Federalne zarzuty postawiono mężczyźnie, który groził w mediach społecznościowych Jasonowi Van Dyke’owi, jego żonie i dzieciom oraz rodzinom innych policjantów. Groźby pojawiły się w internecie, gdy ujawniono, że Van Dyke podczas akcji policyjnej zabił 16 strzałami czarnoskórego nastolatka.
Do sądu federalnego wpłynął akt oskarżenia wobec 32-letniego mieszkańca Chicago Matthew Rossa z południowo-zachodniej dzielnicy Chicago Ashburn. Mężczyzna odpowie na trzy zarzuty szerzenia gróźb w internecie.
Od września, jeszcze zanim rozpoczął się proces byłego policjanta, mężczyzna zamieszczał w mediach społecznościowych agresywne wpisy grożące oskarżonemu, jego rodzinie oraz obrońcom policjanta. W dniu, gdy Van Dyke zeznawał w obronie własnej, mężczyzna zamieścił wpis wzywający do „wystrzelania całej sali sądowej”. W innym wpisie wzywał do pobicia rodzin i dzieci policji, jeśli Van Dyke uniknie konsekwencji. Ross pozował również do zdjęć z bronią i zamieszczał je na swoim profilu facebookowym.
Rossa aresztowano w październiku w budynku sądowym, gdy toczył się proces Van Dyke’a, a następnie zwolniono.
Ross nie ma przeszłości kryminalnej i jest legalnym posiadaczem broni. Za każdy z trzech zarzutów grozi mu kara od grzywny do pięciu lat więzienia.
18 stycznia sędzia Vincent Gaughan skazał Jasona Van Dyke’a na 81 miesięcy więzienia za zabicie 16 strzałami afroamerykańskiego nastolatka Laquana McDonalda.
(jm)
Na zdjęciu: Tiffany Van Dyke, żona Jasona Van Dyke’a
fot.ANTONIO PEREZ/CHICAGO TRIBUNE/POOL/EPA-EFE/REX/Shutterstock
