Z dniem 22 sierpnia weszły w życie nowe zasady chroniące użytkowników kart kredytowych przed nieuzasadnionymi opłatami (np. za spóźnienie w jej spłacie) i karami. Nowe przepisy są związane z pakietem reform na Wall Street i zostały zaakceptowane przez Amerykańską Rezerwę Federalną (FED).
- Z dniem 22 sierpnia weszły w życie nowe zasady chroniące użytkowników kart kredytowych przed nieuzasadnionymi opłatami (np. za spóźnienie w jej spłacie) i karami.
Nowe zasady zabraniają bankom-operatorom systemów płatniczych, wydającym karty kredytowe, obciążać swoich klientów za opóźnienia w spłatach, karami wyższymi niż 25 dol. (chyba, że zajdą szczególne okoliczności), chronią ich też przed opłatami, w wypadku gdy karta nie jest używana. Co więcej, przepisy wymagają od tych firm rewizję narzuconych od 1. stycznia poziomu odsetek.
Są to finalne zmiany w prawie federalnym, które regulują kwestię wysokości odsetek i innych obciążeń na kartach kredytowych, i stanowią zamknięcie przeglądu tych przepisów – największego w historii rynku kart w Stanach Zjednoczonych.
Rzecznik Amerykańskiego Stowarzyszenia Bankowców (American Bankers Association) stwierdził w minioną niedzielę, że bankowcy i tak dostosowali się już do przepisów wynikających z ustawy CARD (Credit Card Accountability, Responsibility, and Disclosure ) z 2009. „Bankowość szybko wdrożyła wymagane zmiany. Teraz pojawił się tylko ostatni element układanki. To jednak potrwa nim będziemy mieli pełny obraz skutków tych wszystkich zmian, ale jest jasne, że wybory konsumenckie i kontrola usług bezwzględnie doprowadzą do dalszych zmian na rynku bankowym.”
Nowe przepisy FED mogą zaskutkować niższymi odsetkami dla klientów. Banki będą musiały zmniejszyć swoje taryfy, a także będą musiały zmniejszyć podwyższony poziom odsetek z ostatnich dwudziestu miesięcy.
Jednak najbardziej widocznym dla konsumentów efektem nowych regulacji będzie zmniejszenie stawki kary – do 25 dol. Ograniczenie wysokości kary było jednym z głównych postulatów nowych regulacji.
Z innych wprowadzonych zmian, warto zauważyć zasadę ekwiwalencji kary: jej wysokość nie może kwotowo przekraczać sumy strat, na które instytucja została narażona przez złamanie umowy przez klienta. Dla przykładu: jeżeli właściciel karty nie spłacił jej w terminie na kwotę 20 dol., nie może być ukarany wyższą kwotą. Zgodnie z nowymi przepisami nie można być także obciążony kilkoma, różnymi karami za to samo opóźnienie spłaty.
Ogłoszone w czerwcu założenia uzupełniły istniejące już od 2009 roku regulacje dotyczące kart kredytowych. Od lutego bank, emitent karty nie może podnosić wysokości odsetek, jeżeli tylko właściciel karty spłaca swoje zobowiązania na czas. Emitent zobowiązany jest również poinformować klienta przynajmniej 45 dni wcześniej przed wprowadzeniem zmiany oprocentowania odsetek i opłat.
Ale nie wszystkie wiadomości są równie dobre. Mimo, że FED rozprawił się z karami, nie zajął się podwyżkami stóp procentowych, wymuszonymi na klientach łamiącymi ustalenia umowy karty. Tak więc, jeżeli ktoś przekroczy limit o 15 dol. może spodziewać się maksymalnie takiejwłaśnie kary, ale może spodziewać się równocześnie kary bardziej dotkliwej, w postaci wyższych odsetek od płatności dokonywanych kartą.
Mimo to niektóre grupy bankowe wyrażają zaniepokojenie. Lobbista Financial Services Roundtable Scott Talbott ostrzega, że poziom kar ustalony przez FED ograniczy możliwość sektora do ubezpieczenia się przed ryzykiem niespłacania swoich zobowiązań przez właścicieli kart. Dodaje, że w efekcie może to spowodować zmniejszenie dostępności do kredytów.
AP (CNN)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone
