Były koszykarz, zawodnik Zagłębia Sosnowiec i Bobrów Bytom, Maciej Guzik wyraził swoje zadowolenie z programu „Sportowcy na rynku pracy” realizowanego w ramach programu Inicjatywy Wspólnotowej EQUAL pod auspicjami Unii Europejskiej i honorowym patronatem Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Głównym założeniem programu jest pomoc sportowcom mającym po zakończeniu kariery problemy ze znalezieniem lub utrzymaniem miejsca pracy.
Na środowej konferencji w ministerstwie rozwoju regionalnego beneficjent tego programu Maciej Guzik powiedział: „Po piętnastu latach zawodowego uprawiania koszykówki stanąłem przed koniecznością znalezienia nowego miejsca pracy, nie mogłem pogodzić się z faktem bycia bezrobotnym. Dzięki szkoleniu okrzepłem. Program dał mi możliwość podniesienia kwalifikacji” – mówił Maciej Guzik. Poinformował, iż teraz będzie możliwość udzielania fachowej pomocy uczestnikom kolejnego szkolenia, poszukującym zatrudnienia. „Stałem się dzięki temu doradcą unijnych programów”
„Nasza działalność prowadzi do kompleksowej obsługi beneficjentów tego projektu, realizowanej przez indywidualne przygotowanie poszczególnych osób do pełnienia później funkcji menedżera dyscypliny, menedżera do spraw marketingu sportowego czy też instruktora rekreacji” – powiedział PAP menedżer projektu „sportowcy na rynku pracy” Jakub Kalinowski.
Pierwszy etap realizacji przedsięwzięcia, z udziałem 100 osób wybranych z kilkusetosobowej grupy chętnych, zakończyło szkolenie. Wkrótce w Warszawie i Katowicach rozpoczną się zajęcia drugiej, 100-osobowej grupy.
„Intencją naszej działalności jest nie tylko pomoc byłym sportowców w podniesieniu wiedzy w zakresie prowadzenia własnej działalności, wskazywanie metod aktywnego poszukiwania pracy lub odbycia praktyk zawodowych. Prowadzimy rozmowy z potencjalnymi pracodawcami byłych sportowców. Ostatnio jedna z wielkich firm ubezpieczeniowych wyraziła chęć zatrudnienia sporej ich grupy. W byłych sportowcach widzi bowiem tak pozytywne cechy jak efektowna praca w zespole, zaradność i aktywność” – dodał Jakub Kalinowski.
Realizacja projektów możliwa jest dzięki funduszom płynącym do polski z Unii Europejskiej. „Powstanie sporej liczby boisk, hal sportowych, pływalni nie byłoby możliwe bez unijnego finansowania” – mówił podsekretarz stanu w ministerstwie sportu i turystyki Grzegorz Schreiber.
Zdaniem Schreibera w latach 2007-2013 funduszy będzie znacznie więcej. Konieczne jest więc przeszkolenie kompetentnych urzędników, którzy pomagać będą samorządom w pozyskiwaniu funduszy. Zakłada się przeszkolenie z każdego z szesnastu województw 100 osób rekrutujących się z pracowników administracyjnych miast i gmin. Oferta przeszkolenia skierowana zostanie także do szeroko pojętego środowiska sportowego, uczelni i klubów sportowych.
„Dzięki sportu z unijnych funduszy kwotą przekraczającą 1 mld złotych możliwa była realizacja, w latach 2004-2006, 450 projektów. Najwięcej projektów wspierających rozwój infrastruktury sportowej, ponad 300, realizowanych jest z programu rolnego. Na jego urzeczywistnienie wydano ponad 140 mln złotych. Blisko 130 inwestycji uzyskało finansowe wsparcie w wysokości 857,7 mln złotych w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego” – powiedział Grzegorz Schreiber.
Szesnaście przedsięwzięć z zakresy budowy i rozbudowy lokalnej infrastruktury oraz na imprezy sportowe realizowane w ramach współpracy transgranicznej wspartych zostało kwotą 40,2 mln złotych.
„Zaskoczyła mnie liczba starających się o dofinansowanie. Chętnych było parę razy więcej. Liderem jeśli chodzi o wartość realizowanych przedsięwzięć – 285 jest województwo pomorskie. Tuż za nim plasują się świętokrzyskie – 124 i lubelskie – 89. Najmniej zrealizowano w śląskim – 18,9, kujawsko-pomorskim 15,3 i lubuskim – 13,2. W najbliższej przyszłości będziemy mieli 16 regionalnych autonomicznych programów na które przeznaczona zostanie 16,6 mln euro” – powiedział podsekretarz w ministerstwie rozwoju regionalnego Jerzy Kwieciński.
