Niewielka kompania telefoniczna z Wirginii zapowiedziała, że rozpoczyna sprzedaż najnowszego iPhone’a po cenie nie do pobicia. Najnowszy produkt Apple’a będzie można kupić już za 150 dolarów. Sprzedaż rusza 20 kwietnia.
Oferta firmy Ntelos Holdings Corp. jest obliczona na pozyskanie nowych klientów. Atrakcyjnej cenie towarzyszy bowiem konieczność podpisanie dwuletniego kontraktu, podobnie jak u konkurencji, tyle tylko, że o 49 dol. taniej. Wysokość miesięcznego abonamentu musi sięgać 80-100 dolarów. Ani AT&T, ani Version, ani Sprint nie oferują takiej ceny na iPhone’a 4S przy identycznym serwisie.
Ntelos z siedzibą w Waynesboro ma około 421 tys. abonentów w Wirginii, Maryland, Północnej Karolinie, Pennsylwanii, Ohio i Kentucky; jest piątą kompanią telefonii komórkowej, która otrzymała prawo sprzedaży popularnego iPhone’a. Jak mówią przedstawiciele Ntelos kompania subsyduje na razie 4S, którego cena hurtowa sięga średnio 600 dolarów. Jednak według analityków zatrudnionych przez kompanię, taki ruch się opłaca, choć zacznie się spłacać dopiero w 2014 roku.
Prezes zarządu James Hyde powiedział, że ten desperacki krok jest wynikiem utraty blisko 5 tys. klientów, którzy nie chcieli korzystania wyłącznie ze smartfonów. Znacznie większy od Ntelos lokalny operator telefonii komórkowej U.S. Cellular zrezygnował z wprowadzenia iPhone’ów w związku ze zbyt dużymi kosztami wprowadzenia go do sprzedaży detalicznej.
TZ
