Amerykanie nie boją się już panicznie recesji i chętniej wydają pieniądze. Świadczą o tym najnowsze dane ekonomiczne. W zeszłym miesiącu sprzedaż detaliczna wzrosła najwięcej od pięciu miesięcy. eksperci twierdzą, że obawy dotyczące podwójnej recesji mogą być zatem nieco przesadzone.
Najwięcej powodów do radości mają sieci odzieżowe oraz właściciele stacji benzynowych. Sprzedaż odzieży i akcesoriów wzrosła o 1,2 proc., a paliwa o 1,9 proc. Amerykanie kupili także w sierpniu o 0,9 procent więcej sprzętu sportowego, książek i artykułów hobbistycznych.
Spadek sprzedaży zanotowano w sektorze elektronicznym -o 1,1 proc.- oraz w sprzedaży samochodów i części zamiennych. Na takim samym poziomie natomiast utrzymała się sprzedaż materiałów budowlanych i artykułów ogrodniczych.
Według danych Departamentu Handlu sprzedaż detaliczna w sumie wzrosła w sierpniu o 0,4 procenta, czyli o 0,1 więcej niż w lipcu i o 3,6 procenta więcej niż w sierpniu 2009 roku. Eksperci twierdzą, że można by uznać, że mieszkańcy USA nie przejmują się ani „podwójnym dołkiem” ekonomicznym, którego się obawiano, jak i utrzymującą się wysoką stopą bezrobocia.
Dobrą wiadomością gospodarczą są także wzrosty indeksów giełdowych oraz poprawienie się sytuacji dolara w stosunku do jena. Także dane zebrane w amerykańskich przedsiębiorstwach, chociażby te dotyczące płac, pokazują postęp.
Pomimo dobrych wiadomości, Demokraci muszą walczyć z niezadowoleniem spowodowanym wysokim bezrobociem. Spekuluje się, że w najbliższych wyborach Izbę Reprezentantów i Senat przejmą Republikanie.
JM (Reuters)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.