Popularna ze względu na skąpy strój kelnerek kafejka w miejscowości Lynnwood w stanie Waszyngton nieoczekiwanie trafiła na pierwsze strony krajowych mediów. Do sieci trafiło wideo z jej właścicielem i jego przyjaciółką uprawiającymi seks wewnątrz lokalu. Do akcji natychmiast wkroczył lokalny sanepid.
Inspektorzy w piątek natychmiast zamknęli popularną w okolicy kafejkę po dopatrzeniu się (po inspekcji lokalu nie zaś na filmie) złamania przepisów higieniczno-sanitarnych. Girl Town Expresso dotychczas znane było z tego, że małą czarną serwowowały ubrane w bikini kelnerki. Teraz popularności i pikanterii dodała temu miejscu sprawa porno-skandalu. Na stronie internetowej lokalu poza zdjęciami personelu i zapisem live z dziewięciu kamer znalazło się niecenzuralne wideo.
Właściciel lokalu Rick Summers potwierdził, że mężczyzna na filmie to on, ale równocześnie zaznaczył, że nagranie jest stare a do sieci trafiło za sprawą włamania hakerskiego do bazy danych. Kafeka jest wyposażona w system kamer, które mają zabezpieczać przed kradzieżami, ale także zachęcić klientów do odwiedzenia tego miejsca. Summers twierdził także, że do aktu płciowego doszło w zeszłym roku, w czasie przemalowywania pomieszczeń. Inspektorzy wrócili więc w sobotę, porównali kolory ścian i pozwolili na ponowne otwarcie lokalu znajdującego się na północnych przedmieściach Seattle.
Nie wiemy jaką opinią cieszy się kawa serwowana w Girl Town Expresso…
TZ
Zobacz wideo: