Puchar proboszcza parafii Św. Trójcy pozostał w parafii. Reprezentacja proboszcza po pełnym emocji pojedynku siatkarskim pokonała ekipę licealistów 3:2. Pojedynek był tak zacięty, że mała pomyłka przy podawaniu aktualnego stanu meczu przez spikera zawodów, Roberta Wasilewskiego, podgrzała emocje widzów. Ostatecznie, przysłowiowym rzutem na taśmę, ekipie weteranów udało się pokonać młodzież. Był puchar i wspólna wspaniała zabawa.
Wszystko zaczęło się w minioną niedzielę o godzinie 11 od udziału w mszy polowej odprawionej w intencji uczestników pikniku oraz wszystkich ojców, którzy w ten dzień mieli swoje święto.
– W dniu dzisiejszym serdecznie was witam na XI dorocznym festiwalu parafialnym zorganizowanym przez Polską Misję Duszpasterską pod wezwaniem Świętej Trójcy w Chicago, która w pełni poświęcenia podtrzymuje piękne polskie dziedzictwo wiary i kultury – powiedział ojciec dyrektor Andrzej Maślejak podczas otwarcia festiwalowej imprezy w ośrodku Case Italia w Stone Park.
Po nabożeństwie, występami tanecznymi i wokalnymi rozpoczęto część artystyczną, sportową i towarzyską. Na scenie pojawiły się między innymi grupy taneczne zespołu pieśni i tańca “Lajkonik”. Młodzież występująca pod kierownictwem artystycznym Haliny Misterki zaprezentowała wiązankę tańców narodowych i ludowych z różnych regionów Polski. Zespoły potraktowały występ jako próbę generalną przed wyjazdem na imprezy festiwalowe do Polski i Europy.
– Jestem po raz pierwszy na tej imprezie i muszę przyznać, że robi wrażenie – powiedział ks. Tomasz Dzida z parafii Miłosierdzia Bożego w Lombard. – Po prostu jestem zaskoczony. Jest tak wiele gier i innych atrakcji dla najmłodszych. Jestem pod wrażeniem reakcji dzieci na dwa policyjne radiowozy, do których mogły wsiąść i pokręcić sobie różnymi urządzeniami. Najwięcej frajdy było przy włączaniu policyjnej syreny – dodaje kapłan, pozując do zdjęcia w pikinikowym nastroju.
Równocześnie w wielu miejscach rozłożonego na kilku hektarach ośrodka Case Italia miały miejsce inne festiwalowe atrakcje. Dla dzieci były zjeżdżalnie i dmuchane namioty, zorganizowano także konkurs wyścigów na gumowych konikach. Można było skorzystać z przejażdżki mini kolejką oraz oglądać zwierzątka w mini zoo i jeździć wierzchem. Był mini golf i stoisko malowania twarzy.
Podczas trwania imprezy sprzedawano kupony na loterię fantową, w której główna nagroda sięgała tysiąca dolarów; wśród nagród był też laptop.
Na piknikowym terenie znajdował się punkt gastronomiczny ze smacznymi potrawami z grilla. Można było zajadać się golonką, kiełbaskami z rusztu, bigosem i wieloma innymi smakołykami. Były ciasta, napoje, lody i chłodne piwo.
– Z całego serca pragnę gorąco i serdecznie podziękować wszystkim wolontariuszom, którzy podjęli się trudu zorganizowania i przeprowadzenia naszej dorocznej imprezy. Szczególnie serdecznie dziękuję naszym licznym sponsorom za przekazane wsparcie i mediom polonijnym za promowanie naszego festiwalu. Wszystkim serdeczne Bóg zapłać – podkreślił ks. dyrektor Andrzej Maślejak.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP
[cincopa AUIA4yraTlJF]
