0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaUncategorizedWyniki wyborów do PE. PiS wyprzedziło PO, w PE też SLD, PSL...

Wyniki wyborów do PE. PiS wyprzedziło PO, w PE też SLD, PSL i NP

-

Do europarlamentu dostały się PiS, PO, SLD, PSL i NP – wynika z danych PKW z 91 proc. komisji obwodowych. W porównaniu z sondażem Ipsos dla TVN24 i TVP opublikowanym tuż po wyborach do PE, PiS jest przed PO, a PSL – NP, ale bez zmian pozostaje rozkład mandatów.

Radość w sztabie wyborczym PiS po ogłoszeniu wyników wyborów do PE fot.PAP/Jacek Turczyk
Radość w sztabie wyborczym PiS po ogłoszeniu wyników wyborów do PE fot.PAP/Jacek Turczyk

Amerykańska Polonia swoje głosy w wyborach do Parlmanetu Europejskiego oddała już w sobotę. Polacy w Polsce głosowali w niedzielę.

REKLAMA

Wybory do PE wygrało PiS osiągając wynik 32,35 proc. i nieznacznie wyprzedzając PO (31,29 proc.); przy takich rezultatach obie partie mogą liczyć na taką samą liczbę mandatów, po 19 – wynika z cząstkowych danych Państwowej Komisji Wyborczej zebranych z 91 proc. obwodowych komisji wyborczych.

Według danych podanych przez PKW w poniedziałek po godz. 5, próg wyborczy przekraczają też SLD (9,55 proc., 5 mandatów), PSL i Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego (odpowiednio: 7,21 i 7,06 proc., po 4 mandaty).

Komisja podkreśliła, że to cząstkowe, nieoficjalne dane uzyskane elektronicznie z 25 tys. 175 obwodów głosowania. Rozstrzygające będą dopiero oficjalne wyniki wyborów. PKW zapowiada je jeszcze w poniedziałek – raczej wieczorem.

Natomiast politycy i eksperci w niedzielę wieczorem komentowali wyniki sondażu Ipsos dla TVN24 i TVP. Według nich to z kolei PO (32,8 proc.) odniosła nieznaczne zwycięstwo nad PiS (31,8 proc.), zdobywając po 19 mandatów, a do PE weszły też: SLD (9,6 proc. – 5 mandatów), Nowa Prawica Janusza Korwin-Mikkego i PSL (odpowiednio: 7,2 i 7 proc., po 4 mandaty).

Według danych PKW, jak i sondażu do PE nie dostały się zaś Europa Plus Twój Ruch, Solidarna Polska, Polska Razem oraz Ruch Narodowy.

Polacy dali nam po raz kolejny moment satysfakcji – mówił premier Donald Tusk. Dziękując za udział w wyborach, podkreślał, że PO udało się wygrać ósmy lub dziewiąty raz. „Chciałem podziękować tym wszystkim, którzy zagłosowali na nas, ale też tym wszystkim, którzy poszli do wyborów” – dodał.

„Jeszcze nie podskakuję tak z radości do góry, ale wynik jest rzeczywiście bliski remisu i prawdopodobnie będziemy musieli spokojnie do jutra poczekać, by mieć pewność, ale ten wynik i tak chyba jest dla nas wszystkich wielką satysfakcją” – oświadczył.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński podkreślał, że została otwarta droga do dobrej zmiany w Polsce. „To są wybory dla nas trudne, uzyskaliśmy najlepszy wynik ze wszystkich dotychczasowych” – powiedział. Zwrócił uwagę, że różnica w poparciu między PiS a PO „radykalnie się zmniejszyła do prawie remisu, ze znacznej różnicy”. „Mimo wszystko uzyskaliśmy zdecydowanie dobry wynik” – podkreślił.

Dysponujemy niekwestionowaną pozycją na polskiej lewicy, to mobilizuje nas do dalszej pracy – powiedział szef SLD Leszek Miller. Jesteśmy czwartą siłą, rozpoczynamy marsz Polski do normalności; w PE będziemy walczyć z ośmiornicą urzędasów, która krępuje zarówno nasz kraj, jak i Europę – mówił Korwin-Mikke. PSL warto zaufać – podsumował szef partii Janusz Piechociński.

Wynik poniżej oczekiwań, ale wierzę, że nasz program jest dobry dla Polski i Europy – tak sondaże komentował Janusz Palikot. Były prezydent Aleksander Kwaśniewski, który wspierał Europę Plus Twój Ruch, powiedział w TVN24: Moja rola się kończy, to mogły być ostatnie wybory, w których byłem aktywny.

Wynik nas nie satysfakcjonuje; wiemy, ile pracy mamy do wykonania i zaczynamy ją od jutra – oświadczył Jarosław Gowin (Polska Razem). Prawica poniosła siódmą klęskę z rzędu – ocenił Jacek Kurski (Solidarna Polska), według którego potrzebna jest jej rekonstrukcja. Osiągnęliśmy względny sukces; Ruch Narodowy żyje, walczy i do niego należy przyszłość – twierdzi Artur Zawisza.

Wybory potwierdziły dominację dwóch głównych partii na polskiej scenie politycznej – skomentował socjolog prof. Jacek Wódz. Przy tak niskiej frekwencji nie ma nic dziwnego w wyniku ugrupowania Korwin-Mikkego; wynik PO można ocenić jako dobry, a PiS jako słaby – uważa politolog Radosław Markowski. Według socjologa prof. Jacka Raciborskiego, NP zebrała w większości głosy nie radykalnych liberałów, ale osób kontestujących cały system polityczny. „Można powiedzieć, że Korwin-Mikke zastąpił Janusza Palikota” – dodał.

Wybory do PE odbywały się też w niedzielę w kilku innych państwach Unii. Głosowanie trwało od czwartku (jako pierwsze głosowały Holandia i Wlk. Brytania). Frekwencja w całej UE wyniosła 43,09 proc.

Na chadecką Europejską Partię Ludowej głosowało 28,23 proc. europejskich wyborców, co daje tej grupie 212 miejsc w PE; na drugim miejscu uplasowali się socjaldemokraci z przewidywaną liczbą 185 miejsc (24,63 proc.) – podał PE na podstawie pierwszych szacunkowych wyników głosowania. Trzecią siłą w PE będą liberałowie. Kandydat EPL na szefa KE, b. premier Luksemburga Jean-Claude Juncker ogłosił, że partia domaga się stanowiska przewodniczącego KE.

Z sondaży europejskich wynika, że ponad 100 mandatów w nowym Parlamencie Europejskim mogą zdobyć ugrupowania eurosceptyczne i narodowe.

(PAP)

 

REKLAMA

2091310101 views

REKLAMA

2091310400 views

REKLAMA

2093106859 views

REKLAMA

2091310681 views

REKLAMA

2091310827 views

REKLAMA

2091310971 views