Bryce Canyon (stan Utah)
Celem naszej podróży jest Bryce Canyon w stanie Utah. Nikt chyba nie jest w stanie opisać tego miejsca tak, aby w pełni oddać jego urok. Canyon wygląda jak ogromna jaskinia ze stalagmitami z niebem zamiast sufitu albo jak las, w którym zamiast drzew rosną skały. Aby zrozumieć o czym mówię musicie zobaczyć to miejsce na własne oczy…
- fot. Wschód słońca w Bryce Canyon. Niezapomniane przeżycie…
Do Bryce Canyon prowadzi bardzo ciekawa droga o wdzięcznej nazwie „Extraterrestrial Highway” (po polsku, w wolnym tłumaczeniu: „Pozaziemska autostrada”. Tablice usytuowane przy tej trasie informują o tym, że słynie ona z częstych spotkań kierowców z latającymi spodkami i innymi pozaziemskimi obiektami. Dziwnym zbiegiem okoliczności w pobliżu znajdują się wielkie tereny ćwiczebne US Air Force. Sami ocenicie czy to zbieg okoliczności, czy może kosmici po prostu uwielbiają to miejsce. Nie ma po drodze zbyt dużo zieleni, ale możecie zobaczyć tu drzewa juki. Do tej pory znałam je tylko z opowiadań Karola Maya a tam je widziałam naprawdę. Zrobiłam im dużo zdjęć są takie fotograficzne!
Jadąc do Bryce Canyon musicie zajrzeć do Parku Stanowego Cedar Creek Breaks. Przejeżdżacie przez piękny cedrowy las, parkujecie samochód przy centrum turystycznym i idziecie podziwiać piękne krajobrazy. Będziecie zachwyceni! Otwiera się przed Wami niewiarygodny widok na niesamowicie ukształtowane czerwone skały. Nie możecie tego przegapić. Potem w drogę do celu naszej podróży. Krajobraz wywiera kolosalne wrażenie. Droga przez park poprowadzona została wzdłuż krawędzi uskoku skalnego. Poniżej rozpościera się pejzaż tysięcy fantazyjnych czerwonych pałek, z pomiędzy których gdzieniegdzie wygląda zieleń. Macie do wyboru dużo pieszych tras. Scieżka Queen ‘s Garden Trail zaprowadzi Was w głąb kanionu gdzie będziecie mogli podziwiać czerwone pałki z bliska. Niesamowite widowiskowa jest „Królowa Wiktoria”, która faktycznie przypomina szacowną angielską władczynię.
- fot. Spacer pomiędzy czerwonymi skałami robi wrażnenie
Bryce Canyon jest jednym z najpiękniejszych miejsc na Ziemi do podziwiania gwiazd na niebie. Są tam dostępne ogromne teleskopy. Pracownicy parku pomogą i wyjaśnią jak z nich korzystać. Super przeżycie. Wschód słońca też zachwyca. Warto wstać dużo wcześniej i wyjść z namiotu zanim słońce usmaży Was na dobre i obejrzeć ten niezapomniany spektakl.
Potem idziemy na spacer. Albo jak kto woli: na wspinaczkę. W parku tym są bardzo dobrze przygotowane trasy wspinaczkowe. Są one bardzo zróżnicowane, od bardzo krótkich nieprzekraczających długości kilometra po długie, całodniowe. Dla amatorów silniejszych wrażeń są organizowane nocne wyprawy z noclegiem włącznie. Po prostu czad!
Nie mogę polecić tym razem żadnego sensownego miejsca z jedzeniem. Szczerze mówiąc będąc w Bryce Canyon zupełnie zapomniałam o własnym żołądku i jedzeniu. Kanapki i konserwa gulaszu angielskiego wystarczyły w zupełności. Tutaj konsumujecie piękne widoki i popadacie w stan nirwany, oszołomieni widokami. Sami zrozumiecie jak to przeżyjecie.
Agnieszka
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
