0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Niepokonani

-

„The Way Back” (tytuł polski „Niepokonani”) to trwający 133 minuty amerykański film wojenno-przygodowy z roku 2010 (premiera amerykańska miała miejsce 21 stycznia br., a polska planowana jest na 8 kwietnia), opowiadający o grupie uciekinierów z obozu gułagu na Syberii w czasie II wojny światowej. Reżyserem filmu jest Peter Weir, a scenariusz napisał on sam wspólnie z Keithem Clarke’m na podstawie popularnej w latach pięćdziesiątych książki Sławomira Rawicza „Długi marsz”. W filmie występują: Jim Sturgess jako „Janusz”, Colin Farrell jako „Walka”, Ed Harris jako „Mister Smith”, a ponadto Saoirse Ronan jako „Irena”, Alexandru Potocean jako „Tomasz”, Sebastian Urzendowsky jako „Kazik”, Gustaf Skarsgård jako „Voss”, Dragoş Bucur jako „Zoran” i Mark Strong jako „Chabarow”. Uwagę zwraca dobra, nastrojowa muzyka i przepiękne krajobrazy, choć realizatorzy nie byli ani na Syberii, ani na pustyni Gobi, ani w Tybecie.

 

REKLAMA

Fabuła filmu, dość luźno nawiązująca do książki, opowiada historię Janusza, młodego polskiego oficera, jeńca sowieckiego, który w roku 1940 zostaje oskarżony na podstawie fałszywych zeznań wymuszonych przez NKWD na jego żonie o szpiegostwo i skazany na 20 lat gułagu.

 

W obozie na Syberii Janusz spotyka tajemniczego Amerykanina Mr. Smitha, rosyjskiego aktora Chabarowa, kryminalistę zwanego Walka, 17-letniego rysownika Kazika cierpiącego na kurzą ślepotę, a także łotewskiego księdza Vossa i Serba Zorana. Chabarow wyznaje Januszowi, że zamierza uciec z obozu. Postanawiają więc zgromadzić zapasy żywności i uciekać wiosną na południe, do Mongolii. Nieco później Mr. Smith ujawnia, że Chabarow wcale nie zamierza uciekać, a jego opowieści służą jedynie podniesieniu własnego morale. Janusz nie rezygnuje jednak z planu, ale uznaje, że uciekać trzeba w zimie, w czasie burzy śnieżnej, która zatrze ślady uciekinierów.

 

Pewnego wieczora, podczas zamieci, Janusz ucieka, a wraz z nim Mr. Smith, Walka, Zoran, Voss, Tomasz i Kazik.

 

Sztorm śnieżny przybiera na sile i niektórzy członkowie grupy zastanawiają się nad powrotem do obozu. Janusz, uważający, że pogoda jest ich sprzymierzeńcem, wycina im maski z kory brzozowej na twarze i grupa rusza dalej, zostawiając pościg coraz dalej. Drugiej nocy, podczas zbierania drewna na opał Kazik gubi drogę od ogniska i zamarza. Towarzysze chowają go pod pryzmą kamieni i stwierdzają, że zmarł jako człowiek wolny.

 

Prowadzona przez Janusza grupa wydostaje się, po wielu dniach wędrówki, ze śniegów Syberii i dociera do jeziora Bajkał. Tam wędrowcy napotykają polską dziewczynę. Irena twierdzi, że uciekła z kołchozu i że jej rodzice nie żyją zamordowani przez Rosjan. Później okazuje się, że nie jest to cała prawda, ale grupa akceptuje dziewczynę i dalej podążają wszyscy razem aż do niepilnowanej (sic!) granicy z Mongolią. Tam następuje nieoczekiwane rozstanie z Walką, który uważa, że Rosja jest jego ojczyzną, a Stalin to bohater.

 

Grupa kontynuuje podróż zbliżając się do Ułan Bator i ciesząc się, że ich wędrówka dobiegła końca, gdy nagle Irena podbiega do wielkiego kamiennego łuku przed miastem i widzi na nim komunistyczne symbole. Wszystko wskazuje na to, że Mongolia jest obecnie krajem komunistycznym, w którym z pewnością nie będą bezpieczni, co potwierdza wizyta w zrujnowanym klasztorze. W tej sytuacji decydują się na dalszą wędrówkę na południe, do Indii przez Tybet i pustynię Gobi.

 

Długa wędrówka przez pustynię powoduje u wędrowców coraz poważniejsze odwodnienie. W pewnym momencie widzą coś, co wygląda jak grupa drzew na horyzoncie. Janusz uważa, iż jest to miraż, ale inni skręcają z osi marszu na wschód i znajdują studnię; Janusz, chcąc nie chcąc, idzie za nimi. Zostają przy studni wszyscy przez kilka dni, ale w końcu ruszają dalej. W pewnym momencie Irena doznaje udaru słonecznego i umiera na ich rękach. Wkrótce jej śladem idzie Tomasz, a Mr. Smith traci chęć do życia. Janusz poleca Vossowi i Zoranowi dotrzeć do gór i tam czekać, a sam zostaje ze Smithem, którego przekonuje, że jednak warto żyć.

 

Następnego dnia grupa łączy się ponownie, a nawet znajduje życiodajną wodę. Są coraz bliżej łańcucha Himalajów.

 

W pewnym momencie napotykają wędrownego szerpę, który wskazuje im drogę do buddyjskiego klasztoru.

 

Tam nabierają sił, ale mnisi mówią, że przejście przez przełęcze będzie możliwe dopiero wiosną. Tam też odłącza od nich Mr. Smith, który postanawia przyłączyć się do wojsk amerykańskich walczących u boku Chińczyków z Japończykami. Pozostała trójka, mimo ostrzeżeń, rusza naprzód i po dalszych przygodach dociera do Indii.

 

Film kończy się krótkim przypomnieniem rządów komunistycznych w Europie i historii obalenia reżimu. Ostatnia scena przedstawia moment powitania, po pięćdziesięciu latach, Janusza z żoną.

 

Film „The Way Back” został w Stanach Zjednoczonych przyjęty dość ciepło. „Rotten Tomatoes” informowało, że 82% krytyków wydało pozytywne opinie, a swój wynik oparło na 28 opiniach ze średnim notowaniem 6,4 na 10. Podsumowaniem opinii krytyków było stwierdzenie: „Film nie wywołuje takich emocji, jakich należałoby się spodziewać, ale to dzieło Petera Weira jest z pewnością wielkim spektaklem”. Magazyn „Empire” nagrodził film trzema gwiazdkami z pięciu i napisał: „To jest dobry film, ale po tym reżyserze moglibyśmy spodziewać się wielkiego”. „The Guardian” również dał mu trzy gwiazdki i napisał: „Weir zrobił kolejny dobry film – ale zważywszy na jego rozmach, niezbyt wielki”. „Daily Telegraph” nazwał film „Podróżą, która wyda ci się okropną i heroiczną – ale i taką, którą będziesz chciał zobaczyć raz jeszcze”. W tydzień po premierze notowania skoczyły do 7,1 na 10.

 

Tylko, Mr. Weir, gdzie są Yeti?


Piotr K. Domaradzki

REKLAMA

2091273348 views

REKLAMA

2091273647 views

REKLAMA

2093070107 views

REKLAMA

2091273933 views

REKLAMA

2091274083 views

REKLAMA

2091274227 views