0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaKultura i RozrywkaZanurzanie się w poezji

Zanurzanie się w poezji

-

W miniony piątek i sobotę przyszło mi posłuchać strof wierszy i piosenek i lekko się odrealnić. W Art Gallery Kafe w Wood Dale, miejscu magicznym, przyciągającym co weekend ludzi kochających różne formy sztuki, odbył się wieczór autorski, zatytułowany „Piszący wierzą”, Władysława Jana Burzawy.

Autor wiersza, którego tytułem zaanonsowano ten wieczór, konkluduje w nim: „Piszący wierzą – w swoje przeznaczenie”. Widocznie ta prawda żyje ciągle w świadomości Wł. J. Burzawy, gdyż przerwał długoletnie milczenie i wrócił do życia publicznego i literackiego Chicago. Aktywny w publikowaniu w periodykach chicagowskich (m. in. w Dzienniku Związkowym, Panoramie, Alfie i Relaksie) w latach 80. i 90. nagle zamilkł i odsunął się od nurtu poetyckiego. Jednak wiara w „przeznaczenie piszącego” przetrwała i pomogła poecie zaprezentować się od nowa przybyłym do AGK wielbicielom „wierszowania”.

REKLAMA

Wielkim plusem spotkania było wystąpienie, obok poety, Sylwestra Skóry z radiowego programu „O nas dla nas”. Sylwester pojawił się w charakterze mentora i prezentera anglojęzycznej wersji wierszy. Ciepły i przyjacielski, sprzyjający wszystkim twórcom i odtwórcom, Sylwester spowodował, że atmosfera wieczoru od początku była rodzinna i każdy czuł się dowartościowany. Dlatego zakończenie spotkania, zaproponowane przez Elżbietę Chojnowską w formie swoistego poetyckiego „jam session”, jeszcze bardziej utrwaliło więź pomiędzy piszącymi, pozwalając na odkrycie własnych „poetyckich światów”.

Lecz nie byłoby to możliwe, gdyby nie postawa, zupełnie niekryzysowa, właścicieli Art Gallery Kafe, czyli Ani i Wiecha Gogacz, którzy bezinteresownie udostępniają swoją siedzibę i jeszcze się cieszą każdą artystyczną propozycją. Nie jest to może formuła na biznes, ale na pewno na integrowanie się we wspólnym emigranckim losie.

Sobota, 8 sierpnia, przyniosła powtórkę programu poświęconego Wołodii Wysockiemu. O premierze „Na planecie Władwysockij” pisała na tych łamach red. Krystyna Cygielska, chcę więc tylko dodać kilka swoich refleksji. Dla mojego pokolenia Wysocki to mistrz słowa prostego, lecz tak emocjonalnego, że pozwalało na rozwalenie istniejących truizmów. Słuchaliśmy tych niby prostych piosenek na prywatnych spotkaniach, przegrywaliśmy na prymitywnych magnetofonach i dziwiliśmy się, że tak można. Gdyby nie Okudżawa i Wysocki, nie byłoby solidarnościowego barda Jacka Kaczmarskiego, nie byłoby niektórych piosenek Osieckiej. Dlatego wieczór sobotni w DiDi to sentymentalny powrót do młodości.
Zdaję sobie sprawę, że spektakl pewnie by się nie odbył, gdyby nie krótka wizyta w Chicago znakomitego odtwórcy tych pieśni Evgena Malinowskiego, dzięki któremu język rosyjski, przeważnie niedoceniany i nielubiany przez nas w szkole, nabrał innych wartości. Chcę jednak przede wszystkim zauważyć i podkreślić udział w programie naszych tutejszych aktorów – Ewy Milde, Bogdana Łańko i St.Wojciecha Malca.

Czasu od narodzenia się pomysłu, aby po raz pierwszy w polonijnym środowisku celebrować rocznicę śmierci poety, do jego wykonania mieli bardzo mało. Tym mniej na próby całościowe. A spektakl powstał spójny i logiczny, informujący i wzruszający zarazem. Nasi aktorzy całą swoją wrażliwością i emocjonalnością dorównali syberyjskiemu bardowi, który ten repertuar prezentuje na scenach różnych miast polskich od kilku lat. W Chicago powstał nowy wymiar dla jego umiejętności.

Z niecierpliwością czekam na następne „wywoływanie ducha” Wołodii Wysockiego, barda rosyjskiego, w znakomitym wykonaniu syberyjskiego barda – Evgena Malinowskiego, któremu tym razem towarzyszyć będzie Alicja Szymankiewicz. Piosenki Wysockiego to poezja, która budzi, buduje i jednocześnie usuwa paskudną rzeczywistość. Warto się więc w nią zanurzyć i obmyć po i przed prozą tygodnia.

Bożena Jankowska

REKLAMA

2091282777 views

REKLAMA

2091283079 views

REKLAMA

2093079539 views

REKLAMA

2091283361 views

REKLAMA

2091283507 views

REKLAMA

2091283653 views