Jest ich piętnaścioro. Uczestniczą w pierwszych jezuickich warsztatach dziennikarskich w Chicago. Chcą uczyć się tajników dziennikarskiego zawodu. Poznawać ludzi i ich problemy. Obserwować rzeczywistość okiem reportera. Zgłębiać arkana montażu i emisji materiałów dźwiękowych w radiu i telewizji.
– Dwunastego października przy „Radiu Deon” rozpoczęliśmy jezuickie warsztaty dziennikarskie skierowane do ludzi młodych z polskich rodzin i Polaków żyjących w Chicago – powiedział podczas inauguracyjego spotkania dyrektor radia o. Józef Birecki. – Inicjatywa zorganizowania warsztatów zrodziła się wśród ekipy tworzącej to radio. I tak powstał ciekawy pomysł, który powinien zaowocować odkryciem młodych ludzi chcących pełnić tę odpowiedzialną misję – podkreślił ojciec dyrektor.
Warsztaty odbywać się będą przez dziewięć miesięcy w każdą drugą sobotę miesiąca. Ideą dziennikarskiego przedsięwzięcia dzielił się jego pomysłodawca – redaktor Sławomir Budzik.
– Cieszę się, że udało się taki program przygotować i że możemy z nim wystartować. Ten program pozwoli uczestnikom na poznanie spraw dziennikarskich w odniesieniu do prasy, radia, telewizji. Zajęcia dotyczyć będą zarówno sposobu gromadzenia materiału dziennikarskiego, tworzenia informacji czy pisania scenariuszy, jak i obróbki elektronicznej materiału dźwiękowego, montażu, obsługi stanowiska emisyjnego i innych zajęć związanych z zawodem. Nie łudźmy się, że te warsztaty dadzą nam wszystko, czego potrzebujemy w dziennikarstwie jako takim, ale z pewnością powinny sprowokować do szukania w sobie pasji tworzenia i poznawania. Dadzą wskazówki, na kim się wzorować i jak ten zawód uprawiać – zaznacza redaktor Budzik.
Z możliwości uczestniczenia w warsztatach cieszą się rodzice przyszłych adeptów dziennikarstwa. – Syn Sebastian jest na etapie wyboru studiów i nie jest za bardzo zdeklarowany, co chce studiować – mówi Anna Goszczycka. – Myślę, że jak przejdzie te warsztaty, pozna trochę teorii i jak od strony praktycznej wygląda ten zawód, który go bardzo interesuje, to będzie mu łatwiej się zdecydować, co będzie chciał studiować i robić w dorosłym życiu – cieszy się mama Sebastiana.
Angelica Leskowicz przyleciała do Stanów Zjednoczonych w wieku szesnastu lat. Bardzo lubiła język polski. Interesowała się polonistyką. – Tutaj jednak moje losy potoczyły się troszeczkę inaczej – zdradza uczestniczka warsztatów. – Dziennikarstwo jest jednym z zawodów, który chciałabym uprawiać, o ile będzie taka możliwość. Chciałabym nauczyć się montażu filmów, poznać bliżej formy materiałów prasowych, radiowych czy telewizyjnych – dodaje.
Podczas pierwszych zajęć przyszli adepci dziennikarstwa mieli okazję wysłuchać wykładu, a raczej uczestniczyć w rozmowie z Ewą Uszpolewicz o tym, czym jest dziennikarstwo i uprawianie tego zwodu oraz wziąć udział w konferencji prasowej z sobą w rolach głównych. Mieli okazję zadawać pytania, jak i również na nie odpowiadać.
O tym, że dziennikarstwo nie jest zawodem łatwym, mówił kolejny wykładowca sobotniej inauguracji Piotr Latałło z Polish Television Chicago. – To są już praktycznie dorośli ludzie, którzy chyba wiedzą, co chcą w życiu robić. Myślę, że raczej będę ich odstręczał od tego zawodu, niż namawiał, bo zawód jest trudny i jeśli chce się go tutaj wykonywać, to trzeba być naprawdę bardzo zdesperowanym.
Na ile zdesperowani okażą się uczestnicy warsztatów, żeby skorzystać z wiedzy przekazywanej przez dziennikarzy mediów polonijnych, którzy podczas sobotnich zajęć wcielają się w role wykładowców, przekonamy się pod koniec maja 2014 roku.
Tekst i zdjęcia:
AB/NEWSRP
[cincopa AIPA5Q7lYfeF]
