REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaKultura i Rozrywka„Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie...”

„Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie…”

-

We wrześniu tego roku została zainaugurowana ogólnopolska akcja “Narodowe czytanie Pana Tadeusza”, przybliżająca twórczość Mickiewicza także tym, którzy na co dzień poezją się nie interesują. W ponad 30 miastach w tym samym momencie fragmenty poematu czytali aktorzy, muzycy i politycy. W Warszawie w Ogrodzie Saskim akcję zainaugurował prezydent Bronisław Komorowski, wzięło w niej udział tysiące warszawiaków, a poszczególne księgi czytali tak znani aktorzy jak Krystyna Janda, Olgierd Łukaszewicz, Andrzej Seweryn i inni. Akcja miała upamiętnić 200-rocznicę przybycie wojsk Napoleona do Polski, co Adam Mickiewicz opisał w “Panu Tadeuszu”. Pomysł do polonijnego Chicago postanowiła przenieść Barbara Bilszta.

REKLAMA

 

Do realizacji zaprosiła tutejszych aktorów, orkiestrę PaSO pod dyrekcją Wojciecha Niewrzoła oraz zespół Wici Magdaleny Solarz. Gdyż pomysł ten, szczególnie dla amerykańskiej Polonii, miał ogromne znaczenie. Scenariusz zaproponowała Elżbieta Kochanowska-Michalik, znana ze swojej pasji do poezji, inicjatorka dobrze przyjętych w naszym środowisku “Wieczorów z poezją”, która niejednokrotnie wykazała się dogłębną wiedzą o polskiej literaturze. Dlatego nie dziwiło, iż koncert zaczął się fragmentem Prologu, wykonanym przez Stanisława Wojciecha Malca, tym przemawiającym szczególnie do serca Polonusów: “Dziś dla nas, w świecie nieproszonych gości, W całej przeszłości i w całej przyszłości Jedna już tylko jest kraina taka, W której jest trochę szczęścia dla Polaka, Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie Święty i czysty, jak pierwsze kochanie…”

 

A potem popłynęła opowieść epopei narodowej, przypomniana w skrócie w słowie wstępnym przez Barbarę Bilsztę, wyrecytowana lub mistrzowsko przeczytana przez Julittę Mroczkowską, Elżbietę Kochanowską, Andrzeja Krukowskiego, Bogdana Łańko i wspomnianego już Stanisława W. Malca. Dzięki wybranym fragmentom przypomniano najbardziej intrygujące i frywolne fragmenty dzieła Mickiewicza: pierwsze spotkanie Tadeusza z Zosią, pełna wdzięku anegdota petersburska Telimeny, umizgi Hrabiego, uwagi o obłokach, świątynia dumania i rozmowy przy mrówkach. I zaraz najbardziej emocjonalne opisy: kłótnia i zajazd, spowiedź Robaka, i najwspanialszym słowem wygrany koncert Jankiela. Jak w poemacie, spektakl zakończył patriotycznie wypowiedziany, zagrany i wytańczony polonez “Kochajmy się”.

 

Właśnie muzyka, skomponowana przez Wojciecha Kilara do filmu Andrzeja Wajdy, stanowiła ogromną wartość programu. 45-osobowa orkiestra symfoniczna, idealnie prowadzona przez Wojciecha Niewrzoła, wplatała linię melodyczną do recytowanych przez aktorów fragmentów, wzmacniając strofy emocjonalną wymową. Obrazy z filmu wyświetlane na ekranach, wybrane bardzo uważnie, aby oddały nastrój, ale nie kojarzyły się nadmiernie z filmowymi bohaterami, dopełniły dzieła.

 

Dodatkową atrakcją przedstawienia był występ młodzieżowej grupy zespołu Wici, która w choreografii Magdaleny Solarz popisała się świetnym zatańczeniem poloneza, poczynając od wejścia na widownię rozległej sali Copernicus Center po scenę. Również sekcja skrzypiec studentów Akademii PaSO, wspomagająca orkiestrę w końcowym utworze partytury. W strojach z epoki młodzi tancerze i muzycy podtrzymali tradycję i ducha Soplicowa, którą już od przybycia do Copernicusa pierwszych widzów prezentowali zaangażowani do pomocy wolontariusze.

 

Niejednemu na widowni zakręciła się łza w oku, niejeden wspólnie z aktorami cicho recytował zapamiętane na całe życie wersy. Dlatego po koncercie zabrzmiały długo nie ustające brawa. Widownia stojąc podziękowała wykonawcom za nieukrywane wzruszenia. Kwiaty, oklaski, gratulacje… wszystko to towarzyszyło temu pełnemu patosu, ale i humoru, wydarzeniu. Gdyż było to na pewno ważne wydarzenie na polonijnej artystycznej niwie. Szkoda tylko, że zabrakło na nim przedstawicieli polskiego konsulatu w Chicago, mimo iż polską akcję poparły najwyższe władze Polski. Za to sobotni koncert uświetnił prezes KPA i ZNP Franciszek Spula, który w krótkim wstępie zaprosił do ponownego przeżywania mickiewiczowskiego arcydzieła.

 

Tekst i zdjęcia:

Bożena Jankowska

REKLAMA

2091168855 views

REKLAMA

2091169156 views

REKLAMA

2092965616 views

REKLAMA

2091169440 views

REKLAMA

2091169588 views

REKLAMA

2091169734 views