Mechanizmy demokracji

Czy działają mechanizmy samoregulujące się w demokracji parlamentarnej? W wielu wypadkach działają. Jednak historia ubiegłego wieku zna przypadki zupełnej bezradności demokracji w starciu z przeciwnikami opętanymi własną wizją uporządkowania świata. Wchodzimy w okres zbliżony do powagi tamtych dni.

Od paru lat nie ma już zgody światowej na istniejący status quo i zbliża się prawdopodobieństwo konfrontacji zupełnie rozbieżnych wizji świata. Jak w tym spodziewanym bałaganie znajdzie się Polska? Na pewno inaczej zareaguje Polska pod rządami Platformy, w porównaniu do Polski rządzonej przez PiS.
W informacjach agencji światowych media przestały zajmować się tematem wewnętrznych problemów Polski. Ten rejon świata przestał interesować światowe media.Parę dni temu agencje podały, że “Sąd apelacyjny w Brukseli odrzucił wniosek Polski o anulowanie wyroku Trybunału Arbitrażowego w Londynie, który w sierpniu przyznał rację Eureko w sporze z Polską”.

Poniedziałkowy wyrok sądu apelacyjnego był konsekwencją odwołania się Polski, która nie zgadzała się z tym, że Eureko swój spór z Polską przeniosło na grunt międzynarodowy. Dla ciągle naiwnych wielbicieli UE dodam, że to będzie kosztowało obywatela polskiego 8 do 9 miliardów, bo takie straty oblicza sobie Eureko.Komu przeszkadzało PZU? Kto podpisał tak idiotyczną umowę? Po raz kolejny Polska wychodzi na globalnej transakcji, jak Zabłocki na mydle.

Oczywiście informacja ta przemknęła niezauważona przez polskie media. Kto by tam sobie głowę zawracał, jeżeli można pożyczyć parę złotych, pod zastaw mieszkania lub ziemi rolnej, i hajda do ciepłych krajów na wakacje. Polski chochoł dalej tańczy w transie zamroczenia propagandowego. Prawo i Sprawiedliwość nie może otrząsnąć się po porażce wyborczej. Dwa lata temu patrzyliśmy na takie samo zachowanie Platformy, jak to dzisiaj widzimy w wydaniu aktorów Prawa i Sprawiedliwości.

Po wygłoszeniu exposa premiera Tuska wielu posłów zapisało się na listę mówców. Wśród nich był były marszałek Ludwik Dorn z PiS. Jak pisze w swoim blogu internetowym, o godz. 14:30 dowiedział się, że już go nie ma na tej liście. Przemówienie Ludwik Dorn zgłosił do protokołu i umieścił na własnym blogu internetowym. Przemówienie to przeczytałem bardzo uważnie, ponieważ zostało skreślone z listy tych przemówień, które można odczytać publicznie w Sejmie. To jest kolejny dowód jak ciężko przyjmuje się porażki wyborcze. Przemówienie jest bardzo interesujące i błyskotliwe, o czym trudno powiedzieć o przemówieniach mówionych z głowy. Polecam je czytelnikom, możecie je znaleźć w internecie.

Bohaterem mediów jest obecnie premier Tusk. O zabawnych przygodach premiera Tuska dowiemy się w ciągu najbliższych miesięcy wielokrotnie. Na początek chciałbym zaanonsować takie małe potknięcie. Jak podaje PAP, poseł PiS Karol Karski powiedział w czwartek, że nie jest już wiceministrem spraw zagranicznych w rządzie Tuska. Podkreślił, że pismo w tej sprawie otrzymał z podpisem premiera w środę. Tymczasem szef rządu, pytany przez dziennikarzy podczas czwartkowej konferencji prasowej, dlaczego Karski wciąż jest wiceszefem MSZ, powiedział: “Ja też się dziwię, że pan Karski jest wiceministrem spraw zagranicznych, z tym że ja się dziwię od dłuższego czasu”. Premier mówił też, że Karski jest “żywym dowodem” na to, iż władza PO-PSL jest “absolutnie pozbawiona” chęci odwetu.

Czego “żywym dowodem” pozostanie premier Tusk, dowiemy się w najbliższych tygodniach.
28 listopada 2007