38-letni Pawel Skladnik przyznał się do federalnych zarzutów w związku organizowaniem dokumentów prawa jazdy nielegalnym imigrantom w Nowym Meksyku – poinformował w piątek prokurator Kenneth Gonzales.
W sądzie federalnym w Albuquerque 38-letni Pawel Skladnik potwierdził, że szmuglował nielegalnych imigrantów do Nowego Meksyku i pomagał im w pozyskiwaniu prawa jazdy wydawanego przez New Mexico Motor Vehicle Division. Mężczyzna oficjalnie przyznał się do transportu nielegalnych przybyszów.
W dokumentach sądowych widnieją nazwiska dwóch Polaków. W procederze Skladnikowi miał pomagać 28-letni Lukasz Koslik. Władze informują, że Koslik dostarczał fałszywe dokumenty poświadczające zamieszkanie na terenie Nowego Meksyku, a Skladnik szkolił chętnych jak, omijając prawo, uzyskiwać dokumenty tożsamości dla nielegalnych imigrantów.
Władze federalne dodają, że obydwaj mężczyźni reklamowali swoje nielegalne usługi w prasie i magazynach internetowych.
Zobacz: Polak oskarżony o szmuglowanie ludzi
Pawel Skladnik przebywa w federalnym areszcie od sierpnia. Jeszcze nie wiadomo, kiedy usłyszy wyrok, ale grozi mu do 10 lat więzienia. Drugi oskarżony Polak wciąż jest poszukiwany.
Nowy Meksyk i Waszyngton są dwoma ostatnimi stanami, gdzie nielegalni imigranci mogą zdobyć takie samo prawo jazdy jak obywatele USA. Choć gubernator Nowego Meksyku, Susana Martinez, od dłuższego czasu toczy polityczną grę o zmianę przepisów, na razie nielegalni mogą otrzymywać prawo jazdy, tyle że na krótszy okres. Natomiast Utah przyznaje prawa jazdy imigrantom, ale nie można ich używać jako dokumentu tożsamości, który pomógłby na przykład w otworzeniu konta bankowego.
Czytaj więcej: Nowy Meksyk. Nielegalni imigranci oszukują, by dostać prawo jazy
as