0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwumNic dwa razy. . .

Nic dwa razy. . .

-

Łucja Prus i Wisława Szymborska – obydwie już po tamtej stronie. Jedna zmarła w wieku 60 lat, druga 89. Każda z nich miała swoja karierę i sukcesy.

 

REKLAMA

Łusja Prus zadebiutowała w pierwszej połowie lat 60. Wylansowała takie popularne przeboje jak: „Dookoła noc się stała”, „Nic dwa razy”, „Twój portret”, „W żółtych płomieniach liści”, „Tango z różą w zębach”. Współpracowała m. in. z Włodzimierzem Nahornym, Jonaszem Koftą, Janem Wołkiem, Agnieszką Osiecką, Alicją Majewską, Jerzym Połomskim, zespołem Skaldowie. Zmarła na raka piersi. Spoczywa na Cmentarzu Bródnowskim w Warszawie.

 

Maria Wisława Anna Szymborska, polska poetka, eseistka, krytyk literacki, tłumaczka, felietonistka. Laureatka Nagrody Nobla w dziedzinie literatury (1996). Uhonorowana wieloma odznaczeniami i nagrodami, wśród których, jakże ważnym odznaczeniem, było otrzymanie Orderu Orła Białego z rąk prezydenta Bronisława Komorowskiego. Należy do najczęściej tłumaczonych polskich autorów. Jej książki zostały przetłumaczone na 42 języki. Szymborska nierozerwalnie związana jest z Krakowem. W czasie pogrzebu z Wieży Mariackiej popłynęła melodia skomponowana do jej wiersza „Nic dwa razy”. Grób poetki znajduje się na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie.

 

Te dwie kobiety kojarzą się z przeszłością. Łucja Prus śpiewająca pięknym, miękkim, subtelnym głosem ”Nic dwa razy”, i Szymborska należąca do pokolenia mojej mamy – kiedy powstawały teksty mądre, pełne ducha zwiewności, podkreślające znaczenie wyższych wartości.

 

„Nic dwa razy się nie
zdarza

I nie zdarzy, z tej przyczyny

Zrodziliśmy się bez wprawy

I pomrzemy bez rutyny. . . „

 

Zastanawiam się, jak to jest. Gdyby współczesny człowiek, zagoniony i znerwicowany, choć trochę pomyślał nad życiem, że nic dwa razy się nie zdarza, że każdy moment odchodzi, że chwila, którą trzymamy w garści odpływa w wieczność – na pewno by się zatrzymał i zastanowił. Lecz my zagonieni i jacyś zawirowani wołamy: bierz życie i bierz jak najwięcej. A branie sprawia, że chcemy coraz więcej i więcej, jakbyśmy na tym świecie mieli pozostać na zawsze…

 

„Czemu ty się zła godzino,

z niepotrzebnym mieszasz lękiem?

Jesteś – a więc musisz
minąć.

Miniesz – a więc to jest piękne”.

W przemijaniu jest piękno, pomimo że to zbliża nas do wieczności. W końcu przeznaczeniem każdego człowieka jest umrzeć – czy nam się to podoba, czy nie.

 

„Uśmiechnięci, wpółobjęci,

Spróbujemy szukać zgody,

Choć różnimy się od siebie,

Jak dwie krople czystej wody”.

***

 

Ktoś powiedział, że do tego wiersza trzeba dorosnąć, aby go zrozumieć. Chociaż nie przytoczyłam tutaj całości, myślę, że jest w nim głęboko ukryty sens życia i miłości, że nieraz miłość może być jak kamień… A smutek przemijania jest przez autorkę pięknie uszlachetniony. Młodość natomiast wybiera interpretację romantyczną.

 

„Żaden dzień się nie
powtórzy,

Nie ma dwóch podobnych nocy,

Dwóch tych samych
pocałunków,

Dwóch jednakich spojrzeń w oczy”.

Całkowita rzeczywistość… tylko kto dzisiaj ma czas na poezję?

 

Marianna Dziś

mariannadzis@att. net

www.mariannadzis.blogspot.com

(847) 322-4740

REKLAMA

2091257048 views

REKLAMA

2091257350 views

REKLAMA

2093053810 views

REKLAMA

2091257633 views

REKLAMA

2091257782 views

REKLAMA

2091257927 views