0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaKultura i Rozrywka"Taki cud i miód" - walentynkowy koncert PaSO

"Taki cud i miód" – walentynkowy koncert PaSO

-

Przeglądając tytuły piosenek o miłości – jakże miłe zajęcie przez pierwszy tydzień, jakże trudne przez następny! – staraliśmy się wybrać utwory niebanalne, teksty intrygujące, świetnie literacko skonstruowane, ważkie i zróżnicowane pod względem treści i stylu – aby publiczność miała całą gamę przeżyć: od melancholii do euforii. Musiały to być przy tym utwory szlachetne, piękne lub zabawne w warstwie muzycznej – bo stawiamy tylko na dobrą muzykę. Czy to trudne zadanie? Zdecydowanie nie. Przy całym zalewie kiczu w strefie miłości – arcydzieła bronią się same. Najtrudniejszy jest wybór około dwudziestu tytułów, które złożą się na ten jeden niezapomniany wieczór. Gdy wreszcie spisaliśmy listę wytypowanych utworów, cóż się okazało?

 

REKLAMA

Króluje tango! Czy to oznacza, że jesteśmy staromodni? Postanowiliśmy sprawdzić w internecie.

 

Okazało się, że moda na tango powróciła – zasilona Facebookiem, sms-ami i tym wszystkim, co zastąpiło normalne komunikowanie się ludzi. Czy jest lekiem na samotność? Być może. Faktem jest, że dzisiaj w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Trójmieście, w całej Polsce coraz więcej osób chodzi nie do dyskoteki, a do klubów na Milongi – sesje tanga. Każdego dnia w Warszawie jest miejsce, gdzie można słuchać i tańczyć tango. Właśnie trwają prace organizacyjne nad przygotowaniem 9. Festiwalu Tanga w Warszawie. Zajrzałam do programu poprzedniego festiwalu, zainteresowały mnie lekcje – bo od tego chyba powinnam zacząć. Niewiele z tego rozumiem, ale brzmi tajemniczo i fascynująco: „Technika dla mężczyzn – Enrosques i Lapices oraz Contra-lapices. Technika dla kobiet – Caminata i Pivots – najważniejsze zasady. Tango – Jak łączyć obroty z krokami po prostej. Milonga – Przejście z milongi lisa do milongi traspié.Tango – Różne sposoby na „przeskoczenie” krzyżyka.Milonga – Interpretacja muzyki w milondze lisa i traspié, Milonga traspie – Tradycyjne kombinacje kroków i Rebotes. Milonga – Obroty z traspiés…”

 

Uff!…Toż to cała tangologia! Jak dowiaduję się z rozmowy z jednym z organizatorów – festiwal to także koncerty, poezja, spotkania z wybitnymi nauczycielami i tancerzami z całego świata. Publiczność przybywa tłumnie z całej Polski, bo tango to znacznie więcej niż taniec. To fascynacja, styl życia i filozofia życia.

 

Renesans tanga jest zjawiskiem zauważalnym na całym świecie, być może spowodowanym modą na muzykę Piazzoli, na razie socjologowie nie wyrazili ostatecznej opinii. Niewątpliwie tango jest po prostu ludziom potrzebne – gwarantuje intymną bliskość drugiego człowieka w dobie oddaleń i osamotnień, pracoholizmu i ucieczki w internet… bo tango to czysta namiętność, tylko w tangu miłość liczy się naprawdę.

 

Polski wkład do historii tanga jest na tyle znaczący, że zostało wyodrębnione stylistycznie „polskie tango”, a jego miejsce w historii wypracowali tak wybitni twórcy, jak kompozytorzy: Jerzy Petersburski, Zygmunt Karasiński, Artur Gold, Zygmunt Białostocki, Fanny Gordon, Henryk Wars, Michał Ferszko oraz autorzy tekstów: Andrzej Włast, Julian Tuwim, Marian Hemar, Ludwik Szmaragd czy Artur Tur.

 

Wśród tytułów, które przypomnimy w walentynkowym koncercie, przeważają utwory Jerzego Petersburskiego: „Już nigdy”, „Sam mi mówiłeś”, „To ostatnia niedziela” czy światowy przebój „Oh, Donna Clara”, czyli po prostu wspaniałe i nieprzemijające „Tango Milonga”. Piosenki te powstawały w większości w latach 20. i 30. ubiegłego stulecia i do dziś pozostały w repertuarze wielkich gwiazd, śpiewane po angielsku, francusku, niemiecku, a nawet po hiszpańsku przez największe gwiazdy, takie jak Pola Negri, Edith Piaf, Al Jolson, Henry Varny – przeszły do klasyki tanga i nadal pozostają w repertuarze koncertowym.

 

O ich nieprzemijającej muzycznej wartości świadczy fakt, że można je znaleźć na najnowszym CD Daniela Barenboima, a ostatnio także na sprzedawanym na całym świecie w rekordowych nakładach CD Gidona Kremera „Hommage a Piazzolla”. Pojawiły się w filmach Hollywood, w repertuarze argentyńskich gwiazd tanga, nie wspominając całej plejady wybitnych wykonawców polskich, jak Hanka Ordonówna, Tola Mankiewiczówna, Ludwik Sempoliński, Adolf Dymsza, Chór Dana i Mieczysław Fogg, a współcześnie Irena Santor, Jerzy Połomski, Piotr Fronczewski, Zbigniew Wodecki, Janusz Radek czy Edyta Górniak.

 

Nie znaczy to, że wykonamy tylko tanga. Tytułowy „Taki cud i miód” tangiem zdecydowanie nie jest; śmiało można rzec, że leży na przeciwległym biegunie muzycznym. W programie – oprócz tang – znajdą się najpiękniejsze piosenki o miłości, słynne przeboje filmowe, zabawne skecze z repertuaru kabaretów, intrygująca miłosna poezja. Nie zabraknie łezki, ironii i zabawy.

 

To już piąta premiera Teatru Piosenki, działającego pod patronatem Paderewski Symphony Orchestra i Copernicus Foundation. Do tej pory przedstawione spektakle: „Pod niebem Paryża” w dwóch częściach, „Kolęda na dobry rok” oraz „Agnieszka” były przyjęte gorąco przez publiczność.

 

Muzyczny spektakl „Taki cud i miód” w wykonaniu Agaty Paleczny, Ewy Staniszewskiej i Krzysztofa Arsenowicza odbędzie się w niedzielę 12 lutego o godz. 5 po południu w Copernicus Center. Śpiewającym aktorom będzie towarzyszyć, jak zwykle, zespół muzyków pod kierownictwem Krzysztofa Pabiana. Spektakl odbędzie się w nowej przestrzeni: w oddanym kil-kanaście dni temu aneksie, mieszczącym się w prawym skrzydle budynku. Ma to być miejsce spotkań, wystaw i koncertów. Premiera już w tę niedzielę.

 

Informacja i bilety: tel. (773) 957-7777, www.pasochicago.org i bilety.com.

Barbara Bilszta

REKLAMA

2091199454 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2091199754 views

REKLAMA

2092996213 views

REKLAMA

2091200034 views

REKLAMA

2091200181 views

REKLAMA

2091200325 views