Rokrocznie kierowców pozostawiających samochody na ulicach Chicago zaskakuje zimowy zakaz parkowania, który zawsze obowiązuje od 1 grudnia. Zapominalstwo niestety drogo kosztuje. Kary grożą też kierowcom, którzy parkują na miejscach przeznaczonych dla niepełnosprawnych.
W Chicago zimą nie wolno parkować od godz. 3 do 7 rano − bez względu na to, czy spadł śnieg, czy nie − na 12 najważniejszych i najbardziej ruchliwych arteriach, o łącznej długości 107 mil.
Zakaz parkowania obejmuje też 500 mil głównych ulic chicagowskich, ale nie wolno na nich pozostawić samochodu tylko wtedy, gdy spadnie ponad dwa cale białego puchu.
Łamanie przepisów bije mocno po kieszeni. Mandat za nielegalne parkowanie wynosi 60 dolarów. Trzeba też uregulować koszta odholowania samochodu wynoszące 150 dolarów. Jeśli właściciel samochodu nie odbierze go szybko z parkingu miejskiego, doliczone zostaną koszty przechowania – 20 dol za dzień.
O ograniczeniach w parkowaniu informują odpowiednie tablice na słupach i latarniach. Należy na nie zwracać baczną uwagę, przeczytać widniejące informacje i zastosować się do ich treści. W przeciwnym razie posypią się mandaty i kary związane z odholowaniem pojazdu.
W zeszłym roku w nocy 1 grudnia 1 230 samochodów zostało odholowanych za naruszenie przepisów dotyczących parkowania zimą, które obowiązują do 1 kwietnia.
W związku z tym, że już oficjalnie rozpoczął się okres świątecznych zakupów i jest tłoczno w sklepach oraz na parkingach, Biuro Sekretarza Stanowego przypomina, że kierowcom parkującym w miejscach przeznaczone dla osób niepełnosprawnych grozi zawieszenie prawa jazdy i grzywna do nawet 2,5 tys. dolarów. Parkingi centrów handlowych są patrolowane przez policję Biura Sekretarza Stanowego, która wystawia mandaty za zajmowanie miejsc parkingowych zarezerwowanych dla inwalidów.
(ao)
fot.Ewa Malcher
