Gdy doszło do śmiertelnego wypadku w Des Plaines 16 lutego br., w którym zginęły cztery osoby, sprawca – młody Polak – Piotr Róg miał na koncie przynajmniej 9 mandatów oraz czterokrotne zawieszenie prawa jazdy.
Jak informuje dziennik „Chicago Tribune”, swój pierwszy mandat za przekroczenie dozwolonej prędkości Róg otrzymał tydzień po swoich 16. urodzinach, a jednocześnie oficjalnym otrzymaniu prawa jazdy. Prowadził wówczas audi. W ciągu następnych pięciu lat otrzymał co najmniej osiem innych mandatów za przekroczenie prędkości i inne wykroczenia drogowe. W październiku 2016 r. prawo jazdy Roga zostało zawieszone po raz czwarty po tym, jak został przyłapany na spożywaniu alkoholu jako nieletni. Jakimś sposobem Rogowi zawsze udawało się jednak uniknąć poważniejszych konsekwencji, które mogłyby doprowadzić do automatycznego anulowania prawa jazdy. Jakim?
Według danych sądowych powiatu Cook zebranych przez „Chicago Tribune” Piotr Róg po zgromadzeniu kilku mandatów za przekroczenie prędkości musiał zapłacić kary, w tym jedną w wysokości 259 dol., oraz wziąć udział w szkoleniu na temat bezpiecznej jazdy. Tylko jeden raz był reprezentowany w sądzie przez adwokata.
Stanowe i powiatowe prawo przewiduje konkretne kary za przewinienia, których notorycznie dopuszczał się Róg, w tym unieważnienie prawa jazdy. Jednak eksperci i adwokaci twierdzą, że sędziowie często są zasypani nawałem spraw i petentów. Rzecznik prasowy biura sekretarza stanowego Illinois David Druker powiedział gazecie „Chicago Tribune”, że biuro sekretarza polega na sądach co do informowania go o rekordzie kierowcy, lecz jeśli mandat zostaje unieważniony lub kierowca uniewinniony, wówczas biuro sekretarza nie otrzymuje takiego zawiadomienia.
Cztery tygodnie przed spowodowaniem śmiertelnego wypadku, w którym zginęła rodzina z Arlington Hights i sam Róg, 21-letniemu mężczyźnie przywrócono prawo jazdy. 16 lutego jechał mercedesem z prędkością przekraczającą 100 mil na godzinę po Northwest Highway w Des Plaines, gdy prowadzony przez niego samochód zderzył się ze skręcającym w lewo chevroletem. W wypadku zginęła 50-letnia Anita Crawford, jej mąż 52-letni Kevin Crawford oraz ich najstarsza, 20-letnia córka Kristen. Rodzina miała dwoje innych dzieci w wieku 9 i 15 lat.
Szef policji w Des Plaines William Kushner powiedział, że dużą rolę w wyjaśnieniu przyczyny wypadku mogą odegrać zeznania jedynego świadka, który przeżył kraksę – pasażera, który jechał z Rogiem. W tej chwili przebywa on w szpitalu Advocate Lutheran General w Park Ridge. Znajduje się w śpiączce farmakologicznej, a jego stan jest krytyczny.
Trwa sporządzanie wyników badań toksykologicznych w celu ustalenia, czy w wypadku odegrał rolę alkohol lub narkotyki oraz analiza danych z „czarnej skrzynki” mercedesa, który prowadził Róg. Mogłyby one ujawnić rzeczywistą prędkość samochodu w chwili zderzenia. Zdaniem Kushnera na wyniki trzeba będzie poczekać tygodnie, może nawet miesiące.
Szef policji w Des Plaines dodał, że to najgorszy wypadek, jaki widział od 40 lat.
(jm)
