0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaPolskaPrezydent Andrzej Duda wręczył Ordery Orła Białego

Prezydent Andrzej Duda wręczył Ordery Orła Białego

-

Order Orła Białego fot.Wikipedia
Order Orła Białego fot.Wikipedia

Dziękuję za całe wasze dotychczasowe życie, wybitne z punktu widzenia Polski – mówił we wtorek prezydent Andrzej Duda do Ireny Szewińskiej, Michała Lorenca, Michała Kleibera, Wandy Półtawskiej, Zofii Romaszewskiej i Bronisława Wildsteina, których odznaczył orderami Orła Białego.

„Order Orła Białego ma wielkie znaczenie dla Rzeczypospolitej. W ten order wpisana jest polska historia” – podkreślał prezydent w Święto Konstytucji 3 Maja, podczas uroczystości wręczenia odznaczeń na Zamku Królewskim. We wtorek przypada 225. rocznica uchwalenia tej konstytucji.

REKLAMA

Duda dziękował odznaczonym za ich „wybitne życie”. „Wybitne życie z punktu widzenia państwa polskiego, a także służby dla polskiego społeczeństwa. Służby często w bardzo trudnych czasach. Służby odważnej bez obawy, nie tak jak dzisiaj, tylko o krytykę, ale bez obawy często o prześladowanie, czasem więzienie – tak było” – powiedział.

Prezydent dziękował też za „rozświetlanie przez wiele lat mroków PRL-u swoją działalnością, radością, satysfakcją, wiarą”, a także za działalność późniejszą „dla polskiego państwa, dla budowania jego wielkości, nowoczesności, dla sprawienia radości i satysfakcji rodakom, a wreszcie dla prawdy i dla obrony praw słabszych, pokrzywdzonych, często pozostających w głębokim poczuciu niesprawiedliwego, nieuczciwego traktowania”.

Podkreślił, że wręczając ordery usłyszał od odznaczonych „wiele skromnych słów”: „nie zasłużyłam”, „nie spodziewałem się”. „Jeżeli państwo się nie spodziewaliście, uważacie, że nie zasłużyliście, to tym bardziej znaczy o waszej wielkości i o zasłudze, bo ta jest obiektywna, a skromność świadczy tylko o człowieku” – mówił Duda.

Zwracając się do Ireny Kirszenstein-Szewińskiej, jednej z najwybitniejszych w historii lekkoatletek, Duda dziękował za sportowe sukcesy i „rozsławianie Polski na świecie”. „Za to, że przynosiła tak wiele radości Polakom w tak bardzo trudnych dla nas latach zdobywając laury na najważniejszych sportowych imprezach” – zaznaczył prezydent. Podziękował też Szewińskiej za działalność po zakończeniu kariery sportowej, na rzecz polskiego ruchu olimpijskiego.

Prezydent dziękował też b. prezesowi Polskiej Akademii Nauk Michałowi Kleiberowi za lata przewodniczenia PAN i reprezentowania Polski w wielu instytucjach naukowych i przynoszenie „swoją postawą chluby Rzeczypospolitej”. „Dziękuję też za gotowość do służby w trudnych czasach, bo to ważne, żeby zawsze pozostać sobą i zawsze zostać przy swoich wartościach zachowując jednocześnie klasę, którą powinna się znamionować polska inteligencja i polska nauka” – powiedział prezydent.

Duda zwracając się do kompozytora Michała Lorenza mówił o jego twórczości i „niezłomnej postawie”. „Zawsze był pan sobą i nigdy, nawet w trudnych czasach, nie bał się pan twardo głosić swoich poglądów, pokazywać swojej postawy” – zauważył.

Wandzie Półtawskiej, lekarce i działaczce na rzecz rodziny i życia nienarodzonych prezydent podziękował „za lata służby”. Podkreślił, że chciał podejść do b. więźniarki niemieckiego obozu koncentracyjnego w Ravensbrueck, by nie musiała wstawać. Jak zaznaczył, osoba taka, jak Półtawska „o takiej moralności i tak wielkiej etyce i twardych zasadach mogła nie wstawać przed prezydentem Rzeczypospolitej” .

„Dziękuję, że pani wstała i spotkaliśmy się prawie na środku tej sali, mimo że lata służby nadwyrężyły pani siły” – mówił Duda. „Jestem zaszczycony, że mogłem wręczyć pani to oznaczenie” – zaznaczył.

Podziękował Półtawskiej za niezłomna działalność przez dziesięciolecia, od czasów młodości, służby harcerskiej, konspiracji, cierpienia w obozie, a potem za „świadectwo wiary, wartości rodziny, życia ludzkiego, zwłaszcza dzieci, zwłaszcza nienarodzonych”. „Za wiarę i służbę tak niezwykle cenioną przez naszego ojca świętego Jana Pawła II, bardzo dziękuję” – powiedział prezydent.

Według Dudy to Zofia Romaszewska, opozycjonistka w PRL, powiedziała, że nie zasłużyła na odznaczenie. „Pani Zofio, zasłużyła pani. Była pani cichą bohaterką Komitetu Obrony Robotników. To pani ofiarnie działała w biurze interwencyjnym w czasach najtrudniejszych, kiedy szło się za to do więzienia” – wskazał. Dodał, że jej mąż Zbigniew (zm. w 2014 r. – PAP) był bardziej znany będąc politykiem po 1989 r., ale – mówił prezydent – Zofia cały czas „cicho działała, robiąc swoją pracę na rzecz ludzi, także w Senacie”.

