0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaMotoryzacjaBenzyna najwyższej klasy

Benzyna najwyższej klasy

-

Kiedy zaczynamy mówić o “lepszej” i “gorszej” benzynie musimy zrozumieć, na czym polegają różnice. Benzyna jako towar wychodzący z rafinerii jest zasadniczo towarem bez marki i przechowywanym w zwykłych zbiornikach, dopóki nie zostanie zakupiona przez jakiegoś dużego detalistę. Dopiero nabywca uszlachetnia benzynę, dodając dodatki nadające jej tożsamość danej marki. Lata temu każdy detalista rozprowadzający benzynę dodawał najrozmaitsze dodatki (głównie detergenty, czyli dodatki czyszczące silnik z nagaru), aby ją uszlachetnić. Często wśród tych dodatków znajdowały się różne metale, które miały szkodliwy wpływ na systemy czyszczące spaliny i zatruwały środowisko. Benzyna ta niewystarczająco chroniła najnowocześniejsze silniki, których działanie było uzależnione od jej jakości.
W odpowiedzi na rosnące poziomy osadów węglowych w nowoczesnych konstrukcjach silników, Agencja Ochrony Środowiska (EPA) nakazała minimalny poziom detergentów dla benzyny sprzedawanej w Stanach Zjednoczonych od 1996 roku. Niestety, normy te okazały się niewystarczające. Dlatego też, w 2004 roku ośmiu producentów samochodów – Audi, BMW, Fiat Chrysler Automobiles, General Motors, Honda, Mercedes-Benz, Toyota i Volkswagen – zjednoczyło się w poparciu dla benzyny określanej nazwą “Top Tier”, czyli “Najwyższej klasy”, zalecając swoim użytkownikom jej wyłączne stosowanie w samochodach. Benzyna klasy “Top Tier” jest identyczna przy wszystkich liczbach oktanowych – czyli nie ma znaczenia z punktu widzenia jakości, którą benzynę stosujemy w naszym samochodzie. Oczywiście, samochody, które ze względu na stopień sprężania w silniku wymagają wyższej liczby oktanowej, powinny jeździć na odpowiedniej benzynie, ale nie ma to żadnego wpływu na jakość benzyny. Dlatego też jeszcze raz zwracam uwagę: rodzaj benzyny czyli tzw. “regularna” czy “premium” jest wyłącznie uzależniona od wymagań producenta, który umieszcza przy wlewie paliwa odpowiednią notkę nakazującą lub zalecającą liczbę oktanową benzyny, natomiast nie ma to żadnego wpływu na jej jakość.
Podobne podejście obserwujemy też że strony firm General Motors, Volkswagen, Detroit Diesel i Navistar, które postanowiły wprowadzić analogiczną normę dla oleju napędowego, który jest sprzedawany pod nazwą “Top Tier Diesel Fuel”.

Co to jest “Top Tier Detergent Gasoline”?

REKLAMA

Benzyna “Top Tier” jest produkowana, aby wykroczyć poza minimalny standard dodatków do detergentów i w ten sposób lepiej chronić coraz bardziej zaawansowane silniki przed gromadzeniem się węgla i osadów (tzw. nagar) na zaworach ssących – co może skutkować nierównym biegiem jałowym, wahaniem podczas przyspieszania, stukaniem i zwiększeniem ilości spalanego paliwa. W ciągu ostatnich 20 lat silniki stały się o wiele bardziej precyzyjne, pracując w mniejszych tolerancjach i przy wyższych współczynnikach sprężania, przy jednoczesnym ukierunkowaniu na czystsze emisje i lepszą oszczędność paliwa.

Gdzie kupować benzynę “Top Tier”?

