0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedPodwójny Orzeł z 1933 r.

Podwójny Orzeł z 1933 r.

-

Pierwsze złote monety zostały wybite w Stanach Zjednoczonych w 1795 r. Były to pięcio- i dziesięciodolarówka. Wkrótce większość z tych monet skończyła w tyglu, bo wartość zawartego w nich złota przekroczyła ich nominał i dzisiaj zachowane egzemplarze są rzadkością.

W tamtych czasach w Stanach Zjednoczonych nie było złota, więc i trudno było produkować mennicy znaczące ilości złotych monet. Najpopularniejszym z nominałów było wówczas Ćwierć Orła. Skąd taka nazwa? Początkowo system menniczy Stanów Zjednoczonych opierał się na dwóch kruszczach – złocie i srebrze. Podstawą systemu srebrnych monet był dolar – stąd nie mówi się o 25 centach, ale o ćwierćdolarówce, nie o 50 centach, ale o półdolarówce itd.

Nominały srebrnych monet były różne – początkowo była nawet srebrna moneta trzycentowa, a do 1964 r. ćwiartki, półdolarówki i dime były srebrne. Druga część systemu, opierająca się na złocie, bazowała na dziesięciodolarówce – stąd Ćwierć Orła to moneta o nominale 2,5 dolara.
Problemy z surowcem do wybijania monet skończyły się wraz z odkryciem złota. Pierwsze oddziały mennicy powstały w Dahlonedze w Georgii i Charlotte w Północnej Karolinie – w tych bowiem rejonach po raz pierwszy odkryto w latach 30. XIX w. złoto w Stanach Zjednoczonych. Potem znaleziono je w Kalifornii i produkcja złotych monet mogła nabrać rozpędu.

Oprócz nominałów, które nie powinny szczególnie nikogo zaskoczyć – jak 1,5, 10 czy 20 dolarów, mennice amerykańskie biły także inne monety. Oprócz monet 2,5 dolara były także monety trzydolarowe (idealnie płaciło się nimi za komplet stu znaczków pocztowych po 3 centy) oraz monety czterodolarowe – bardzo rzadkie, z ciekawym motywem dużej gwiazdy na rewersie (stąd ich popularna nazwa – Stella).

W 1849 r. wybito pierwszą monetę o nominale 20 dolarów – czyli Podwójnego Orła. Był to tak zwany typ “Liberty”, ponieważ na awersie widniała głowa Wolności. Na rewersie znajdował się orzeł z tarczą. Bicie tej monety kontynuowano do 1907 r. i z pewnością wiele jej egzemplarzy znajduje się dzisiaj w kolekcjach i zbiorach na całym świecie.

W 1907 r. prezydent Roosevelt zabrał się za porządkowanie i upiększanie amerykańskich monet. Zmiany nie ominęły też i dwudziestodolarówki – Augustus Saint-Gaudens przedstawił nowy projekt, w którym na awersie znajduje się krocząca Wolność z pochodnią i gałązką oliwną, a na rewersie lecący orzeł. Ten typ mośnety zwany jest po prostu Saint-Gaudens.

Gdy w 1929 r. w Stanach Zjednoczonych rozpoczął się Wielki Kryzys, nikt nie podejrzewał, że jego ofiarą padną także złote monety. Franklin Delano Roosevelt, próbując wszelkimi siłami pokonać kryzys, postanowił w 1933 r. zakazać obrotu i posiadania złotych monet (z wyjątkiem kolekcjonerów). Jednym słowem złote monety dolarowe przestały być prawnym środkiem płatniczym na terenie Stanów Zjednoczonych. Ktokolwiek chciał uratować swój majątek musiał wymienić posiadane monety na banknoty lub monety z innego metalu. Ubocznym efektem tego posunięcia było m.in. złapanie porywacza i mordercy syna Charlesa Lindbergha, pierwszego człowieka, który przeleciał samotnie Atlantyk.

Mennica Stanów Zjednoczonych pracowała jednak nie oglądając się na procesy legislacyjne i zdążyła wybić 445,000 Podwójnych Orłów z datą 1933 r. Decyzja była nieubłagana – monety te miały zostać ponownie przetopione na złote sztaby, oprócz dwóch, które podarowano Instytutowi Smithsonian. Razem z pozostałymi przetopiono również odzyskane egzemplarze z innych lat – ocenia się, że zniszczono ok. 12,000,000 złotych monet.

Operacja topienia prawie się udała – prawie, gdyby nie jeden drobny szczegół. Jeden z pracowników mennicy, prawdopodobnie kasjer George McCann podmienił kilka monet z 1933 r. na starsze (dzięki czemu waga się zgadzała) i wyprowadził z mennicy co najmniej 24 monety. Przedsiębiorczy kasjer udał się do filadelfijskiego jubilera izraela Swina, swego znajomego, który co najmniej dziesięć odsprzedał kolekcjonerom.

Jedna moneta pojawiła się w 1944 r. – oto król Egiptu Farouk zakupił jeden z tych egzemplarzy i – chcąc go wywieźć do Egiptu – zwrócił się (oczywiście nie osobiście, ale za pośrednictwem ministrów) do Sekretarza Skarbu o wyrażenie zgody na wywóz monety. Zgoda została wyrażona – i dopiero, gdy Farouk był już w drodze do Egiptu ktoś zorientował się, że król wywiózł Podwójnego Orła z 1933 r. Wydawało się, że świat zwariował, jak Farouk mógł wywieźć tę monetę, skoro wszystkie zostały zniszczone? Nie trzeba było być detektywem, by zdać sobie sprawę, że najprawdopodobniej w trakcie niszczenia złotych monet doszło do zuchwałej zamiany (trudno tu mówić o kradzieży, bo wszak Mc Cann podmienił tylko dwudziestodolarówki na inne). Tajne służby rozpoczęły poszukiwania.

W ciągu pierwszego roku odnaleziono siedem monet, a kolejną znaleziono w 1952. Próbowano kanałami dyplomatycznymi odzyskać monetę od Farouka, ale – co nie dziwi – król był niechętny tym propozycjom. W końcu jednak jego panowanie dobiegło końca – został obalony w 1952 r. przez zamach stanu, a jego dobra zostały wystawione na licytację. Wśród tych dóbr był też Podwójny Orzeł z 1933 r.

REKLAMA

2091304186 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091304488 views

REKLAMA

2093100947 views

REKLAMA

2091304769 views

REKLAMA

2091304916 views

REKLAMA

2091305061 views