„Zawsze na służbie, zawsze w gotowości do służenia – nie do tego, żeby być na świeczniku – tylko właśnie do cichej służby. Jednocześnie była pani i jest w sercu żoną, prowadząca dom, także w tych najtrudniejszych czasach, jest pani mamą, która poświęcała się wychowaniu także w tych najtrudniejszych czasach, mając świadomość wszystkich niebezpieczeństw związanych z aresztowaniem a związku z tym z pozostawieniem dziecka, jednak niezłomnie służyła pani ojczyźnie, temu byśmy odzyskali wolność, ale przede wszystkim służyła zwykłym ludziom, robotnikom” – powiedział Duda.

„Szanowny panie redaktorze, ale przede wszystkim – mogę to z całą mocą powiedzieć – człowieku niezłomny, wielki polski inteligencie, ukazujący ten etos polskiej inteligencji przez wszystkie lata” – tymi słowami zwrócił się prezydent do Bronisława Wildsteina.

„Człowieku nieustraszony od wczesnej młodości, od studenckiej walki o niepodległą i prawdziwie suwerenną Polskę, o Polskę zasad, możliwość podtrzymywania polskiej tradycji w przestrzeni publicznej, oficjalnie, a nie tylko poprzez podziemie. Zawsze głosicielu swoich przekonań bez strachu, bez chodzenia na moralne kompromisu” – mówił prezydent.

Dziękował Wildsteinowi za gotowość do służby dla Polski „mimo wcześniejszych prześladowań, a potem czasem zmasowanej, wściekłej krytyki”.

„Głosicielu prawdy i człowieku żądający prawdy i niezłomnie do niej dążący, także prawdy o czasach PRL-u i o tym, jaka zachowywali się ludzie i kim byli. Dziękuję za to i proszę o jeszcze” – powiedział prezydent. „I proszę wszystkich państwa o jeszcze. Panią Wandę też proszę o jeszcze” – dodał.

Wildstein, zabierając głos w imieniu odznaczonych, podkreślił, że traktują odznaczenie jako zobowiązanie. „Jest coś, co łączy różne nasze działania. To jest świadomość, perspektywa tego, że nasze indywidualne przedsięwzięcia, poczynania odnajdują się w horyzoncie czegoś, co nazywamy dobrem wspólnym” – powiedział.

Na zakończenie uroczystości o głos poprosiła Wanda Półtawska. „(…) Jest 3 maja. Pierwszą defiladą, jaką pamiętam, był pułk husarii konnej i Piłsudski na Kasztance, a ja, dziecko, byłam wniesiona na trybuny i pokazywali mi to” – mówiła. „I żyłam cały czas tą świadomością, że jest 3 Maj, że jest Polska i sens życia. I panu prezydentowi dziękuję za ten dzień, bo wreszcie mam poczucie, że jestem w Polsce, wśród ludzi, którzy rozumieją, co to słowo znaczy. Długo czekaliśmy na to” – dodała Półtawska.

Irena Kirszenstein-Szewińska – to wybitna lekkoatletka, siedmiokrotna medalistka olimpijska. Order Orła Białego otrzymała „w uznaniu znamienitych zasług w działalności na rzecz rozwoju i promowania kultury fizycznej i sportu oraz krzewienia idei olimpijskiej w Polsce i na świecie”.

Michał Aleksander Kleiber, b. prezes PAN, został uhonorowany „w uznaniu znamienitych zasług dla rozwoju polskiej nauki, za wybitne osiągnięcia w pracy publicznej i państwowej”.

Kompozytor Michał Lorenc otrzymał Orła Białego „w uznaniu znamienitych zasług dla kultury polskiej, za wybitne osiągnięcia w pracy artystycznej i twórczej”.

Prof. Wanda Wiktoria Półtawska jest specjalistką w dziedzinie psychiatrii. Była więźniarką obozu w Ravensbrueck. Przyjaźniła się z Janem Pawłem II. Została uhonorowana najwyższym polskim odznaczeniem „w uznaniu znamienitych zasług dla Rzeczypospolitej Polskiej, za propagowanie wartości i znaczenia rodziny we współczesnym społeczeństwie, za chrześcijańskie świadectwo humanizmu i wkład w rozwój katolickiej nauki społecznej”.

Irena Zofia Romaszewska, opozycjonistka w PRL, została odznaczona „w uznaniu znamienitych zasług dla RP, za wybitne osiągnięcia w pracy publicznej i państwowej”.

Publicysta i dziennikarz Bronisław Wildstein został odznaczony „w uznaniu znamienitych zasług dla RP, za osiągnięcia w działalności publicznej i pracy dziennikarskiej”.

W uroczystości na Zamku Królewskim wzięła udział także premier Beata Szydło wraz z członkami Rady Ministrów, a także marszałkowie Sejmu i Senatu Marek Kuchciński i Stanisław Karczewski. Obecni byli też m.in. prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński, pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, a także sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert.(PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

REKLAMA

2091218139 views

REKLAMA

2091218438 views

REKLAMA

2093014897 views

REKLAMA

2091218719 views

REKLAMA

2091218865 views

REKLAMA

2091219009 views