Kobieta, której matka zmarła na zawał serca czekając kilka godzin na karetkę w Nowym Jorku domaga się od władz miejskich oraz agencji komunalnych odszkodowania wysokości 20 mln dolarów.
Prawnik reprezentujący Laurę Freeman oświadczył w środę, że matka jego klientki 27 grudnia zeszłego roku podczas burzy śnieżnej, kóra zaatakowała Nowy Jork, zmarła nie doczekawszy się na wezwaną pomoc.
Burmistrz metropolii Michael Bloomberg potwierdził, że służby miejskie nie uporały się na czas z odśnieżaniem ulic, na skutek czego wiele z nich było nieprzejezdnych.
Przedstawiciel miejskiej sekcji radców prawnych nie chciał komentować pierwszych roszczeń zapowiadających sprawę z powództwa cywilnego przeciw miastu. Zaznaczył jednak, że w grę wchodziły 'tragiczne okoliczności” mając na myśli półmetrową pokrywę śnieżną, z którą na czas nie poradzili sobie nowojorscy drogowcy.
BK
