie.

Z tego co zapowiedziano na konferencji prasowej w Jerozolimie, film ten zostanie jednocześnie wyemitowany w telewizji izraelskiej, angielskiej i amerykańskiej. Rolę irackiego dyktatora gra popularny aktor izraelski Igal Naor. Już teraz wzbudza on ogromne zainteresowanie dziennikarzy zagranicznych akredytowanych w Izraelu. Po pokazie przeznaczonym dla prasy udało mi się zamienić z nim kilka zdań, w drodze do Tel Awiwu.

– To prawda, że Saddam Husajn był naszym wrogiem i tyranem, którego ręce były zbroczone krwią. Ale to jedna strona medalu, według mnie był też tragiczną postacią, jakby wyjętą żywcem z antycznej tragedii. Film pokazuje również ten aspekt jego złożonej i skomplikowanej osobowości – mówi Naor.
Czy nie miał pan żadnych zahamowań w związku z zagraniem tej roli? – Nie, wychowałem się i dorastałem w Tel Awiwie, w domu, w którym mówiło się po iracku (iracka odmiana języka arabskiego). Moi rodzice przyjechali z Bagdadu w latach 50. Od pierwszej chwili czułem, że mam wszelkie predyspozycje, żeby zagrać Saddama Husajna. Powiem też, że nawet w średniej szkole w Tel Awiwie, do której uczęszczałem, było wielu uczniów z rodzin żydowskich emigrantów z Iraku. Do zagrania tej roli zostałem przygotowany przez samo życie. Cieszę się, że film zostanie również wyemitowany w kinach studyjnych w Tel Awiwie.

Zanim jeszcze film wszedł na mały ekran, niektóre środowiska muzułmańskie w Izraelu ostro zaprotestowały przeciwko temu, że Żyd z Izraela zagra byłego prezydenta Iraku. “To znieważa jego pamięć i stanowi wyraz pogardy dla naszych uczuć” – mówił w wywiadzie dla lokalnej prasy w Tel Awiwie przewodniczący Rady Islamskiej w Jaffie. Podobne głosy rozlegną się prawdopodobnie w różnych miejscach na świecie. Czy to panu nie przeszkadza?– pytam Igala Naora. – Nie, jestem zawodowym aktorem i jest rzeczą oczywistą, że gram różne role, nawet takie, z którymi nie mogę się identyfikować.

W Izraelu mieszka ponad 300 tysięcy Żydów irackich. Większość z nich przyjechała w latach 1956-1958. Największe ich skupisko jest w podtelawiwskiej miejscowości Ramat Gan. Przed masową falą emigracji rosyjskiej z lat 90. uchodźcy z Iraku stanowili ponad 70 procent mieszkańców tego miasta. Mimo że stosunki Izraela z Irakiem Saddama Husajna są znane i mimo że podczas pierwszej wojny w Zatoce Perskiej na Tel Awiw spadły irackie rakiety balistyczne, na początku lat 2000 powstała szansa wciągnięcia Saddama Husajna do procesu pokojowego na Bliskim Wschodzie.

Według dobrze poinformowanych źródeł doszło nawet do kilku izraelsko-irackich spotkań w jednym z państw w Europie Zachodniej. Izrael przerwał te nieoficjalne kontakty, gdy okazało się, że administracja prezydenta Busha ma zupełnie inne plany wobec irackiego dyktatora. Nawet wtedy w Izraelu rozległy się głosy postulujące rozmowy z Irakijczykami. Mimo niezabliźnionych ran, mimo rozgoryczenia i wrogości, niektórzy izraelscy politycy uważali, że zbliżenie z Irakiem stanowić będzie przeciwwagę dla agresywnej polityki Iranu i skrajnego islamu. Nieprzypadkowo, w sondażach izraelskiej opinii publicznej przeprowadzonych tuż po egzekucji Saddam Husajna, duża część respondentów uznała egzekucję za niesmaczny i niepotrzebny błąd.

W czasie pokazu dziennikarskiego kilku obecnych zaprotestowało, że w nowym serialu nie ustosunkowano się do interesujących “podchodów” izraelsko-irackich pod koniec władzy Saddama Husajna. – To był marginesowy szczegół, który nie odegrał żadnej roli w życiu i działalności dyktatora – stwierdził reżyser filmu.
Henryk Szafir

REKLAMA

2091161170 views

REKLAMA

2091161469 views

REKLAMA

2092957928 views

REKLAMA

2091161750 views

REKLAMA

2091161896 views

REKLAMA

2091162040 views