Dla większości osób słowo „inwestowanie” przynosi na myśl kilka skojarzeń: akcje, obligacje, portfele, dywersyfikacja itd. Myśl o posiadaniu własnej nieruchomości na wynajem z jakiegoś powodu wydaje się obca, gdyż wiele osób, które chcą inwestować swoje pieniądze, rzadko rozważa tę opcję. Ale dlaczego nie? Istnieje kilka powodów, dla których inwestowanie we własną, przynoszącą dochód nieruchomość na wynajem jest o wiele lepsze niż większość innych rodzajów inwestycji.
To prawda, że rynek obrotu nieruchomościami mocno ucierpiał w 2008 roku, że wyjście z kryzysu zajęło kilka lat, a w wielu częściach kraju nadal nie jest dobrze. Ale czy jest jakiś rynek inwestycji, który nie załamał się w 2008 roku? Nie przychodzi mi do głowy żadna część gospodarki, której nie dotknęłaby zapaść. Więc jeśli szukasz możliwości inwestycyjnych, niezależnie od tego, czy masz 30, 40 lat, czy niedługo przechodzisz na emeryturę lub już jesteś na emeryturze, oto kilka powodów, dla których warto rozważyć inwestowanie we własne nieruchomości na wynajem.
1. Łatwo zrozumieć, na czym polega inwestowanie. Rynek akcji i obligacji, a także gra na giełdzie mogą być skomplikowane, a większość osób nie rozumie, jak to działa. Inwestowanie w nieruchomości to coś, co większość z nas szybko zaczyna pojmować, dzięki czemu proces inwestycyjny nas nie przeraża, a co więcej, generuje zysk. Nie trzeba być geniuszem, aby dowiedzieć się, jaki będzie ten zysk. Wystarczy do kwoty hipoteki zaciągniętej na nieruchomość na wynajem dodać koszty utrzymania, a od otrzymanej sumy odjąć miesięczny dochód z czynszu.
2. Nieruchomość jest majątkiem inflacyjnym. Jako zarządca nieruchomości dla inwestorów, często przy zmianie lokatorów jednocześnie podwyższam czynsz o sześć procent. Moje rozumowanie? Nowi lokatorzy tyle zapłacą wynajmując mieszkanie gdziekolwiek indziej. Inflacja to nieprawdopodobna siła, z którą trzeba się liczyć. Koszty utrzymania zawsze będą rosnąć. Jednak kredyt hipoteczny o stałym oprocentowaniu zaciągnięty na zakup nieruchomości na wynajem pozostanie taki sam, co pozwala co jakiś czas podwyższać czynsz za wynajem, gdy twoje wydatki pozostają cały czas na stałym poziomie.
3. Ludzie muszą gdzieś mieszkać. Nie ma znaczenia, co dzieje się z gospodarką, ani jak wysoka jest stopa bezrobocia. Wszyscy musimy mieć dach nad głową. Zastanówmy się nad tym. Jeśli wszystkie twoje pieniądze są uwiązane w akcjach i obligacjach, a na rynku następuje krach, to nie masz zbyt dużo możliwości. Ale jeśli rynek się załamie, a ty masz kilka nieruchomości na wynajem, nawet jeśli musisz obniżyć czynsz, to ludzie i tak muszą gdzieś mieszkać, dzięki czemu twoja inwestycja to logiczne rozwiązanie. Co prawda nie uzyskasz tej samej kwoty zysku co na normalnym rynku, ale znacznie łatwiej będzie ci przetrwać burzę finansową do czasu, aż rynek wyjdzie z recesji.
