Kongresman Mike Quigley dołączył do zgłoszonego we wtorek w Izbie reprezentantów projektu reformy imigracyjnej, poprawkę, na mocy której Polska włączona zostałaby do programu ruchu bezwizowego. Mike Quigley reprezentuje na Kapitolu piaty okreg wyborczy w Chicago. Jest on licznie zamieszkiwany przez Polonię. Kongresman, który zajął na Kapitolu miejsce Rahma Emanuela, szefa gabinetu prezydenta Obamy, wielokrotnie podkreślał, iż w jego przekonaniu wizy do USA dla obywateli Polski, powinny zostać zniesione.
Kongresman w specjalnym oświadczeniu podkreslił, że Polska bedąca członkiem Unii Europejskiej i NATO, jest wiernym sojusznikem Stanów Zjednoczonych, a jej obywatele zasługują na to, żeby swobodnie podróżowac do USA. Quigley przypomina także, że Rzeczpospolita Polska zniosła wizy dla obywateli amerykańskich już 18 lat temu.Teraz Stany Zjednoczone powinny się zrekompensować tym samym.
Poprawka zgłoszona przez kongresmana z Chicago zakłada, że program ruchu bezwizowego, który w dotychczasowym kaształcie obowiązywał do końca czerwca tego roku, zostanie wznowiony i wydłużony do 30 czerwca 2011 roku. Polska miała by być do niego włączona.
To nie pierwsza inicjatywa zniesienia wiz dla Polaków z jaką występuje kongresman Quigley. W kilka miesięcy po wygranych wyborach, w czerwcu tego roku Quigley zgłosił propozycję zniesienia wiz na forum Izby Reprezentantów. Rozmawiał w tej sprawie także z prezydentem Barakiem Obamą.
W rozmowie z nami, kilka miesięcy temu przyznał, że gdyby to zależało tylko do niego to Polacy mogliby już dziś podróżować do USA bez wiz. Z przywileju tego korzystają już obywatele nowych krajów UE: Czechy, Łotwa i Słowacja.
Jednym z warunków objęcia danego kraju programem ruchu bezwizowego (Visa Waiver Program) – obok wypełnienia szeregu punktów związanych z bezpieczeństwem międzynarodowym i walką z terroryzmem – jest odsetek odmów wizowych udzielanych przez placówki dyplomatyczne USA w danym kraju, utrzymujący się na poziomie 3%. Jeszcze do 1 lipca tego roku odsetek ten wynosił 10%. Został jednak obniżony ze względu na fakt, że Departament Bezpieczeństwa Krajowego nie wprowadził tzw. biometric air exit system, czyli systemu rejestracji osobowych danych biometrycznych osób wyjeżdżających z USA drogą lotniczą. Zgodnie z ustawą z 2007 roku miał na to czas do 1 lipca. Próg odmów zostanie ponownie podniesiony do 10% kiedy system rejestracji danych zacznie działać. Nie wiadomo narazie kiedy to nastąpi.
Polska wciąż daleka jest jednak nawet od poziomu 10%. Według danych amerykańskiego Departamentu Stanu, w zakończonym 1 października roku budżetowym 2009 wskaźnik odmów wyniósł dla Polski 13,5%.
Izba Reperezentantów Kongresu USA zajmie się poprawką zgłoszoną przez kongresmana z Chicago, kiedy pod obrady trafi projekt reformy imigracyjnej. Przewiduje się, że nastąpi to nie wcześniej niż za kilka miesięcy.
Szanse na to, że wizy dla Polaków rzeczywiście zostaną zniesione są jednak nikłe. Nawet jeżeli zgodziłaby się na to izba niższa Kongresu, to program ruchu bezwizowego ma w Senacie wielu przeciwników, którzy domagają sie jego całkowitej likwidacji.
MNP (inf.wł)