Sprzedawcy, którzy sprzedają taką benzynę umieszczają na dyspozytorach znaczek firmowy, który wygląda tak:

Stacje benzynowe, które sprzedają taką benzynę

76, Aloha Petroleum, Amoco, ARCO, Beacon, BP, Breakaway, Break Time, Cenex, Chevron, CITGO, Conoco, Costco, CountryMark, Diamond Shamrock, Entec, Esso, Express Mart, Exxon, Fast Fuel, HFN, Hele, Holiday, Kwik Star, Irving, Kirkland Signature, Kwik Star, Kwik Trip, Marathon, Metro Petro, MFA, Mobil, Ohana Fuels, Phillips 66, PUMA, QT, Quik Trip, Road Ranger, Shamrock, Shell, Sinclair, Sunoco, SuperAmerica, SuperFuels, Texaco, Valero, Value America, Wow, i Win Win.

Czy warto kupować benzynę najwyższej klasy?

Organizacja AAA, czyli Amerykański Klub Automobilowy postanowił przeprowadzić badania dotyczące wpływu jakości benzyny na silnik.
W tym celu przeprowadzono laboratoryjny test, w którym silnik pracował bez przerwy przez 100 godzin, co w rzeczywistości reprezentowało 4 tys. mil w czasie rzeczywistym. Silnik został następnie zdemontowany, sfotografowany, a jego kluczowe elementy zważono i zmierzono w celu określenia grubości osadów węglowych, czyli nagaru.
Wykorzystano sześć losowo wybranych paliw, podzielonych na trzy podstawowe źródła benzyny oraz trzy benzyny typu “Top Tier”. Wyniki wykazały, że benzyna „Top Tier” pozostawiała 19 razy mniej nagaru na wtryskiwaczach, zaworach ssących i w komorze spalania w porównaniu ze zwykłą benzyną.
AAA stwierdziła również, że benzyna „Top Tier” może działać oczyszczająco, zmniejszając osady nagaru o 45-72 procent, gdy jest używana przez 5 tys. mil. Różnice w wynikach przypisuje się detergentom używanym przez różne marki. Ponadto analiza cen benzyny w okresie 12 miesięcy wykazała zaledwie 3-centową różnicę w cenie pomiędzy benzyną nie należącą do kategorii „Top” a benzyną „Top Tier”.

Konkluzja

Powyższe badanie pokazuje, że kierowcy skorzystaliby z używania benzyny „Top Tier” jako podstawowego paliwa. Biorąc pod uwagę trend technologiczny w kierunku bardziej zaawansowanych silników, wydaje się, że EPA powinna rozważyć podniesienie minimalnych standardów detergentów, aby zapewnić wszystkim kierowcom korzyści płynące wydajności i długowieczności silnika, obiecywanej przez producentów paliw z najwyższej półki.

Andrzej Babinicz

andrzej_babinicz
warszawiak z pochodzenia, wychowany w Bytomiu. Jest absolwentem Politechniki Warszawskiej wydziału MEiL. Pracował w Centralnym Biurze Projektów Bistyp w Warszawie. W 1979 r. wyemigrował do Chicago. Pracował m.in. dla Franka Bella – niezależnego dealera Fiata i MG. Po wycofaniu się fiata z rynku amerykańskiego od 1981 roku pracował dla firmy Chrysler. Od 1987 r. prowadził pogadanki motoryzacyjne w różnych polonijnych programach radiowych. W 1991 r. wydał poradnik zatytułowany: „Samochód w Ameryce”. W latach 1997-2016 prowadził ze swoim wspólnikiem Robertem Rogalskim salon samochodowy w Chicago. Poza samochodami jego pasją są podróże po świecie, zwłaszcza do Afryki.
[email protected]
Tel: 773-796-7015,
autowusa.com
facebook.com/AutowUsa
twitter.com/autowusa

 

fot.Larry W. Smith/EPA

Ilustracje z archiwum Andrzeja Babinicza

REKLAMA

2091258047 views

REKLAMA

2091258346 views

REKLAMA

2093054805 views

REKLAMA

2091258631 views

REKLAMA

2091258778 views

REKLAMA

2091258922 views