W piątek dziewiątego grudnia uwaga piłkarskiego świata skieruje się na Lipsk, gdzie odbędzie się losowanie grup przyszłorocznych finałów mistrzostw świata.
„Jesteśmy gotowi do tego wielkiego wydarzenia. Cały świat będzie patrzył na Lipsk. Dziennikarze ze wszystkich zakątków świata przyjadą do naszego miasta. To fantastyczna szansa promocji naszego miasta” – powiedział burmistrz miasta Wolfgang Tiefensee.
Miasto leżące 200 km na południe od Berlina jest gotowe do wielkiego wydarzenia, które będzie miało miejsce w pokrytym szklanym dachem centrum kongresowym, miejscu dorocznych Targów Lipskich, których tradycja sięga średniowiecza.
W Lipsku założono w 1900 r. Niemiecki Związek Piłki Nożnej (Deutscher Fussball Bund – DFB). W przeddzień losowania zostanie utworzy żywy, czterokilometrowy łańcuch. Planowana jest wielka iluminacja miasta. Miasto porzuci ściśle przestrzegane przepisy dotyczące zamykania sklepów. Będą one otwarte o cztery godziny dłużej – do północy.
„Jesteśmy pewni, że nasze starania, by przyjąć ludzi z całego świata jako naszych przyjaciół będą już widoczne w Lipsku. Chcemy pokazać światu, że Niemcy są dziś inne niż w 1974 r., kiedy poprzednio organizowały mundial” – powiedział wiceprzewodniczący Komitetu Organizacyjnego Mś-2006 Wolfgang Niersbach. Spodziewa się on, że mieszkańcy Lipska pokażą entuzjazm zaprzeczający obiegowym poglądom, że Niemcy to naród nudnych, niekontaktowych, pozbawionych poczucia humoru ludzi.
Lipsk lubi myśleć o sobie jako o miejscu boomu gospodarczego. W mieście prowadzi się różne inwestycje, m.in. przyspieszono budowę nowej linii kolei podziemnej.
„Rozwój miasta był wstrzymywany w latach, gdy Lipsk znajdował się za „żelazną kurtyną”. Teraz od nas zależy poprawa jego profilu” – podkreślił burmistrz Tiefensee.
Miasto uporało się już z przygnębieniem związanym z nieudaną (w 2004 r.) próbą ubiegania się o wejście do finałowej rundy wyłaniania niemieckich kandydatów do organizacji igrzysk olimpijskich w 2012 r. Lipsk był jedynym spośród 12 miast, kandydatem z obszaru byłej NRD.
Mecze Mś-2006 będą rozgrywane na lipskim Zentralstadion, przebudowanym na stadion piłkarski (o pojemności 45 000 miejsc) z kolosa, który mógł pomieścić sto tysięcy ludzi.
Miasto to jawi się jako jeden z niewielu jasnych punktów na ekonomicznej mapie byłej NRD. W Lipsku, zwanym często miastem Jana Sebastiana Bacha (kantora w kościele św. Tomasza w l. 1723-1750), usytuowano filie zachodnioniemieckich korporacji, Porsche, BMW. Bezrobocie jednak pozostaje na poziomie 20 procent.
Lipsk, mocno zniszczony podczas II wojny światowej, to miasto, gdzie toczy się jeden z epizodów „Fausta” Goethego, który uwiecznił w nim piwnicę Aurebacha (Auerbachs Keller). Opera w Lipsku ma za sobą 300-letnia przeszłość. Jest drugą z najstarszych scen muzycznych Niemiec.
Tu zmarł Felix Mendlessohn Bartholdy. W domu, gdzie umarł znajduje się muzeum kompozytora. Z Lipska pochodzi, koncertująca na całym świecie słynna Orkiestra Gewandhaus „Sukiennicza”, założona w 1743 r.
„Mam nadzieję, że przybycie do Lipska umożliwi naszym gościom poznanie historii miasta, jego werwę i jego dumę. Lipsk to ożywione wielką energią miejsce” – podkreślił burmistrz Wolfgang Tiefensee, mianowany niedawno na stanowisko federalnego ministra budownictwa.
