Sławomir Grymuza w 2001 roku skazany został na karę wiezienia za porwania, wymuszenia i pobicia. Polak przed wymiarem sprawiedliwości przez sześć lat ukrywał się Arlington Heights, pod Chicago. W poniedziałek, w eskorcie agentów ICE, Grymuza wsiadł na pokład samolotu, który zabrał go do Warszawy.
49-letni Grymuza dziś rano został przekazany polskim organom ścigania na lotnisku w Warszawie.
Jak poinformowali przedstawiciele Urzędu ds. Imigracji i Ceł (ICE) Polak do USA przyjechał w październiku 2006 roku na wizie turystycznej. Na terenie USA Grymuza pozostał po jej wygaśnięciu. Polak był w trakcie legalizacji swojego pobytu na podstawie małżeństwa zawartego z obywatelką USA. To właśnie w czasie imigracyjnych procedur i sprawdzania przeszłości 49-latka okazało się, że od 2009 roku jest on formalnie poszukiwany przez Interpol. W kwietniu agenci ICE aresztowali Polaka wszczęli procedurę deportacyjną. 1 czerwca sędzi imigracyjny wydał nakaz deportacji Polaka. Grymuza zrezygnował z możliwości składania apelacji od tej decyzji. W poniedziałek 9 lipca, w eskorcie funkcjonariuszy ICE Sławomir Grymuza na pokładzie komercyjnego samolotu odleciał z lotniskach O’Hare do Warszawy.
Grymuza ma na swym koncie wyrok za pobicia, wymuszenia i porwania jakich dopuścił się w okresie od listopada 1994 do stycznia 1995 roku. W 1994 Polak uprowadził z mężczyznę, który winny był mu pieniądze. Grymuza wyciągną swą ofiarę z jej domu i dotkliwie pobił kijem baseballowym.
W kwietniu 2001 roku Grymuza został skazany na karę 4 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności. Mężczyzna trafił za kratki ale zbiegł z więzienia w czasie jednej z przepustek. W 2006 roku, mając wciąż do odbycia ponad 3 lata kary, Grymuza przyjechał do USA.
Od 1 października 2009 roku agenci ICE, największej dochodzenioej komórki działającej w ramach Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego, aresztowali i deportowali z USA 455 przestępców poszukiwanych przez władze innych pańswt.
mp
