Celina i Władysław Mrożkowie zostali uhonorowani tytułem Polaków Roku przyznanym za zasługi dla parafii św. Cyryla i Metodego w Lemont przez działający tam Klub Polski. Skarbnik miejscowych władz Paul Chialdikas wręczył laureatom okolicznościową proklamację.
– Na to wyróżnienie państwo Mrożkowie zasłużyli swoją szczodrością na rzecz parafii, szkoły polskiej im. Jana Pawła II oraz naszego klubu. To są wspaniali ludzie. Pomagają wszystkim wokół. Dziękujemy im bardzo serdecznie za tę postawę – powiedział prezes klubu Ryszard Witkowski.
Wręczenie wyróżnienia było punktem kulminacyjnym dorocznych obchodów Dnia Polskiego rozpoczętych mszą odprawioną przez biskupa Andrzeja Wypycha i proboszcza parafii ks. Waldemara Stawiarskiego. Po nabożeństwie w asyście członków Plutonu Reprezentacyjnego Stowarzyszenia Przyjaciół Ułanów im. Tadeusza Kościuszki wierni udali się do sali parafialnej na okolicznościową akademię.
– Od 13 lat w trzecią niedzielę lutego organizujemy tę imprezę po to, żeby podtrzymywać kulturę polską i wiarę katolicką oraz promować wśród Amerykanów polskie tradycje, historię i kulturę. Między innymi z okazji 70. rocznicy powstania warszawskiego zorganizowaliśmy okolicznościową wystawę poświęconą tym tragicznym wydarzeniom oraz spotkanie z bohaterami tamtych czasów. Przed rokiem wiodącym tematem była 1050 rocznica chrztu Polski. W tym roku zaprezentowaliśmy trzy ośrodki wczasowe w różnych regionach naszego kraju – powiedział Jan Żółtek, działacz Klubu Polskiego.
Od początku w Dzień Polski zaangażowana jest działająca przy parafii szkoła im. Jana Pawła II. – Jesteśmy współorganizatorami obchodów. W tym roku scenografia całego wydarzenia została zrobiona przez naszych uczniów i pedagogów – powiedziała dyrektor placówki Halina Szyrzyna.
W okolicznościowym programie artystycznym wiązankę tańców rzeszowskich zaprezentował szkolny zespół pieśni i tańca. Gratulacje organizatorom oraz uczestnikom obchodów złożył zastępca konsula generalnego konsul Robert Rusiecki. – Widać, że z roku na rok ta inicjatywa się rozwija. Tematy się zmieniają. Jest o czym rozmawiać w sprawach polonijnych i sprawach kraju. Bardzo dobrze, że tak trochę dalej od Chicago to polskie życie społeczne tętni i rozwija się. Dobrze, że Polacy znajdują czas i chęci, żeby wzajemnie się wspierać, spędzać czas w swoim gronie i dbać o symbolikę narodową – powiedział konsul Rusiecki.
Z satysfakcją o obchodach mówił także ks. biskup Andrzej Wypych, który przyznał, że jest to bardzo dobra forma wiązania spraw społecznych i duchowych. – Tak samo jak drzewo, które nie ma korzeni, nie może mieć przyszłości, tak samo i człowiek, który nie widzi siebie w zwierciadle wiary, nie ma przyszłości. Dlatego jestem pełen podziwu dla Klubu Polskiego w Lemont, że oni nie tylko rozpoznali, ale praktykują, łącząc moment duchowej potrzeby z kulturową potrzebą człowieka – powiedział ks. biskup.
Z zadowoleniem o przebiegu obchodów mówiła wiceprezes klubu Barbara Kipta-Foran. – Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się zaprosić na dzisiejszą uroczystość wielu dostojnych gości. Wszyscy mają okazję obejrzeć prezentację różnych firm i biznesów, które w ten sposób promują swoją działalność i wspierają naszą polonijną społeczność – powiedziała.
W ramach obchodów prowadzona była również bezpłatna akcja pomiaru ciśnienia oraz poziomu cukru we krwi. Wszyscy uczestnicy zostali zaproszeni na degustację pysznego bigosu, flaków oraz ciasta serwowanych od lat dzięki hojności właścicieli delikatesów Celina’s Fresh Market państwa Mrożków, laureatów tytułu Polaka Roku.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