4. Jedni lubią wynajmować, inni muszą wynajmować. W miarę jak milenialsi zaczynają kończyć studia i zaczynać żyć na własną rękę, wielu z nich wynajmuje, a nie kupuje. Rynek wynajmu przeżywa dynamiczny rozwój i nie wykazuje oznak spowolnienia. Nawet gdyby na rynku nastąpił kryzys, to nie miałoby to zbyt dużego wpływu na nieruchomości na wynajem w odległości 10 mil od college’u lub uniwersytetu, ponieważ studenci woleliby wynająć dom z trzema lub czterema sypialniami blisko kampusu niż mieszkanie. Dodajmy do tego fakt, że oceny kredytowe wielu osób zostały mocno nadwyrężone w czasie ostatniego kryzysu finansowego i trudniej jest uzyskać kredyt na kupno domu, co zmusza wiele osób do wynajmowania, dopóki nie poprawią swojej oceny kredytowej. Szkół wyższych w Chicago i północnym Illinois nie brakuje, jest więc duże pole do popisu, jeśli idzie o wybór dobrej lokalizacji na inwestycję w nieruchomość dochodową.
5. Posiadanie nieruchomości na wynajem generuje pasywny dochód. Oprócz weryfikacji potencjalnych najemców, utrzymanie domu to jedyna praca, którą trzeba zrobić. A im lepiej sprawdzasz swoich najemców, tym mniej wysiłku będziesz musiał włożyć w utrzymanie nieruchomości. Kaucja pomoże również zrównoważyć koszty wszelkich poważnych uszkodzeń. Istnieje wiele firm zarządzających nieruchomościami, które zajmą się także i twoją, jeśli nie chcesz robić tego sam. Zasadniczo firmy te będą zarządzać twoimi nieruchomościami za dziesięć lub mniej procent miesięcznego czynszu. Może to być pomocne, zwłaszcza jeśli masz ich wiele i brakuje ci czasu, aby zarządzać nimi samodzielnie.
6. Nieruchomość na wynajem będziesz mógł przekazać swoim spadkobiercom. Taka nieruchomość to majątek rzeczowy, który może pozostawać w rękach twojej rodziny przez wiele pokoleń, zapewniając stały przypływ gotówki na dowolny cel. Może ona, na przykład, zapewnić środki na college dla twoich wnuków. Pieniądze z tej inwestycji mogą również pomóc pokryć niespodziewane wydatki medyczne. Niezależnie od tego, komu zdecydujesz się ją przekazać, jest to prezent, który będzie przynosić zyski nawet długo po twoim odejściu.
7. Nieruchomość można sprzedać. Im dłużej masz swoją nieruchomość na wynajem, tym budujesz większy kapitał własny, a im sumienniej odkładasz wszystko na spłatę kredytu, tym szybciej nabędziesz kapitał. Wówczas dom stanie się majątkiem, który nie tylko przynosi comiesięczny dochód z wynajmu. Gdybyś z jakiegoś powodu musiał go sprzedać, to nadal dużo na tym zyskasz. Nie ma lepszego uczucia niż posiadanie kilku nieruchomości na wynajem, które posiadasz w stu procentach i masz swobodę czynienia z nimi, co tylko zechcesz. To dopiero jest prawdziwe bogactwo.
Jednak podobnie jak w przypadku wszystkich inwestycji, z nieruchomościami na wynajem wiąże się pewne ryzyko. Mowa tu o utrzymaniu, procesie weryfikacji i znalezienia dobrych najemców, a także ewentualnej konieczności pokrycia kredytu hipotecznego z własnej kieszeni w miesiącach, kiedy nie masz lokatorów. Jednak plusy przewyższają minusy. A jeśli dobrze się za to zabierzesz, nieruchomości na wynajem to jeden z najprostszych sposobów na generowanie stałego comiesięcznego dochodu.
Tom Dudzinski
broker zarządzający, sprzedaje nieruchomości od 1990 roku, własne biuro prowadzi od 2001 roku. Zdobywca wielu nagród i wyróżnień, autor licznych publikacji, autor cotygodniowego radiowego magazynu Posiadłość, członek Chicago Association of REALTORS®, Illinois Association of REALTORS® oraz National Association of REALTORS®.
