0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaAmerykaPrezydent Obama otwarty na redukcję podatku od przedsiębiorstw

Prezydent Obama otwarty na redukcję podatku od przedsiębiorstw

-

Prezydent USA Barack Obama zaproponował opozycji, że w zamian za poparcie dla kreujących wzrost i zatrudnienie inicjatyw, jak projekty infrastrukturalne, zgodzi się na redukcję podatku od przedsiębiorstw. Pierwsze reakcje republikanów są krytyczne.

Obama apeluje o podwyżkeę minimalnej płacy dla rodzin o niskich dochodach fot. Tannen Maury/PAP/EPA
Obama apeluje o podwyżkeę minimalnej płacy dla rodzin o niskich dochodach fot. Tannen Maury/PAP/EPA

Propozycja została określona przez Biały Dom jako „grand bargain for middle class” (w wolnym tłumaczenia wielka okazja dla klasy średniej). Obama przedstawił ją podczas przemówienia wygłoszonego w Chattanooga w stanie Tennessee w siedzibie giganta sprzedaży detalicznej Amazon.com., który zapowiedział w poniedziałek zatrudnienie 7 tys. osób w USA, w tym 5 tys. na stałe.

REKLAMA

Celem, jak mówił, jest „przełamanie politycznego impasu” w Kongresie między Republikanami a Demokratami w sprawach budżetowych, w tym ws. redukcji deficytu.

„Nie możemy pozwolić, by impas ws. długookresowych wyzwań fiskalnych, odwrócił naszą uwagę od obecnych potrzeb klasy średniej” – powiedział. „Powinniśmy robić wszytko co możliwe, by wspierać zatrudnienie za godziwą płacę” – dodał. Pomysłów, jak to robić – przekonywał – nie brakuje. Problem leży w tym, wyjaśnił, że większość jego inicjatyw blokują Republikanie.

By ten impas przełamać, Obama zaproponował reformę systemu podatkowego. „Teraz nasz system podatkowy jest pełen dziur; wiele firm robi to, co trzeba – inwestuje w Ameryce i płaci 35 proc. podatku, podczas gdy korporacje z najlepszymi księgowymi lokują swe pieniądze zagranicą i płaca bardzo mały podatek albo wcale” – powiedział. Jak dodał, jest gotów uprościć system podatkowy, tak, by zlikwidować luki, które zachęcają firmy do uciekania z kapitałem zagranicę, obniżając jednocześnie podatek dla tych przedsiębiorstw, które działają i tworzą miejsca pracy w USA.

Prezydent USA proponuje redakcję podatku od firm z obecnych 35 do 28 proc. Natomiast producenci wytwarzający dóbr (manufacturers) płaciliby jeszcze niższą, uprzywilejowana stawkę 25 proc. Ponadto zaproponował minimalny podatek od dochodów zagranicznych, by walczyć z unikaniem płacenia podatków i uciekanie do tzw. rajów podatkowych.

W zamian Obama chciałby, by dochody z podatków w większym stopniu przeznaczać na takie projekty jak naprawa dróg czy mostów, a także wspieranie przedsiębiorczości, edukacji i badań. Dzięki temu, tłumaczył, powstaną nowe miejsca pracy.

Przemówienie w Chattanooga, było kolejnym z zapoczątkowanego tydzień temu cyklu wystąpień Obamy na temat wyzwań gospodarczych USA. Wszędzie Obama mówił o konieczności wspierania klasy średniej, która jego zdaniem najbardziej ucierpiała podczas ostatniego kryzysu finansowego i recesji. „Średnia pensja prezesa wzrosła o 40 proc. od 2009 roku, ale przeciętny Amerykanin zarabia mniej niż w 1999 roku” – mówił.

Republikanie dotychczas sprzeciwiali się nowym wydatkom budżetowym na pobudzanie gospodarki. Najnowsze propozycje Obamy nie wydają się skłonić ich do zmiany stanowiska. Według lidera mniejszości Republikańskiej w Senacie Mitcha McConnella, plan Obamy to nic innego jak „jeszcze bardziej lewicowa wersja” planu, już wcześniej odrzuconego przez Republikanów. Propozycję skrytykował też rzecznik lidera większości republikańskiej w Izbie Reprezentantów Johna Boehnera, stwierdzając, że Obama w swej reformie podatkowej „zapomina o małym businessie i rodzinach”.

Z Waszyngtonu

Inga Czerny (PAP)

REKLAMA

2091309287 views

REKLAMA

2091309586 views

REKLAMA

2093106045 views

REKLAMA

2091309867 views

REKLAMA

2091310013 views

REKLAMA

2091310157 views