0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaNa bieżącoEbola: pacjent zero zidentyfikowany

Ebola: pacjent zero zidentyfikowany

-

Zanim epidemia gorączki krwotocznej rozprzestrzeniła się w zachodniej Afryce, zanim choroba zabiła blisko pięć tysięcy osób, zanim świat wpadł w panikę na sam dźwięk słowa ebola – w małej wiosce w  afrykańskiej dżungli zachorował dwuletni chłopiec o imieniu Emile.

Badacze z amerykańskiego „The New England Journal of Medicine” uważają, że dwuletni Emile Ouamouno był pierwszym zarażonym w epidemii wirusa ebola, która wybuchła prawie rok temu w zachodniej Afryce. Rodzina chłopca mieszkała w wiosce Meliandou w południowej Gwinei, blisko granicy z Sierra Leone i Liberią.

REKLAMA

Nie jest jasne, w jaki sposób dwulatek zaraził się wirusem. Specjaliści ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) podejrzewają, że mogło to nastąpić na skutek kontaktu dziecka z tkankami lub płynami ustrojowymi dzikich zwierząt, na które często polują rdzenni mieszkańcy zachodniej i równikowej Afryki. Dotykanie zabitych szympansów, goryli, antylop, jeżozwierzy , a nawet nietoperzy może być bezpośrednią przyczyną przenoszenia się wirusa na ludzi.

Emile Ouamouno zmarł 6 grudnia ubiegłego roku po tym, jak rozwinęły się typowe dla zakażenia ebolą objawy: wysoka gorączka, biegunka i wymioty. Matka chłopca zachorowała niedługo po nim, po serii krwotoków umarła 13 grudnia. Trzyletnia siostra Emile’a zmarła na ebolę 29 grudnia, a babcia chłopca trzy dni później.

Za początek epidemii uważa się pogrzeb babci Emile’a Ouamouno, na który przybyło mnóstwo ludzi z sąsiednich wiosek. Ci z kolei zarazili swoich bliskich i sąsiadów. Później wydarzenia potoczyły się lawinowo. Pracownica lokalnych służb medycznych, które zaangażowały sie w pomoc chorym zaraziła się wirusem i była leczona w szpitalu w Macenta – 80 kilometrów na wschód od źródła epidemii. Lekarz, który ją leczył także uległ zakażeniu, on z kolei zaraził swoich braci w Kissidougou -133 km dalej. Wszyscy zmarli.

Do dziś epidemia eboli zabiła prawie pięć tysięcy osób, w tym jedną w USA. Najbardziej ucierpiały afrykańskie kraje: Gwinea, Sierra Leone i Liberia.

Wioska Meliandou, w której zachorował i zmarł pacjent zero jest dzisiaj wolna od zabójczego wirusa. Czternastu mieszkańców wioski zmarło na ebolę. (gd)

fot.Ahmed Jallanzo/EPA

REKLAMA

2091335607 views

REKLAMA

2091335906 views

REKLAMA

2093132365 views

REKLAMA

2091336187 views

REKLAMA

2091336333 views

REKLAMA

2091336477 views